Czy tylko mi się wydaje że miłość już dawno przestała istnieć? Co to w ogóle niby jest? Poznajesz kogoś przypadkiem większym lub mniejszym. Stajecie się sobie coraz bliżsi. Fajnie wam się gada, spędza razem czas. Seks też niczego sobie. Zgraliście się niemal idealnie, tak wam się wydaje. Macie podobne pasje i zainteresowania. Niby rozumiecie się bez słów. Przeszliście już razem sporo. Bywa pod górkę ale droga na szczyt musi mieć wzniesienia, prawda? No i właśnie, pokonaliście góry, a potknięcie o kurwa kamień niszczy wszystko co do tej pory wydawało wam się miłością. Bo po co rozmawiać? Po co „roztrząsać „? Po co drążyć? Po co wiercić dziurę? Lepiej odpuścić. Szukać od nowa. Nowy związek, ale już z góry skazany na niepowodzenie bo wciąż będziemy wracać do tych pięknych chwil z nią/nim, a nowa druga połowa nie zniesie tego i już po miesiącu porównań powie że masz spierdalać skąd przyszedłeś. No i najlepiej żyć sobie solo. Ruchać kiedy się chce, umawiać się z kim się chce. Ogólnie robić wszystko tak by na starość tylko pies patrzył na nas z politowaniem, a szklankę wody poda nam salowa pod warunkiem że będzie miała dobry humor i jej dychę z emerytury odpalisz. Miłość nie istnieje. A te wasze walentynki to sobie w dupę wsadźcie.
Jaka kurwa miłość?
2019-02-08 12:2687
11
Tu Arktos, władca lodowego imperium, zwanego Lodolandią.
Istnieje miłość w zielonej dolinie.
Chwała Lodolandii 😀
Tu Arktos, władca lodowego imperium, zwanego Lodolandią.
W zielonej dolinie istnieje miłość.
Chwała Lodolandii 😀
Miałem Cię kurwa zjebać chuju, ale masz rację
Zacznij chlać, etanol zawsze koi nerwy, najlepsza baba to etanol i graba, po wódce miałem najlepszy seks
Czochraj bobra
Szarp wary
Najlepszy wpis ever
Nie zaruchasz bracie, jak Ci gównem śmierdzą gacie
Moja żona uwielbia kakaowiec hehe
Acha czyli jesteś facetem i zostawiła Cię laska. To Ty ją kochałeś, gdyby ona kochała również Ciebie to by z Tobą była.
Prezes EURO mebel powie Ci,że coś w tym jest. Ale to jest właśnie to.Rozmowa.Adaś Miałczyński kiedyś powiedział,że o związek trzeba dbać, pielęgnować jak kwiatek….Ale do tanga trzeba dwojga ( to już K.Cugowski),obie strony muszą chcieć porozmawiać,zgnite wyrzucić, zepsute naprawić. Bo inaczej, jak mawia mój magazynier w zakładzie,chuj Was wszystkich strzeli. I ludzie się kierują tezą, że lepiej być solo, ale prawda jest taka, że poruchać musisz. I skończy się to wszystko kurestwem i pedalstwem. A Ci bardziej wierzący, wiedzą że coś takiego kiedyś było i czym się to skończyło. Trzeba zaznaczyć,że Prezes nie jest człowiekiem wybitnie wierzącym,ale jakieś podstawy są.
W ogóle się tym nie przejmujesz, dlatego piszesz o tym na chujni…
Zadajesz pytania po co?, po co? Po chuj kurwa mać. Zrozum bucu, że baby to chuje z cycami
Jaka miłość? Wsadzasz jej w dowolną dziurę, ruchasz, lejesz i tyle. Po co dorabiać ideologię?
Żal mu że będzie teraz dawać komu innemu a tyle już zainwestował i chuj z tego, trzeba szukać kolejnej samicy, znowu się wysilać. Przejebane, co się dziwisz chłopakowi…
Jeśli za młodu myślisz to tym, że na starość nie będzie miał kto patrzyć na ciebie z politowaniem i nie poda szklanki wody to jestem wkurwiony na Boga, że mógł zmarnować tyle gliny na takie bezrefleksyjne mięsko, które napisało te kilka wyjątkowo nędznych zdań. Muah Muah ze słonecznych Mysłowic.
Jeśli foczka z nostalgią i rozrzewnieniem wspomona piękne chwile spędzone z byłym to należy SPIERDALAĆ jak najdalej, bo ona ZAWSZE będzie myślami wracać do niego mimo tego, że deklarować będzie że kocha obecnego. Wiem co piszę, bo jestem w 30-letnim związku z taką. Dlatego – UWAGA PANOWIE! –
Jebać ją, powiedz: Stop!
Jebać ją, to słaby deal, zachowuje się jak durny szczyl
Tak wytrwać w tym,
Jebać miłość, jebać miłość, jebać miłość, jebać miłość, jebać miłość,
Jebać ją i naprawdę umieć wytrwać w tym
SOB*, wie, że chce mieć miłość, pieprzoną miłość
Za bardzo więc ufa tym pieprzonym zdzirom
Sztokholmski syndrom i jak stąd uciec?
Serce mi wyrwą, a we krwi pełne zatrucie
Być może smucę, zbytnio narzekam
Weź swoją sukę trzymaj ode mnie z daleka
W chuj miałeś pecha, dziś z Ciebie beka
Szkoda mi siebie, ale Ciebie tylko z deka
Czas nie chce czekać, nie zwalnia z tempa
Chcę umieć jebać miłość i o tym jest ta piosenka
Los w swoich rękach mieć, nie oddać jej
Na końcu czeka śmierć, więc ziomuś wiej
I zanim serce Twe rozsypie się na milion części
Potwierdzisz wersje me, gdy przestanie się z Tobą pieścić
Gdy dotrą wieści do Ciebie kto tutaj już należał
Zaciśnij zęby swe, jebać ją zamierzam! Sobota- Jebać miłość