Sytuacja komplikuje się zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wieczornych, gdy ludzie wracają z pracy. Wsiądzie ci kurwa taki robol jeden z drugim, często pech chce, że akurat tylko koło mnie jest wolne miejsce i od razu dźwięk pssyt. Otwiera taki Kustosza czy Romperka i kurwa wdychaj opary tego chujostwa i oddech menela siedzącego obok ciebie. Cieciu zajebany jeden z drugim, naprawdę tak ciężko wam wytrzymać tę godzinę, aż znajdziecie się w domu? Wtedy sobie kurwa walcie nawet fioletową dyktę, wyjebane mam w to. I jeszcze tacy często są znajomymi kierowcy autobusu, więc ma on wyjebane na to, że jego koleżka sobie łoi w najlepsze browarka i nie zwraca na to uwagi. W pociągach jest jeszcze gorzej, bo gdy zachce ci się do kibla, to normalny człowiek prawie nigdy nie ma możliwości, bo akurat siedzi tam amator tanich piwek – a po piwkach wiadomo, że leje się dłużej, niż zwykle.
Jebane piwosze w autobusach
2023-03-21 11:215
3
Jak wrócą do domu to wtedy walą na szybko drugie, a potem przed TV na fotelu trzecie, a bliżej weekendu (tj. od środy) wchodzi jeszcze czwarte. Sam widzisz, człowiek ma ograniczony czas więc się nie dziw, że nie wytrzymują tej godzinki w drodze do domu tylko ładują apsssssst Romperka już w trasie. Biorą po prostu pod uwagę koszt alternatywny tzw. koszt utraconych możliwości, a ty se siedzisz i patrzysz bezmyślnie w sufit lub okno jakbyś był niepoczytalny. Widzisz? Po głębszej analizie wychodzi, żeśtychuj, anieoni 😉
Nie przesadzaj z tymi pociągami. Prawie zawsze chodzę do kibla szczać i rzadko kiedy jest zajęty. Niedawno nawet udało mi się wysrać. Fajnie nie?
I kurwa co twoja matka o tym?
Spierdalaj szczylu
Też nie cierpię tego chlania w pociągach.