Wkurwia mnie, że chociaż jestem jeszcze z pokolenia millenialsów to jako pracownik nie doświadczę już dobrodziejstw, wynikających z niskiego bezrobocia i braku rąk do pracy, bo za mojej kadencji wszystkie firmy są jeszcze naszpikowane starymi pracownikami, którzy wyrośli na czasach dwucyfrowego bezrobocia i wprowadzają atmosferę szczucia, zapierdolu, spuszczania głów i dyscypliny.
Tak jest też w mojej firmie, że mieszkam w regionie Polski objętej najniższym realnym bezrobociem o pracownik jest tu na wagę złota, ale zarząd mojej firmy, która jest oddziałem zagranicznego korpo nie zajarzy tego dopóki firma nie pierdolnie przez odchodzenie ludzi z roboty. Są to ludzie, którym się dalej wydaje, że jest 100 osób za bramą i na poziomie intelektualnym, racjonalnym wiedzą, że jest słaba sytuacja, że nie są to już takie czasy, ale ich automatyczne zachowania i podświadomość dalej działa tak jakby można było każdego za ryj wziąć, opierdolić, zwolnić bez konsekwencji i NIGDY się to nie zmieni. Dopiero, gdy oni odejdą i wszystko się przetasuje, gdy ostatni pracownik 40 plus zniknie z rynku pracy to dopiero będzie dobrze.
I jeszcze jedno, bo wiem co będzie w komentarzach. Nawet mi tu nie pierdolcie o żadnej roszczeniowości, narzekaniu, nieudacznictwie, bo prawda jest taka, że prawie każdy pracownik w Polsce jest wyzyskiwany i ma w chuj mniej niż powinien. Mam w dupie, że wydobycie na B2B, czy robicie to co kochacie i zarabiacie na tym krocie. Już to pierdolenie słyszałem 1000 razy. Ja też zapierdalam, wykonuję pracę, która jest warta w chuj więcej niż mi płacą, a nie leżę z założonymi rękami, więc swoją megalomanię i karanie się swoimi dokonaniami zostawcie sobie.
Ja nie roszczę sobie więcej niż mi się należy, tylko tyle ile moja robota jest warta, ale przez polski beton na rynku pracy nie ma szans tyle dostać.
Pierdolisz – tyle powiem. Wyzyskiwali mnie moze jak mialem 18-19 lat w pierwszej gowno pracy ale szybko zmienialem na lepsze jednoczesnie podnoszac swoje zarobki. Do tego wchodzilem na rynek pracy w okolicach 2011 roku kiedy naprawde bylo duze bezrobocie i ogolnie na kazdym rogu januszex i ludzie do tego szli pracowac.
Gdybys mial dobry fach w reku oraz wyksztalcenie, to ilosc pracownikow kompletnie nie mialaby znaczenia. Ja wtedy jeszcze nie mialem.
Jestes nieudacznikiem i musisz to przed soba w koncu przyznac. Najlepiej stan przed lustrem i powiedz to prosto w oczy.
Ile lat wychodziłeś na prostą?
„Zarabiam trzy tysiące z tego mi biorą połowę,
dzięki temu samotna matka dostaje becikowe.
Też chciałbym być na jej miejscu, wydawać nie swoje pieniądze,
to piękne, że można legalnie okradać za to, że zaszło się w ciążę.
Nie jestem nieudacznikiem, nie jestem nawet pedałem,
Nie jestem z Kielc i nie mam AIDS, rzeżączki też nie miałem.
Jeśli nic się nie zmieni następne pokolenia dostaną zasiłki i ulgi za sam fakt istnienia”
„Jeśli nic się nie zmieni następne pokolenia dostaną zasiłki i ulgi za sam fakt istnienia” Pieprzony Martin wziął i 14 lat temu przewidział przyszłość.
Wydaje mi się, że chodziło mu w tym tekście o „bezwarunkowy dochód gwarantowany”, a nie o pięćset plusy czyli dalej jesteśmy zgodni bo tutaj też chyba przyszłość przewidział, ale to będzie wiadomo dopiero bliżej 2030 roku. Ta data pojawia się regularnie w starej literaturze, a oficjalne podana jest w agendzie 2030.
Już jest bezwarunkowy dochód podstawowy w PL.
Na Pomorzu albo gdzieś tam.
Ma być dopiero testowany w kilku gminach na Mazurach na 30 tysiącach mieszkańców, tam na granicy z Kaliningradem, ale żadnych aktualnych info nie mogę znaleźć.
Pierdolicie zjeby.
Nie możesz być pedałem i jednoczesnie samotną matką. To fake news. Spierdalaj z tego portalu łachmyto.
Skoro akurat napisał o Kielcach…
to jest z Kielc!
Tobie się wydaje ze jesteś cokolwiek wart. A prawda jest taka że twoją pracę mógłby wykonać średnio uzdolniony szympans. Ja z takimi pokemonami przeprowadziłem bardzo dużo rozmów kwalifikacyjnych. Niedługo AI i maszyny przez nią sterowane zastąpią ciebie i tobie podobnych i nie będziesz już potrzebny do żadnej pracy. Nikt normalny nie chce się użerać z tłustymi stulejarzami z przetłuszczonymi długimi kłakami, którzy śmierdzą jak świnie i wyglądają jeszcze gorzej. Za to przekonanie o swojej wyjątkowości i geniuszu mają takie jakby co najmniej firmy z Doliny Krzemowej się o nich biły. A prawda jest taka że nikt nawet nie chce patrzeć na wasze obleśne tępe ryje. Wolę zainwestować w magazyn samoobsługowy, którym sterują komputery niż patrzeć na was jak kopcicie śmierdzące pety i zamiast pracować spuszczacie się nad jakimś meczem. Nie chce wąchać smrodu twoich przepierdzianych gaci. Nie chcę żebyś w nich usiadł na krześle w moim biurze. Więc zamknij pysk i rób co do ciebie należy. A od starszego pokolenia wara. Bo gdyby nie to pokolenie to być złamasie młody napierdalał się z jakimiś wilkami o resztki padliny.
Amen.
Kierowniku, nie jesteś niesmiertelny, nie raz byla sytuajca ze wkurwiony robol rozjebał brygadziście/kierownikowi/szefowi/dyrektorowi na miescie w cywilu jak go spotkal, takze kurwo nie kwicz, bo jak robol nie bedzie mial nic do stracenia, to jestes na celowniku.
Mnie tak fałszywie dyrektorstwo publicznie oskarżyło.
I kurwa nie mogłem nic zrobić, bo „dyrektor ma zawsze rację patałachu”.
Spierdalaj, jak wszystko roboty i SI będą robić to kto potem kupi te produkty jak ludzie nie będą mieć pracy.
Chuju
Pozdrawiam
Hę?!
To kurwa ja:
„Nikt normalny nie chce się użerać z tłustymi stulejarzami z przetłuszczonymi długimi kłakami, którzy śmierdzą jak świnie i wyglądają jeszcze gorzej. Za to przekonanie o swojej wyjątkowości i geniuszu macie. A prawda jest taka że nikt nawet nie chce patrzeć na wasze obleśne tępe ryje.”
Genialne!
Ale dlaczego tego nie robisz skoro wolisz? Hm…
„Wolę zainwestować w magazyn samoobsługowy, którym sterują komputery”
Patusy 100%
„Nie chce wąchać smrodu twoich przepierdzianych gaci. Nie chcę żebyś w nich usiadł na krześle w moim biurze.”
Dokładnie!!!
A co dopiero kurwa zaprosić takich śmierdzieli pierdzieli na salony !!!
Tu jebane pokolenie – skończ pierdolić, ukradnij krokodyla i jeździj bez biletu. Nasze pokolenie tak robi i stać ich na Jabłonowo w PET i mielonkę.
Mielonkę popijaj czarną kawą z takiego czarnego ekspresu z niebieskim podświetleniem.
Jechałem bez biletu.
Muszę 50x więcej zapłacić.
Pierdol się z takimi radami.
Już wolę płacić za bilety!
Bez biletu jechałeś ponad 100 razy, a po złapaniu musiałeś zapłacić 50 razy więcej więc i tak jesteś kurewsko do przodu nawet przy złapaniu, a niekoniecznie musiało dojść do złapania.
Podsumowując: warto lecieć w chuja, a kłamstwo ma długie nogi.
Nie, akurat mnie od razu zawsze łapią.
Zawsze kurwa od razu!
Jak wycofuję bilet i jak nie kupuję biletu.
Od razu kanarnia mnie łapie.
A ja mam inne spojrzenie, roczniki circa 1980 sa najbardziej leniwe. Kurwy kradnace, obijajace się i ogólnie zjeby.
Nie znam ani normalnej osoby urodzonej w latach 80’tych. Zarobić i zaruchać, to ich motto.
A twoje motto to niby jakie?