Jechanie na kredytach

Wkurwia mnie, że mamy taki system, który ewidentnie wymusza, wręcz wpycha ludzi w to, żeby ładowali się w kredyty i budowali majątek tylko na długach. Jest zrobione wszystko, żeby dokręcić śrubę oszczędnym ludziom, którzy nie chcą się zadłużać, a tak się składa, że ja należę do tych oszczędnych. Dobra takie jak mieszkania, domy, drogi sprzęt, w miarę dobry samochód jest dostępne tylko ludziom, którzy zadłużają się pod korek. Potem mają to wszystko, ale zostają zakredytowani po uszy do końca życia z pętlą i skazani na życie w strachu. Sam już stwierdziłem, że skoro tak to wygląda, jest specjalnie nakręcona inflacja, nieuzasadniona bańka na nieruchomościach i taki system to wezmę chociaż jakaś pożyczkę gotówkową, ale jak przejrzałem oferty to oczywiście każda z tych ofert to haczyki na frajerów. RRSO z dupy, prawie nigdzie nie ma tak niekorzystnych warunków kredytowych jak w Polsce. Najpierw był haczyk na Franki, potem był na frajerów, którzy się kredytowali przy zerowych stopach, a teraz nagle wszystkie oferty, które banki mają w menu to stałe oprocentowanie, bo wiedzą, że za jakiś czas będzie już tylko obniżka stóp procentowych i ubiorą teraz w stałe, a frajerzy zostaną z oprocentowaniem na chorym poziomie. Wszystko musi być w chuj drogie. Jeśli chodzi o gotówkę to praktycznie może 2 procent ludzi ma takie zarobki, żeby kupować sobie takie rzeczy z uzbieranych pieniędzy. Trzeba zarabiać przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.

19
6

Komentarze do "Jechanie na kredytach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Weź nie pierdol, dobre auto można mieć za 15-20 tys.

    1

    3
    Odpowiedz
    1. Hahah auto za 15 tys to chyba prosto ze złomu wzięte?
      Ja dałem za auto żony 190 tysi a to klasa c tylko.
      Za moje zapłaciłem 310 tysięcy a wciąż to żaden luksus

      2

      3
      Odpowiedz
      1. Bo auto służy do jeżdżenia autem, ćwoku. A ty się spuszczaj na widok faktury za to auto. Potem możesz napisać tutaj setny wysryw ile to ono nie kosztowało.

        3

        2
        Odpowiedz
    2. Mógłbyś podać dwa przykłady jakiejś fajnej furki w tej cenie? Niezmotoryzowany, nie znam się nawet trochę, a chciałbym sobie coś w lipcu przyjebać w przedziale jaki wskazałeś, szczerze proszę i bez dogryzania o jakichś jelczach w cabrio albo multipli w combi, serio.

      1

      0
      Odpowiedz
    3. Passata po dzwonie, zespawanego z 2 połówek przez zdolnych polskich mechaników o małym przebiegu 100tyś. liczniku + 500tyś poza licznikiem przywiezionym na lawecie z Holadii albo Raichu, odpicowanego czteroślada bo jest przekoszony i jedzie bokiem.
      Pierdolę taką imprezę za 15-20 tyś.

      3

      0
      Odpowiedz
      1. Wielkie dzięki! Wpiszę to co napisałeś w wyszukiwarkę na olx i zobaczymy co wyskoczy. Koledzy kurwa, koledzy….

        0

        1
        Odpowiedz
      2. Oj dokladnie… znasz zycie w tym temacie 😉 Mialem cztery Passaty.
        Na szczescie takie juz „lokalne” od lat, ale tych przywozonych dla naiwnych nadal hest od groma : powiedzenie ze 'naiwnych nie sieja’ mimo ze klasyk to przeciez ciagle aktualne.

        Czasami jednak , jak sie ma szczescie plus troche sie zna, albo kuzyn mechanik czy kolega mechanik to mozna fajne autko za 15 k PLN jednak znalezc : ale lepiej za dwie dychy ! Haha…

        Tak szczerze : najlepiej 25 minimum… ehh. Pozdro.

        0

        0
        Odpowiedz
  3. Jest trochę ludzi którzy wzięli na stałej stopie ze dwa lata temu i mają po 5-6% . To wciąż gorzej niż na zachodzie gdzie płacą po 1-2% , ale zawsze coś

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Kredyty nie powinny w ogóle istnieć.

    1

    1
    Odpowiedz
  5. Za komuny i w latach 90 to mieszkania panstwo dało, wystarczyłoby mieszkania ludziom dac a reszte to sami sibie by poradzili, jebany system bandycki, my praktycznie nie mamy gdzie mieszkac gdyby nie spuscizna po naszych starych

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Pierdolenie komuchow nieudacznikow

      2

      0
      Odpowiedz
  6. Ludzie, którzy mogliby sobie kupić drogie samochody i domy za gotówkę też biorą je na kredyt, żeby obniżyć sobie podatek dochodowy w firmach, a za odłożoną sporą gotówkę mogą miesięcznie robić inne drobniutkie spekulacje, które kilkukrotnie przewyższą procent z pożyczki.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Zadłużają się aby obniżyć podatek dochodowy? 😀

      0

      0
      Odpowiedz