Chujnia malinowa mnie strzela jak sobie czasem czytam te urocze wypociny naszych rodaków na forach, w rozlicznych komentarzach, nawet profesjonalnych artykułach, i co? I widzę jak napierdalają nasze domorosłe Szekspiry 'jezdem’, 'ktury’ itd. Słucha się również naszej elity krajowej i cisną 'wziąść’, 'włanczać’… Ja rozumiem, że dysleksja, dyskalkulia, dysgrafia i cały szereg innych śmiertelnych przypadłości. Chuj, nawet brak interpunkcji zrozumiem, ale czemu, czemu do kurwy nędzy, tak trudno jest sprawdzić dane słowo w 3 sekundy na necie i nie robić z siebie kompletnego bezmózgiego kloca, który elementarz zna z opowieści starego. Nie chcę tutaj uchodzić za językowego nazistę ale jak ostatnio napisał do mnie klient 'Panie Kszysztofie’ to witki mi opadły… Serio kurwa? serio?
Jenzyk 'P’olski być tródna
2012-10-10 18:4288
91