A mnie wkurzyła sytuacja, gdy robiłem zakupy w spożywczaku, i dobra… pyszła jakaś kobieta i zacżęła się mi wpychać po produkty łapami tuż przed twarzą a wszędzie dookoła pustki w sklepie… ok, ustąpiłem… poszedłem w inną alejkę… drugi i trzeci raz kurwa ta sama sytuacja!!!
Aż w końcu się zirytowałem, i mówię, „czy musi się Pani wszędzie pchać?” oraz „ile razy mam Pani ustępować?”
To oczywiście, zaczęła „ja panimaju”, „ja panimaju”, „ja panimaju”, powtarzała.
To już mnie mega wkurwiło: do takich sytuacji to „ja panimaju”, ale jak chodzi o pieniądze to nie ma wtedy „ja panimaju”!!!
0
2
„ja panimaju” słyszysz albo „ja nie panimaju” słyszysz od Ukrainki bo ona nie zna polskiego.Panimajesz?Jakbyś pojechał do Papuasów na Nową Gwineę to byś usłyszał ” huja,huja” ale to nie znaczy,że chuja by Ci dali tylko „witamy serdecznie” w ichnim języku.Panimajesz?
Tu nie chodzi o słownictwo, kapiszi?
Tu chodzi o tą sytuację, że jak można tak non stop komuś się wpychać, gdy cały sklep pusty…
Ja ustępowałem cały czas, ale w końcu się zdenerwowałem, bo gdziekolwiek chodziłem po alejce to ta kobieta zaraz też tam była…
No jakby nie mogła pójść po inne zakupy w tym czasie?
Ale polactwo robi tak samo!!!
Byłem na Ukrainie (NA kurwa a nie W Ukrainie jak wypisują niektórzy ynteligenci z kółkiem w nosie) i widziałem to dziadostwo.Tam jest prawie średniowiecze szczególnie na prowincji.Trudno oczekiwać kultury i taktu od tych ludzi.A polactwo postępuje podobnie też potrafi z łapami wpierdolić się przed nos i nie tylko w sklepie.A teraz po przyjeździe 5 milionów przesiedleńców (nie żadnych kurwa uchodżców) będzie jeszcze weselej zwłaszcza że mają oni większe przywileje niż tubylcy.Jeszcze trochę pożyjesz to się przekonasz że zostaniesz obywatelem 3 kategorii w swojej ojczyźnie bo na 1 miejscu są 7ydzi na 2 przybysze ze wschodu a na 3 my Polacy.I chuj go wie czy na tym się nie skończy bo jeszcze w kolejce czekają „przyjaciele” zza wielkiej wody czyli Ameryki a także Niemcy którzy od zarania dziejów „kochają” Polaków.
Morda konfederasto, Niemcom możesz buty czyścić
Jak dla mnie PL to już jest kraj multi-kulti.
Gdziekolwiek nie idę, to wszędzie widzę murzynów, włochów, latynosów, etc.
„szczególnie na prowincji.Trudno oczekiwać kultury i taktu od tych ludzi.A polactwo postępuje podobnie też potrafi z łapami wpierdolić się przed nos i nie tylko w sklepie”
Noooo !
A wiem… może się obawiają ludzie, że im braknie dla nich tych samych produktów? XD