Nigdy nie potrafię myśleć pozytywnie. Pesymistą jestem od zawsze i nie potrafię się tego pozbyć. Bardzo utrudnia mi to życie, a optymistów uważam za wariatów. Nie rozumiem jak można we wszystkim widzieć nadzieję. Kolejną trudnością w moim życiu jest strach przed ludźmi. Bycie introwertykiem to na co dzień ciężka sprawa. Chyba nigdy nie przestanę taki być.
9
8
Oprócz robienia masy (co jest oczywiste) wmawiaj sobie, że wszyscy ludzie to debile, nieroby, pijaki, kurwy biedackie za 9 tysi miesięcznie, złodzieje i obszczane menele. Wówczas strach przed nimi zniknie.
Zbyszek, do takiego świata to bym się jeszcze bardziej bał wyjść. Inny nieśmiały przechodzeń.
Krzysiek, cofam słowo „wszyscy”. Powinienem był napisać „zdecydowana większość”. Takiego smutnego jak pizda świata nie zmienisz, możesz co najwyżej zmienić siebie.
Nie jesteś pesymistą. Jesteś mega optymistą. Zapewniam cię o tym / Klaus Schwab
Klaus, wiesz że masz przejebane, ale próbujesz jeszcze kłapać pedalskim ozorem. Twój czas zaraz się skończy w totalnym niebycie.
Pesymista czy realista? To dwie różne sprawy, także warto to pierwsze wyjaśnić.