Mam 29 lat. Większość powie i mówi że taki młody, całe życie przed tobą, co ty wiesz o życiu. A ja się czuję jak 70 latek. Wychowałem się w skrajnej biedzie, z ojcem pijakiem i zaborczą matką. Od 12.r.życia musiałem sam zarabiać na jedzenie poprzez zbieranie złomu od czego padł mi kręgosłup. Nigdy nie miałem czasu być dzieckiem. Teraz nie pracuję, sprawuję opiekę nad schorowaną babcią zresztą nie daję rady niegdzie dłużej się utrzymać, powód „za wolno pan robi, za słaba kondycja”. Wszędzie wymagają zapierdolu, młodzieńczej werwy której ja nie mam. Rówieśnicy mnie irytują, wypoczęci z uśmiechem na twarzy, z kobietami. Ja na to nie mam sił i nie mogę już udawać że jest fajnie. Pozdrawiam.
139
6
Hej, odezwij się pls: igor.stasinski@onet.pl
Coś wymyślimy.
Przynajmniej napisałeś dobrą chujnię, co rzadko się zdarza. Więc jest lepiej niż bardzo źle.
Kradnij krokodyle, pij whiskey, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
Stary mam podobnie wykonczony zyciem zmęczony chorobami (mam odwarstwienie siatkówki),depresją derealizacją i kontaktem z kobietami i muszę odpocząc bo się wykończe potrzebuje mentalnego odpoczynku mam radę nie zmuszaj sie do niczego nie rob nic wbrew własnej woli ja takie mam podejscie i jest coraz lepiej.
Ja tez cie pozdrawiam i mocno szanuje. Życzę ci abyś byl szczęśliwy u boku jakiejś poeknej i dobrej kobiety
Przestań walić konia.
WSADZ SOBIE TE KONSOLĘ W DUPĘ
Spróbuj za granicą. Serio. Pierdol ta cebulandie.
Jasne wyjedzie za granicę i nagle wszystko się zmieni i stanie się szczęśliwy.
Za granicą trzeba mieć zdrowy kręgosłup inaczej jestes nie przydatny. Pracuj jak ja, podnosząc 7 godz paczki po 20-30 kg i zobaczysz co to znaczy robić za granicą.Każdy myśli,że tu kasa z nieba spada!
Jesteś patalachem. Podnoszenie paczek- japierdole. Od dziecka pewnie to chciales robic.
A wez joge se pocwicz
Nadstaw kakao to cie wyrucham.
Jestem ananasem, zjedz jednego z nas to humor Ci się poprawi, mam kilku niewolników na sprzedaż.
Miej wyjebane a będzie Ci dane
Ogolnie to wspolczuje Wam mlodym ludziom teraz ! A najgorsze ze lepiej nie bedzie. za granica zaden angol czy holender nie zapieprza u siebie w kraju. Zarobki macie słabe, perspektyw zero Współczuje Ta polska to nie kraj to juz sie robi oboz przetrwania
Wyjazd to dobry pomysł. Gdybym była bardziej przebojowa sama bym wyjechała bardzo chętnie. Odrestaurowalabym bym psychikę. Z dala od znanych aż do wyrzygu miejsc i ludzi. Czasem trzeba zmienić otoczenie na nowe, żeby to stare cię nie pochłonęło w czarna otchłań.