Wczoraj byliśmy ze znajomymi w pobliskim pubie. Ot gadamy sobie, gadamy aż tu przysiada się lokalny pijaczyna i zaczyna coś tam gadać. Znałam go od dawna więc tylko ja rozumiałam jego bełkot. Najpierw słuchaliśmy przez chwilę, z nadzieją że zaraz pójdzie. Nie zbierał się, kulturalnie dopiliśmy jak najszybciej piwo, by wszyscy razem udać się po następne. Zgubiliśmy go. Ale nie na długo, znów się przyczepił, tym razem przeszłam do ofensywy. Widziałam, że podchodzi, położył pijacką torbę obok mnie, ja w tym momencie rzuciłam leniwe „Nie nie ja nie piję…” A on wiecie co! Wyjął czekoladę i mi ją dał. Mam straszne wyrzuty sumienia, które zajadam ową czekoladą, i mi głupio teraz. Chujnia straszna.
23
68
nie pojmuję o co chodzi? ;P
Nie rozumiem?
straszne
Do 1 i 2 – spoko, też nie jestem z gimnazjum.
wszystkie kobiety to mają nie przejmuj się 😀
gość wyjął czekoladę, a ona myślała, że wyjmie alkohol. szkoda, że nie wyjął wibratora, to by ci teraz przeszły wyrzuty sumienia
Najwyrazniej macie za małe iq .
myślałem że jestem inteligenty ale nawt ja tego nie rozumiem
8-Wielu tak myśli.
Do autorki – Wiem o co ci chodzi. Z wiekiem przejdzie. Trzeba być bezczelnym i chamskim, powiem nawet że ostrym bo ludzie zjedzą cię żywcem.
Czekolada od żula?