– Julka, Ty się nie boisz tak sama wieczorem przez las chodzić?
– Oj, Martynka, Martynka – a czego tu się bać? Wilków już nie ma, a ruchać i tak się lubię…
Koniec…
13
2
– Julka, Ty się nie boisz tak sama wieczorem przez las chodzić?
– Oj, Martynka, Martynka – a czego tu się bać? Wilków już nie ma, a ruchać i tak się lubię…
Koniec…
Dobre kurwa, dobre.
Wilków nie ma ale za to są zbóje, po kolana mają ch… brody, każdy z nich jest bardzo młody.
Przyjeżdrza do Francji inny Polak. Ma dobre zamiary: pracować na rodzinę we Francji na drabinie przy malowaniu. Tylko ma dziwny objaw przy zbliżaniu się do żandarmerii albo zakładu karnego. Po prostu trzęsie się. Jego pobyt kilkudniowy u mnie niczego konkretnego nie wskazywał. Zgodzil się tylko kupić ode mnie Mercedesa dostawczego, ale zapłacić później: tj; od sierpnia do grudni w 4 ratach 20 tys.
Odjechal moim Marciem w strone Brukseli: największe targi samochodów używanych. Oczywiscie NIC nie zapłacil. Tak Polacy szanuja Polaków.
Mądry Polak po Szkodzie!