Karierowicze w szczurzym wyścigu

Bawi mnie, gdy ludzie budują swoje życie i poczucie wartości wokół pracy. Presja czasu, nieustanny wyścig, a na końcu awans i być może satysfakcja. Ale jakie to ma znaczenie? Ratuje się dzięki temu cudze życie? Tworzy się coś, co przetrwa latami niczym dzieła w Luwrze? Czy raczej kręci się tylko jak chomik w kołowrotku? „Te wszystkie wypindrzone businesswomen podobne do siebie, jakby je w jednej fabryce robili. Warszawa, korporacja, mieszkanko na strzeżonym osiedlu, pierdolony kotek
i jego kuweta, bo na dzieci jeszcze „się nie zdecydowały”. „Samorealizacja”, „samodoskonalenie” i „inwestowanie w siebie”. A do tego ci ich, kurwa, „partnerzy”. Nie „mąż”, „żona”, „dziewczyna”, ani „chłopak”, tylko pierdolony „partner” rodem z kodeksu handlowego. Całe życie w pogoni za kolejnymi wyznacznikami sukcesu podyktowanymi społeczną presją. I potem czarna rozpacz, jak te biedne businesswoman patrzą nagle w lustro. Uroda już nie ta, partner poszedł w cholerę razem z ich młodością, kotek zdechł, została tylko zasrana kuweta. I ta natarczywa myśl w głowie: „gdzie się podziało nasze życie?”. Klitka na kredyt na 30 lat, samochód w leasingu, harówka po 12 godzin na dobę. Nigdy nigdzie nie byli, niczego nie doświadczyli, nikogo ciekawego nie spotkali, ale muszą bywać
w modnych miejscach, w których opowiadają zmyślone historie o dalekich podróżach, fascynujących przygodach i miłosnych podbojach. Zerwane więzi rodzinne, brak małżonka, depresja i masa kompleksów. Ot, cała prawda o młodych, wykształconych karierowiczach z wielkich miast.

93
11

Komentarze do "Karierowicze w szczurzym wyścigu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Właśnie dla takich wpisów warto zaglądać na tę stronę. Zdanie oczywiście podzielam w 100%.

    21

    1
    Odpowiedz
  3. Dzięki takim kobietom oraz męszczyznom masz pracę mędrku. Dzięki znienawidzonym korporacjom, paskudnym szefom, karierowiczom i ambitnym oraz wykształconym ludziom sukcesu rzesze pospulstwa ma pracę, dobra użytku codziennego jak telewizor, komputer czy lodówka oraz cel w życiu. Jak nie pasuje, można wyjechać do Afryki albo ubogiej części Azji, szybko wrócisz. Wzrost gospodarczy, więcej pracy, więcej produkcji to gwarancja Twojego dobrobytu owco! Pokłoń głowkę, złącz rączki i dziękuj kurwa!

    1

    26
    Odpowiedz
    1. Znam bezdomnych którzy się cieszą z wolności i nie myślą nawet o powrocie do tej „rzeczywistośći”

      7

      2
      Odpowiedz
    2. Może byś tak mondziole, przed napisaniem czegokolwiek sprawdził pisownię w słowniku języka polskiego? „męszczyzna”, kurwa, „męszczyzna???

      2

      0
      Odpowiedz
  4. Mnie wpienia to ze matoly koncza szkoly.Niedouczeni sa na stanowiskach .Na polskim s.o.r.trzeba czekac od 4 do 1O h.I Polak Polakiem…GARDZI.Od zawsze.Ten kraj jest tak toksyczny ze nawet tsunami go nie naprawi.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Rewelacyjny wpis autora wątku.

    Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz