Każdy fachowiec zawodzi

Albo coś knoci albo nie stawia się na oględziny. Wykonawcy nawet nie przyjeżdżają by obejrzeć zlecenie. Wszyscy są dobrzy tylko w inkasowaniu pieniędzy.

8
2

Komentarze do "Każdy fachowiec zawodzi"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Panie, ja to zrobię ino raz za połowę ceny, tylko skoczę sobie po dwa romperki extreme. Pozdrawiam, Ziutek od prezesa Euromebel (znaki charakterystyczne – czerwony nos, czapka wywinięta przed uszy, amator trunków Romper, Amarena) oklejanie taśmą spróchniałych desek i zamiatanie wiórów

    3

    0
    Odpowiedz
  3. Gdybyś zarabiał kilka baniek miesięcznie i bujał się po mieście złotym, kuloodpornym Maybachem tak, jak ja, Pan wszystkich patałachów – Mesio, to stać by cię było na profesjonalistów, a tak to musisz wydawać na ”flachowców”, którzy nadają się co najwyżej do skuwania płyt chodnikowych kilofem. P.S Pięć stów do łapy, CV do teczki i staw się pod bramę ŁWF, gdzie będziesz podbijał kartę na potwierdzenie, że ta gęsta i półprzezroczysta zawiesina w głównym zbiorniku to aromatyczna wanilia. Może dniówka starczy ci na zupkę Vifon i puszkę piwa Romper extreme.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Kuloodpornym? A wytrzyma granat z RPG-7 czy tam innego granatnika? KURWOBOGACZU

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Szczera prawda. W naszym kraju zostali sami partacze, specjaliści dawno robią u Niemca lub gdzieś indziej za granicą.

    Serwisanci klimatyzacji wzywani do przeglądu nie czyszczą jej prawidłowo. Psikną chemicznym gównem po chłodnicy i kasują 200 zł. A czyszczenie polega na: wyjęciu filtrów odkurzeniu chłodnicy, spryskaniu jej wspomnianym chemicznym gównem, umyciu lub wymianie filtrów, zdemontowaniu obudowy, zdemontowaniu rynny na skropliny, umyciu tejże rynny, zdemontowaniu cylindra łopatek, umycie tego cylindra z tony kurzu, umycie elementów plastikowych i na koniec złożenie całości do kupy. Widział ktoś żeby tak robili? Ja też kurwa mogę sobie spryskać pianką chłodnicę i skosić od frajera 200 zł.

    Ekipy remontowe to temat rzeka. Przykładowo mogą być zbierani z placów budowy przez jakiegoś Janusza biznesu i zapierdalają na szybciora po łebkach bo muszą wracać do głównej roboty przy pato blokowiskach. Odpierdalają wszystko na odwal się i nawet kontaktu nie potrafią poprawnie zamontować. Oj długo by można tutaj przykłady wrzucać, długo.

    Złote rączki wszelkiej maści to samo. Zazwyczaj zamiast naprawić to co ma być naprawione to jeszcze bardziej spierdolą. Raz zawołałem gościa do udrożnienia rur bo nie miałem akurat czasu ani ochoty samemu tego zrobić. Przyjechał i mówię, że rury są plastikowe i niech działa. Typiarz zaczął wyciągać tzw. kreta i już miał wsypywać do odpływu, ale się go zapytałem co on odpierdala. Kurwa, no kto normalny środki żrące do plastikowych rur sypie. I to jest kuźwa specjalista hydraulik z pozytywnymi opiniami w intertnetach. Innym razem napisałem ogłoszenie na fixit odnośnie montażu garderoby z Ikei. Nie dość, że gość przyjechał sam do składania bardzo dużej szafy, to nie potrafił poprawnie przymocować odbijaczy drzwi. Skończyło się na tym, że musiałem mu przytrzymywać elementy i tłumaczyć co jak ma przykręcać. No ja pierdole. I tak można by pisać i pisać o tych wszystkich fachmistrzach z dupy.

    Finalnie i tak trzeba robić samemu bo wyjdzie lepiej i taniej.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Kurde, w sumie zajebisty sposób na biznes. Jebnąć sobie jakiś kursik kosztorysowana i jedną niegrubą książkę z budownictwa ogólnego, a jak nie pijesz co weekend to w miesiąc możesz nawet dwie solidne przeczytać (czyli całość przygotowania to miesiąc spokojnej pracy przed spankiem). Zakładasz spółkę zoo, ogłaszasz się po wszystkich olxach i innych fiklsach, zgarniasz zlecenia, wyceniasz robotę, zbierasz ludzi z łapanki na dzieło/zlecenie co chcieliby sobie jakieś fuchy jebać po robocie u siebie, zawozisz w miejsce złapanego zlecenia i mówisz z grubsza o co chodzi ogólnie w zleceniu, następnie spierdalasz do kawiarni na starym mieście i jeszcze wiadomo, serniczek oprócz kawy bo zawsze taki zestaw widzę promocji niż jakbyś miał osobno je kupować. Jakiś tam kontakt dziennie łącznie z klientem nie więcej niż 20-30 minut, kosztorys to czas pewnie 1-2h na napisanie w zależności od skomplikowania i raz dziennie wpaść do ekipy zobaczyć czy zbyt mocno się nie najebali, bo najebią się na pewno, a ty sprawdzasz tylko czy „nie za mocno”. I jak wyjdzie, że „nie za mocno” to przywozisz dużego kebsa każdemu z nich w ramach podziękowań za zbyt mocne nienajebanie się. Kurwa mać, praca na pół etatu, 2h przy komputerze, 2h w samochodzie i w terenie, a myślę, że 15 netto człowiek przytuli przy skromnych zleceniach.

      Dzięki za fajną myśl, przetestuję w okolicach Krakowa od października to weź się wstrzymajcie jeszcze kilka miesięcy z remontem w tych okolicach bo wiadomo, że człowiek na początku zawsze jakieś błędy popełni, a często nawet większe niż jakieś hahaha ;—)

      Pozdrawiam, Przyszły Kurwobogacz

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Człowieku, co ty pierdolisz. Z takim myśleniem wcale nie jesteś jakiśtam „Przyszły kurwobogacz” tylko już teraz jesteś kurwobogacz. No, trochę na pół gwizdka, musisz jeszcze szczegóły dopracować.
        Przeciętny kurwobiedak nie wie i nie ma zielonego pojęcia, jak ważny jest plan działania, że właściwe przygotowanie to prawie połowa sukcesu. Dlatego kurwobiedactwo do znudzenia i do porzygu będzie sobie zadawało mnóstwo kurowbiedackich pytań z gatunku: a czemu mnie ktoś jebie, a kto mnie jebie, a za co mnie jebie, i w końcu czemu ja jebię za marne trzy i pół tysia.

        1

        0
        Odpowiedz
  5. Oczywiście, że bogacze oraz kurwobogacze nie mają takich problemów. Bogacze oraz kurwobogacze biorą sprawy w swoje ręce jeśli siódma z kolei wezwana ekipa fachowców odpierdala manianę. Wtedy te zapijaczone mendy z petami w krzywych ryjach szumnie zwane wykonawcami mogą co najwyżej gówno zobaczyć i bogacki środkowy palec zamiast biedackich czterech albo pięciu tysi (bez zusu).

    5

    0
    Odpowiedz
  6. Może ten jebany kurwobogacz zna kogoś, który za trzy tysie wykona zlecenie uczciwie i porządnie.
    Tylko nie daj się zrobić w chuja przez tego jebańca, który może chcieć kilka tysi za pośrednictwo.
    Udzielam Ci pozwolenia aby mu przyjebać w kły z pożytkiem dla wszystkich i oby moje słowo stało się ciałem a ten kurwobogacz musiał odwiedzić dentystę. Ma od chuja kasy jak twierdzi to wstawi sobie tytanowe jedynki.
    Pozdrawiam i życzę sukcesu.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. No, czyli jednak w czymś są dobrzy.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Oni wiedza jak maja to zrobic dlatego sa fachowcami i niczego nie musza ogladac. Sam se lepiej zrob, mieszkasz tam cale zycie i wiesz jak to wyglada.

    -Testo

    0

    0
    Odpowiedz
  9. No i zaliczka na dobry początek, a potem ,,ani widu ani słychu”. Czasem tacy się zdarzają.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Życie kurwa..
    Życie

    0

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Pierdolony kurwobogacz | Powrót do szkoły | walę dynks od rana i nie żałuję | pierdolone biedaki udające sytuowanych | Nie nawidze tego kraju | Słaba forma wyzywającego od "kurwobiedaków" | No co tam, kurwobiedaki? | Zmęczenie i pobudzenie jednocześnie | Gównoburze | Jestem całkiem pojebanym KURWOBOGACZEM | Desperatki | Nerwica | Chujowo mieć długie ręce | Jebać te ziemniaki | Odpowiedź na post "Ciekawe jakie gówno nam wstrzyknęli" | Pracujący biedni są dymani przez lichwiarzy i pracodawców | nie znosze zwierząt i dzieci (które są jeszcze gorsze od zwierząt) | Tęsknicie? | myślę non stop o cyckach | Pantoflarze niszczący ZUS i resztę polski | Zajebista chujnia.pl | Klaun śmieć | Szczęście? Nieszczęście? Kto wie? | Opowiadanie o kurwobogaczu | Jedno danie na obiad - zupa?! | ODKLEJEŃCY na chujni | dorobiam się na ssaniu fiutów | Polska to wieśniactwo | Ciekawe co za gówno nam wstrzyknęli | Zużyty kondom | Coś na wesolo, ale czy na pewno...? | Krzysztof skiba i jego dupa | nie wstydzę się być bogaczem | Pornografia to syf | biedackie mendy mnie irytuja | Skandal na warszawskich Bulearach Wiślanych | Szef z huśtawkami nastroju | Nowobogackie kurwy | Nienawidzę wesel, a muszę iść buuu! :( | Jebać system rezerw cząstkowych | Sebcel | Rozwiązanie problemów | Szymon Płaczek | Dwa nagie mlecze | Chujnia szefa budowy | To lewica zniszczy kobiety | Wkurwia mnie to w tym mieście | powrót do szkoły | Jestem zjebany