„Jak ktoś się tępy urodzi to i tępy umrze. Budowy własnego mózgu nikt nie przeskoczy. Twierdzenie, że każdy może wszystko jest błędne i fałszywe. Każdy służy do czego innego i według własnych możliwości powinien egzystować.”
Właśnie, że przeskoczy.
Ile iQ więcej byś miał jeżeli byś jadł ryby, ruchał codziennie (Nie ryby) ćwiczył, żarł chińskie korzenie, zapijał yerbą i wsadzał musujące tabletki witamin pod język?
Anowaśnie.
Ale domyślam sie, że nazwałeś dla mnie, że jestem brainletem i nie będe sie woził Astonem Martinem DB9 tylko będe popierdzielał na kołchozowni bo jak jestem tępy to se nie zarobie.
Jakby byłem tępy to bym nie mogłem elokwentnie wypowiadać sie.
Na poważnie. Ile jest warta inteligencja jeżeli każdy jest debilem? Anowaśnie. Do zarobienia pieniędzy napewno potrzebne są ostre zdolności poznawcze.
Zakładając, że ktoś sie tępym urodził i rucha codziennie ryby, znaczy sie je ryby i mu sie te zdolności poznawcze wyostrzą to nie ma przeciwskazań żeby przestać być tępym.
I tera ta. W moim wpisie kluczowa była rada pozbycie sie zbędnej narracji z głowy.
Któregoś dnia można być w perfekcyjnej kondycji mentalnej a myśleć o polityce. Tego dnia można dać sobie kopa i wymyślić co sie chce robić w życiu a nie myśleć o tępych tematach.
To jest naturalnie automatyczne, że jak nic nie robisz to pracujesz za najniższą.
To jest automatyczne, że jak coś ze sobą zrobisz to będziesz mógł zwiększyć swój poziom.
Ja nie skończyłem szkoły turystycznej, nikt kto skończył nie pracuje w tym zawodzie. To, że sobie mają wiedze ze szkoły to nic, skoro nie potrafią jej wykorzystać.
Nie mają pojemności by po nią sięgnąć bo nie zwiększyli swojego poziomu. Wykorzystanie wiedzy zdobytej w szkole jest dla nich zablokowane bo nie obchodzą sie ze sobą kompetentnie.
Jakby wszyscy potrafili poprawnie wykorzystywać ciało i myśleć to każdy zyskałby 100% dostępu do pojemności mózgu.
Te huderlaki z roboty patrząc prosto najdalej widzą na 5 metrów mają taką sieke mentalną.
Wrzuciliby coś na MaSe, pochodzili stopami po trawie, ładowali double blasta i robili stuprocentowy miensień bez opierdalania sie to przestaliby czuć sie zmysłowo przeładowani własną egzystencją.
Wtedy każdy mógłby wszystko, nie ma chuja, że jak sie robi maße to sie dostaje najniższą krajową.
Ja wam to udowodnie kyrła, że budzie kasu z hetoa tylko nie powiem wam co zrobie bo podpierdolicie. Ale jak akurat tego nie zrobie to zrobie coś innego. Jest za ostry łeb żeby zarabiać najniższą.
Ludki są przekonane, że musisz cały system znać i wszystkie przepisy i, że jakikolwiek pomysł na przyszłość jest niewykonalny bo cie państwo udupi.
To nie może być niewykonalne na zdrowy rozum.
Państwo chce mieć tanią siłe roboczą a nie przedsiębiorców. Jak by nie chciało to każdy byłby przedsiębiorcą bo każdy może.
Kaczyński kiedyś powiedział, że Polsce już wystarczy przedsiębiorstw. Specjalnie żeby wszystkich zdemotywować bo każdy może być przedsiębiorcą chyba, że sie mu wciśnie, że nie może i ma za chude uszy.
Ukraińcy tego nie wiedzieli, ile już firm założyli?
Anowaśnie.
W tym kołchozie co ja pracuje to wystarczy kupić ziemie, zbudować wszystko logistycznie postawić zgodnie z procesem produkcji, zrobić kilka telefonów i lecisz, a papiery potrafi podpisywać każdy dorosły człowiek.
Ale ja nie mówie, że trzeba jakiś gruby hajs na biznes.
Na tej samej zasadzie jest przekonanie.
„A KTO TO KUPI?”
Ze sprzedawaniem rzeczy w internecie.
Skoro „Kto to kupi” jest problemem to zrób tak żeby ktoś kupił, to jest jedyny problem ze sprzedawaniem rzeczy i ludzie sprzedają rzeczy a jednak ktoś jest w stanie pomyśleć, że to niewykonalne i cie zamkną za kratami jak jednak coś sprzedasz.
NO UKRY To jakoś robią bo ich PiSiorki nie wychowały.
Wystarczy coś robić a nie nic nie robić. Wtedy sie ma. Praca w kołchozie to jest nic nierobienie, już mnie stopy nie bolą.
Wiecie jaki sekret był na te stopy? Nie ruszać nimi.
OCZYWISTE. Stopy sie stawia a nie sie nimi rusza. Sie nie rusza palcami jak do wspinania po drzewach.
-Testo
(Admin): Lepiej Testo, lepiej. Az sie zdziwilem ze to Ty napisales powyzsze. Dobry wpis, spodobal mi sie – rzadko kiedy 🙂 GJ! Ensteina sobie daruj – za krotki i tylko obraza Pana fizyka – nie zamierzam publikowac.
Tak? Podoba ci sie?
To w takim razie mi sie nie podoba, dislike’uje go.
-Testo
To kiedy robimy MaSe – solidne , konkretne ubite mięcho .
Bogdan ” The Kołcz from Polska und Niemcy, Exclusive Trener „