Kiedy nie dociera

Wkurzają mnie coraz bardziej moi znajomi. Od 3 miesięcy nie mam pracy, a oni ciągle chcą się ustawiać na imprezy, cluby i na piwo. Tłumacze im, że nie mam kasy i nigdzie nie idę za każdym razem kiedy ktoś zadzwoni. I muszę im tłumaczyć w kółko na okrągło to samo. Nie może do nich dotrzeć, że na razie jestem spłukana, czy ja po chińsku mówię?

25
48

Komentarze do "Kiedy nie dociera"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Się kurwa ciesz że jeszcze dzwonią, bo jak zaczniesz pracować, to nagle się okaże że znajomych już straciłaś

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ciesz się. Niektórzy nie mają znajomych, którzy do nich dzwonią.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. A ja się właśnie cieszę, że nie mam znajomych – natrętów, którzy mogliby do mnie dzwonić! 🙂 Kwestia podejscia do zycia.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Idz tak jak moj kumpel. Na imprezie nie pił, mówił, że ma 1zł w portfelu a i tak zawsze wychodził pijany 😉

    1

    0
    Odpowiedz
  6. A ja myślałem że dorośli pracujący ludzie nie imprezują bez przerwy.Jak ktoś wcześniej napisał,ciesz się że w ogóle masz znajomych.W dorosłym życiu często traci się znajomych,bo są inne sprawy lub rodzina

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie będę pierwszy – dobrze, że w ogóle dzwonią… do mnie już coraz rzadziej ;/ ehhh…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Powiedz, że jak postawią to chętnie się wybierzesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jak zaczniesz pracować, to będą dzwonić, żeby pożyczyć hajs.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Hahaha… No tak przyjaciele…

    0

    0
    Odpowiedz