Klienci Salonu Samochodowego

Pewnego razu przyszedł taki jeden do mojego salonu z zamiarem kupna nowego samochodu. Wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt ,że za 10 minut mieliśmy zamykać. Musieliśmy zostać dodatkowe pół godziny. Zarobiliśmy ,bo koleś kupił nową klasę A z 80-konnym silnikiem (na raty). Dziwne, dlatego że chwalił się wszystkim ile to on zarabia (z tego co pamiętam coś koło 17 tysi netto). Przypuszczałem, że opchnę mu nową klasę E, ale się myliłem.

5
4

Komentarze do "Klienci Salonu Samochodowego"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Sens zycia.
    Wlasnie mam z tym problem od dluzszgo czasu.Nie wiedze sensu zycia.
    Moj maz jest trupem I czeka na mnie kiedy umre ale nie moge za wczesnie bo musze opiekowac sie naszymi dziecmi. Wiec gdzie ten sens jak jego nie ma z nami.
    Nie moge sie odnalesc.
    Zycie jest smutne I meczy mnie.Nie mam depresji a moze.
    Mam stos rozdeptanych I nie spelnionych marzen I male szanse na to iz bedzie lepiej.
    Wkoncu movie sobie STOP

    Sens zycia.
    Pomysl.Mam 40 lat..Zostalo 60 najwiecej…I tyle..to koniec…I nie bedzie drugiej szansy…
    Jak chce przezyc moje resztki tego daru oddechu.
    Chcialabym przezyc moje 60 lat z usmiechem I najlepiej jak sie da ale nie potrafie..to moja chujnia.

    Znam sposob na usmiech przez moje 60 lat.
    1.Zdrowe dzieci.Zdrowa rodzina zdrowa ja.
    2.$$$
    3.Prawdziwa milosc
    4.Usmiech
    RADOSC W DOMU

    ALE JAK TO ZDOBYC JAK WSZYSTKO IDZIE W ODWROTNA STRONE I WSZYSTKO CIE WKURZA…
    Caly swiat zamiast z Toba to przeciwko Tobie.

    Potrzebujesz tylko jedna osobe co rozpromieni Twoj dzien.
    Tylko jedna.
    To juz duzo

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Mogles wziasc cos dla siebie za nadgodzIny. TY TEZ JESTES WAZNY NIE TYLKO SZEF TYM BARDZIEJ ZE OPCHNELES BRYKE I BIZNES ZAROBIL DZIEKI TOBIE.
    WIEC TOBIE TEZ SIE COS NALEZY…NIE WSZYSTKO ZA FREE…
    A TWOJ CZAS.?
    CZAS TO PIENIADZ.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Masz swój salon z nowymi mercedesami czy jesteś tam zatrudnioną hostessą witającą frykasem na zdobionym blaciku wchodzących doń klientów?

    Gość przyszedł do salonu i chwalił się, że ma wchuj hajsu, żeby na własne życzenie zamknąć sobie drogę do negocjacji?

    Uznałeś kogoś kto zarabia 17 koła miesięcznie za bogacza?

    Kurwa, nic tutaj się nie zgadza, więc albo wszystkich pojebało albo mnie, albo to i to.

    2

    0
    Odpowiedz