Wkurza mnie że wszystko w tym kraju jest tak drogie w porównaniu do zarobków. Pół biedy jeśli urodziłeś się w dużym mieście albo masz bogatych rodziców ale jeśli pochodzisz z zadupia jak ja a z racji zawodu musisz mieszkać w dużym mieście to jakaś parodia po prostu. W mieście wojewódzkim wynajem kawalerki to 1500 zł ( nie mówię tu o Rzeszowie czy Zielonej Górze tylko dużych miastach do których się wyjeżdża). W Warszawie prawie 2000. Jeśli nie chcesz jeździć autobusami z pijanymi studentami, menelami, dresami i innymi dziwnymi osobnikami to z 500 zł wydatku masz (auto na kredyt a jakże – bo jak tu w biedapolsce coś odłożyć). Skończyłem studia prawnicze i w sumie chuj z tego mam. 4000 brutto. Starcza na biedackie wynajmowanie pokoju ze studenciakami, stare aveo w kredycie, śmieciowe żarcie (muszę jeść na mieście bo over 9000 nadgodzin). Dopinam budżet ale już jedna wizyta u dentysty i nie dopnę. Brat poszedł do tej słynnej zawodówki śmiejąc się ze mnie że po studiach i żyję jak robak a teraz zarabia całe 2500 brutto na naszym zadupiu i siedzi rodzicom na łbie. Kurwa. Jak to możliwe że są tu tak niskie zarobki i takie koszta życia. Nie wyobrażam sobie zarabiać minimalnej krajowej. Kurwa, szczerze podziwiam ludzi którzy umieją się za to utrzymać, ja bym zdechł z głodu chyba.
Koszty życia w Cebulandii
2015-11-04 19:3172
44
Bo tylko idiota albo złodziej zarabia 6000 zł…
4000 i narzekasz na zarobki? Pojebało cię? Na co ty kurwa tyle wydajesz? Samotny facet wcale wiele nie potrzebuje. Na jedzenie, środki czystości itp wydaję 200-300zł miesięcznie, na benzynę 100 (ale wiele nie jeżdżę, około 250km, większość nie po mieście)i jeszcze jestem w stanie odłożyć na jakąś grę czy zabranie dziewczyny na randkę. Ty zwyczajnie jesteś dzieckiem które nie potrafi zarządzać pieniędzmi.
Jesteś po prostu duchowym żydem i produktem ubocznym amerykanizacji a nie polakiem nastawionym wrogo do małej ojczyzny bo tak ci wmawiała od małego żydowska propaganda wpapająca ci kult pieniądza,hedonizm i amerykański sen,tak więc jesteś potencjalnym zdrajcą bo srasz i plujesz na wieś którą się gnoi i pragnie się doprowadzić do upadku żeby obcy mogli przejąć ją na własność a jej mieszkańców zapędzić do niewolniczej tyry jak za czasów pańszczyzny,oczywiście upadek wsi służy też czemu innemu a mianowicie monopolowi na wytwarzanie trującej i śmiercionośnej żywności(min.GMO) która ma wykończyć polaczków,i okupant stosuje kilka metod mających dobić wieś,jedna to wszelkiego rodzaju bzdurne i kretyńskie dyrektywy płynące z jewrouni a druga to doprowadzenie do sytuacji że jej rodowity mieszkaniec będzie na nią pluł i sruł,a to nie sprawą trudną gdyż jak wiemy młode pokolenie łatwo jest ogłupić propagandą żydowską którą wtłacza się mu od narodzin ponieważ pozbawiony jest autorytetu rodzica który na fali wychowania beztresowego miał w dupie jego rozwój duchowy i umysłowy i pozwolił mu całkowicie i beztrosko oddać się w opiekę mateczki z telewizorni która stała się jego wyrocznią i jego wychowawcą która wpajała mu różnego rodzaju szkodliwe pseudowartości takie jak nienawiść do kraju pochodzenia,wsi,jego kultury ale to cię absolutnie nie usprawiedliwia więc możesz siebie uważać za kolaboranta i współwinnego upadku polskiej wsi i polski w ogóle za co powinieneś zawisnąć na najbliższym drzewa i być wpierdalanym przez sępy TY ZDRAJCO I KANALIO
Świetny komentarz
Najsampierw mości harcowniku, hrabiemu zadu udziel, jak jeden meblarz analny.
O ja pierkurwadole mać. No to ma Pan plobrem. Fspułczuie
Wszystko się zgadza, również jestem po prawie i gówno z tego mam, bo dostawałem góra 1500 na rękę,więc Ty z 4 kaflami masz naprawdę fajne pieniądze. Powiem tak,może i w Polsce jest drogo i chujowo,ale myślisz,że na zagranicą jest tak różowo? Wyjechałem do UK 7 miechów temu i wcale nie ma tu kokosów – również muszę wynajmować pokój z losowymi osobami,transport drogi,żarcie też,a płacą wszędzie minimala. Koniec końców możesz wyciągnąć jakiś niecały tysiąc funtów na miesiąc. To dużo? To jest chujnia. Odejmij sobie podatki,czynsz i żarcie na łapę masz raptem około 500 funtów. Tak,to są realne kwoty. Pozdrawiam.
A pierdolisz.Wielki panicz się znalazł.Skoroś taki biedny to na chuj Ci auto,co,bo koleżanki wyśmieją?Po to jest komunikacja miejska by jeździć tanio i bez zmartwień.A od Rzeszowa się odpierdol bo to miasto bardzo rozwiniete i z pesrspektywami,jedyne miasto notujące dodatni przyrost mieszkańców.
Głosujecie na lewakich podludzi – to jest przyczyna. Zabierają 70% z twoich uczciwie zarobionych pieniędzy a potem jest płacz. Każdy lewak oby zdechł.
Tak
Zawsze kurwa możesz mieć gorzej – ja też skończyłem dokładnie ten sam pojebany kierunek co ty (to jest kurwa mój największy błąd życiowy) i co i kurwa zasuwam w jakimś magazynie za 2 tys bo roboty w zawodzie brak. Popracuję tak jeszcze ok. 20-stu lat odłożę coś na aplikację i w wieku 60 lat zostanę adwokatem. Haaa ale gówno … taka to moja świetlana przyszłość w tym pojebanym kraju.
ja pierdole – witamy w Polsce
Aha dodam jeszcze że studia muszę przed pracodawcą ukrywać bo przecież gdyby się dowiedział to wylał by nie na zbity pysk
ECH CHŁOPIE… Niby skończyłeś studia prawnicze, a tak napisałeś tą swoją chujnie, jakbyś ledwo co liceum skończył. Domyślać się trzeba, co miałeś na myśli. Wyjeżdżać do roboty do innego miasta tylko po to, żeby znaleźć pracę we własnym zawodzie to dla mnie głupota. Pewnie z 6 stówek płacisz za pokój? Tylko nabijasz kabzą kieszenie obcych ludzi jak ten frajer. Odłożysz chociaż z 500 złotych? Lepiej byś poszukał roboty w swoim mieście, nawet nie w swoim zawodzie i na to samo by wyszło. Za mieszkanie nie musiał byś płacić, no i na żarcie byś mniej wydawał mieszkając ze starymi. Twój brat jest ewidentnie sprytniejszy od ciebie. Ja sam jestem po Ekonomii, ale wolę pracować na budowie, bo jak patrzę na te oferty pracy dla ludzi po studiach w moim zadupiu (Białystok) to śmiać mi się chce. Jako urzędas nie zarobisz więcej jak 1600/mc na łape. Praca na poczcie – 1400. Praca w prywatnej firmie np. w biurze rachunkowym – 1200. Normalnie jakieś jaja. To ja już wolę robić na budowie nawet za tą stówkę dziennie, gdzie mi wyjdzie 2200/mc. Mieszkając ze starymi 1200 zeta spokojnie starczy mi na życie a tysiaka co miesiąc odkładam w „skarpetę”.
Jestem Tadek i zapierdalam u prezesa EURO MEBEL przy liczeniu gwoździ na elementy do segmentów meblowych.4000 zł??? O kurwa,ja zarabiam 824,45 zł na miesiąc!I jebię od rana do nocy.Co ty kurwa wiesz o biedackim życiu? Na utrzymaniu mam czworo dzieci i niedołężną tesiową…
Pontyfikat Jana Pawła II był
pełen sprzeczności, dlatego
nie powinien być stawiany
wiernym za wzór – ocenił
szwajcarski teolog i krytyk
Kościoła katolickiego Hans
Küng. Beatyfikację
kontrowersyjny teolog uznał
za inscenizację.
Zdaniem Künga, Jan Paweł II
„zasłużył na pochwałę jako
człowiek charakteru, bojownik o
wolność i prawa człowieka”. –
Ale to tylko jedna strona. Bo to,
co głosił na zewnątrz, stało w
całkowitej sprzeczności z jego
polityką wewnętrzną: w Kościele
sprawował autorytarną funkcję
nauczyciela, tłumił prawa kobiet i
teologów. Był najbardziej
ambiwalentnym papieżem XX
wieku i nie nadaje się do tego, by
stawiać go wiernym za wzór –
powiedział Küng w wywiadzie,
opublikowanym w piątek przez
dzienniki „Frankfurter
Rundschau” i „Berliner Zeitung”.
Küng utrzymuje, że sam był
bohaterem „największego
przypadku inkwizycji” za
pontyfikatu Jana Pawła II; w 1979
roku Watykan odebrał Küngowi
prawo nauczania w imieniu
Kościoła katolickiego, uznając, że
odszedł on w swoich pismach od
integralnej nauki Kościoła.
– Wiedziano, że papież Wojtyła
nie przeczytał żadnej z moich
książek. Ale potępiać potrafił. Na
tym przykładzie widzicie: ten
papież był nietolerancyjny i
nieskłonny do dialogu. Również
jego podejście do
latynoamerykańskich teologów
wyzwolenia było
przeciwieństwem tego, czego
można oczekiwać od
chrześcijańskiego wzoru –
powiedział Küng.
Ocenił też, że zwyczaj
beatyfikowania jest nadużywany
przez Kościół, także w przypadku
Jana Pawła II. – Następca ogłasza
swego poprzednika
błogosławionym? To oznacza, że
w Rzymie dzieje się jak za czasów
cezarów, których następcy
ogłaszali boskimi! – powiedział
kontrowersyjny teolog. Zarzucił
Benedyktowi XVI, że ominął
kościelne przepisy dotyczące
terminów w procesie beatyfikacji,
uznał „wyraźnie wątpliwe”
cudowne uzdrowienia oraz
dopuścił do „publicznej adoracji,
która jest surowo zakazana
przed beatyfikacją bądź
kanonizacją”.
To „Santo Subito!” było od
początku do końca sterowane.
Widziałem „spontaniczne”
transparenty na placu św. Piotra:
wszystkie porządnie i starannie
wydrukowane. To wszystko było
inscenizacją ugrupowań – od
konserwatywnych po reakcyjne –
które są szczególnie silne w
Hiszpanii, Włoszech i Polsce –
twierdzi Küng.
Dodał, że „życzy Polakom
nowego świętego”. – Tylko że w
Polsce katolicyzm i nacjonalizm
są zawsze blisko powiązane. Za
czasów komunizmu było to
mocną stroną, lecz dziś jest
słabością, bo hamuje otwarcie na
demokrację, pluralizm i wartości
Oświecenia – powiedział Küng.
Jego zdaniem, polski model
Kościoła, który „papież chciał
narzucić całemu światu, nawet w
jego ojczyźnie się rozsypał”. –
Nowoczesna sekularyzacja nie
ominęła Polski. Na szczęście –
dodał.
W ocenie Künga, dorobek
pontyfikatu polskiego papieża
jest „względnie szczupły”. – Co
osiągnął? Czy katoliczki nie biorą
pigułek antykoncepcyjnych? Czy
celibat księży jest powszechnie
akceptowany? Czy umilkły apele
o reformę Kościoła? Nic z tych
rzeczy. Według najnowszych
sondaży 80 proc. niemieckich
katolików życzy sobie reform w
Kościele, a przede wszystkim
zniesienia średniowiecznych praw
o celibacie – dodał teolog-
dysydent.
Także organizacje ofiar
molestowania seksualnego ze
strony duchownych skrytykowały
beatyfikację Jana Pawła II. – Nie
tylko dla mnie osobiście, ale dla
wielu, którzy za pontyfikatu Jana
Pawła II jako dziewczynki i
chłopcy zostali seksualnie
wykorzystani, ta beatyfikacja jest
solą na ich wciąż głębokie i
świeże rany – powiedział
tygodnikowi „Die Zeit”
przewodniczący stowarzyszenia
ofiar molestowania. Jego
zdaniem, zamiast beatyfikować
papieża, Kościół powinien pomóc
ofiarom nadużyć seksualnych.
Jan Paweł II nie zasługuje na
beatyfikację, głównie z
powodu swej polityki
przymykania oczu na
seksualne wykorzystywanie
nieletnich przez księży – uważa
popularna felietonistka „New
York Timesa” Maureen Dowd.
W felietonie zatytułowanym
„Poczekajcie z tą aureolą” w
niedzielnym numerze
nowojorskiego dziennika autorka
wypomina polskiemu papieżowi
także jego konserwatywne
stanowisko w kwestiach
społeczno-obyczajowych, jak
przerywanie ciąży,
antykoncepcja, kapłaństwo
kobiet, celibat i rozwody.
Bo Cebulandia to kraj przychylny jeno parobasom przyjacielu i to niezmiennie od rewolucji bolszewickiej się nie zmienia i nie zmieni się już chyba nigdy; jest też nadzwyczaj przychylny notablom ze znajomościami i pieniędzmi, ale po treści wpisu wnioskuję, że nim nie jesteś – mało kto jest powiedzmy sobie szczerze. Moja rada dla Ciebie to spierdalaj na to swoje zadupie lub nieco większe zadupie położone nieopodal Twojego rodzinnego zadupia i tam otwórz sobie kancelarię – dla parobasów będziesz wtedy Bogiem jestem w stanie Ci to zagwarantować i pamiętaj aby kasować za każdą poradę nie mniej niż 200 brutto – innej. Przebiedujesz góra rok ze starymi na chacie, a potem to będzie Cię stać na swoje mieszkanie. Możesz się też przekwalifikować na lekarza, ale na to już raczej za późno.Tak czy srak powodzenia Ci życzę i „łączę się w bulu i nadzieji”
ostatnie zdanie najlepsze
Życie w naszej Ojczyźnie do łatwych nie należy, ale jest pomoc. Tak się jednak szczęśliwie składa, że można dorobić. Prowadzimy nabór na nocki do naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego na taśmę. Trzy stówy do łapy i zapraszamy do złożenia CV. Na nockach w zimie jest trudno, bo nie ma ogrzewania, więc bardziej niż w dzień nakurwia mrozem. Ale za to jak przyjdzie lato, to w skwarze w dzień jebią nawet w 60 stopniach, a ty będziesz miał nocny chłodek – nawet do 20 stopni mniej.
@6 – W UK jest jeszcze gorzej niż piszesz. Pełno na forach i na youtubie małolatów którzy twierdzą, że zarabiają tysiąc funtów i są w stanie odłożyć 500 funtów lub więcej. Więcej w tym przechwalania, jak prawdy. Wynajem jednoosobowej klity w UK – 350 funtów. Miesięczny wydatek na żarcie i środki czystości dla jednej osoby – 200 funtów. Paliwo do samochodu – od 100 funtów/mc. Podatek za samochód – 200 funtów rocznie. Podróż do Polski samolotem 2 razy w roku – 200 funtów (bilet w jedną stronę 50f). Czyli mając lipną robotę za 5 funciaków na godzinę, zarabiając 1000 funtów miesięcznie jesteś w stanie odłożyć max 300 funtów, czyli dupy nie urywa. Jeśli oczywiście dobrze gospodarujesz hajsem, bo jak jeszcze palisz (paczka szlugów – od 6 funtów) i lubisz wychlać, to nawet tego nie oszczędzisz.
Do 11 weś spierdalaj, meblu jebany. Faje jakąś lepiej opierdol w głębokim połyku.
Bo jesteś pajacem który nawet jakby zarabiał 10 tys to by mu na życie nie starczyło.
Nie koszta życia, ale koszty życia. Ty kmiocie po prawie.