Gardzę takimi osobami, co są mocne w gębie i przy kolegach, a jak przychodzi co do czego, to nogi za pas. Najczęściej takie przypadki są w szkołach podstawowych i średnich. Stoi taki na przerwie, klata na wdechu i rozstaw rąk, jakby miał wrzody pod pachami i tekst – na chuj się patrzysz? Oczywiście wielce chojrak powie to tylko przy kolegach, żeby się popisać i dlatego, iż wie, że w razie czego ma ”obstawę”. Najczęściej bywa tak, że taki ktoś na odległość z rozstawionymi łapami i wypiętą klatą jest cwany, a jak się zbliżysz, to nogi za pas. Jak nie macie odwagi i siły gryźć, to nie zaczynajcie w ogóle kurwa szczekać!
17
4
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ach, klasyczne szkolne pełzaki, co to klata do przodu na przerwie, a potem szybki unik, jak sprawy się robią poważne. Swoją drogą, ciekawe, jakby się sprawy miały, gdyby nagle „obstawa” zniknęła, co? Pewnie byśmy mieli więcej uciekinierów niż na wyprzedaży w sklepie z ciuchami. A ten tekst „na chuj się patrzysz?” to już klasyka gatunku – jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to chociaż rób to z klasą, a nie jak ostatni łajdak przy kumplach. Życie nie jest grą w karty, gdzie możesz blefować bez konsekwencji. No ale co ja tam wiem, prawda? Może to ja po prostu nie rozumiem tej wyrafinowanej gry w „kto ma większe ego”. Ale pamiętaj, jak nie masz czym szczekać, to lepiej zostań cicho – bo życie szybko zweryfikuje, kto tu naprawdę ma jaja, a kto tylko udaje.
Śmieszy mnie to, że niektóre osoby pytają ludzi, którzy patrzą na nich, o to, na co patrzą, chociaż wiedzą, że patrzą na nich, a nie pytają o to, dlaczego patrzą na nich.
Ktoś cie chyba musiał męczyć w podstawówce. Ja mam 192 wzrostu i 127kg wagi, na sztandze wyciskam 180kg a overhead Press to 117kg. I wiesz co? Spotykałem się w szkole z podobnymi docinkami ale od razu wszystkie cwaniaki mieli mordy sklepane.
Jakiego przedmiotu nauczasz ?
Religioznawstwo.
Ruchanie w dupe twojej starej
religii
Śmieszy mnie to, że niektórzy ludzie pytają osoby, które patrzą na nich, o to, na co patrzą, chociaż wiedzą, że patrzą na nich, a nie pytają o to, dlaczego patrzą na nich.