Ludzie są puści

Nie wiem czy zawsze tak było czy to znak czasów, ale ludzie wokół mnie są po prostu cholernie puści. Mam na myśli moich rówieśników po około 24 lata. Nikt nie ma żadnych zainteresowań, nikt nie chce od życia więcej niż praca na etacie, a do tego wszyscy są wręcz do bólu bierni. Z moimi znajomymi z roku nie mogę pogadać ani o gitarach, ani ogólnie o muzyce bo prawie każdy słucha jakiegoś gówna, ani o grach video, ani kurwa nawet o polityce bo słysze tylko hasełka zasłyszane z lewa lub prawa. Jedyny temat, który budzi u nich zainteresowanie to rutyna dnia codziennego.

Wspomniałem o bierności i to jest kolejny problem. Mam wrażenie jakbym obcował z samymi kurwa npc-ami. Takimi którzy w swoich działaniach nie są w stanie wyjść poza wgrany schemat. Bo dopóki wszystko odbywa się just as usual to jest spoko, ale jak tylko dzieje się coś poza rutyną to zwiecha.

Ogólnie ludzie za bardzo się do siebie nie odzywają. Jak już rozmawiają to co najwyżej w ustalonych na początku studiów grupach po max 5 osób, a jak chcesz zacząć jakąś rozmowę to owszem, obgadywanie profesorków w ramach przełamania lodów, ale zaraz po szkole to nara i się nie znamy. „Zagadaj o jakichś konkretach” powiecie, ojjj próbowałem. Starałem się zawrzeć już wiele znajomości i chuj bombki strzelił. Chociaż muszę przyznać, że poznałem jedną dobrą kumpele. JEDNĄ na całe 60 osób na roku. Nie no kurwa zajebiście. I dodam tutaj, że small talki na przerwie na korytarzu mnie nie interesują bo nie dość, że zazwyczaj są nic nie znaczące to jeszcze na dodatek strasznie nudne (chociaż dla jasności nadmienię iż prowadzę takowe w nadziei, że wyłuskam z tłumu kogoś wartościowego).

Ale to nie wszystko. Ludzie zdają się bać jakichkolwiek niestandardowych interakcji. Nawet kiedy trzeba poprosić prowadzącego o jebane kartki z materiałami zaraz po wykładzie bo się zapomniało wziąć to oni już czują dyskomfort. A co dopiero żeby osobiście załatwić jakąś sprawę w dziekanacie. Nadmierną formalizacje relacji (student – wykładowca), którą ja staram się zwalczać, oni traktują jak tarczę dzięki której nie muszą za bardzo myśleć o tym co mówią.

Inaczej wyobrażałem sobie ludzi. I nie mówię tylko o szkole, ale o ludziach w ogóle. Spodziewałem się, że każdy będzie miał coś do powiedzenia. Własne zdanie, własne pasje i przemyślenia. Że ludzie nie będą się bać podstawowych interakcji, a poznawanie znajomych nie będzie wyglądało w taki sposób, że dopóki jesteśmy w tym samym budynku to ok, ale potem to nara. No i w ogóle, że nie będą tacy puści…

15
5

Komentarze do "Ludzie są puści"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mokry sen normika to zdolności przetwarzania neuronowego na poziomie schizofrenii.

    Jesteś neurotypowy, więc siebie okłamujesz aż do grobu.

    Twoje ja uważa, że coś potrafi ale gówno potrafi. Dlatego napisałeś, że to inni nie potrafią a ty tak.

    Jesteś tak sprany, że napisałeś, że inaczej wyobrażałeś sobie ludzi.

    Tutaj pisze Testo. Jeżeli nasze drogi sie skrzyżują rozkwasze ci jape. Każdy myśli, że jest jakimś kurwa Bogiem i, że wszyscy nic nie potrafią.

    Tak sie składa, że jestem Bogiem i wszystko potrafie a wy nie.

    Zakazuje wam myśleć, że jesteście lepsi ode mnie lub od siebie. Jesteście takimi samymi debilami.

    W wypadku jeżeli tak nie jest według was – Rozkwasze wam mordy.

    Jeżeli ktoś myśli, że „Nie tak wyobrażał sobie ludzi.” Chce z nim rywalizować. Wyobrażam sobie ludzi którzy potrafią rywalizować a nie popierdalać po dziekanacie czy chuj wie gdzie autor sie szlaja.

    Zdecydujmy raz na zawsze kto ma największe zdolności procesowania.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Pierdol się Testo. Jesteś zjebem i dopóki przypierdalasz się do trolli to spoko, ale jak ktoś pisze coś na poważnie to się od niego odpierdol.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Cóż, ja akurat pisałem na poważnie.

      A Ty Testo nawet mnie nie znasz (i niech tak pozostanie), a mimo to wypowiadasz się na mój temat.

      A co do sprawy to naprawdę jest mi przykro, że świat wygląda w taki sposób. Chciałbym żeby ludzie byli bardziej, hmm „inteligentni” to złe słowo. Fajnie by było gdyby byli po prostu bardziej zaangażowani w życie. I nie chcę z nikim rywalizować. Nie czuje zawiści w stosunku do innych. Jeśli ktoś osiągnął sukces to good for him/her.

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Przeczytałem to 3 razy moim zdaniem powinieneś zacząć walić heroine w tyłek jako i ja czynie.

    -Testo

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Skutki wieloletniego prania mózgu, masz rację. Jest seria fajnych wykładów pani Magdaleny Wielomskiej z Pro Vita Bona o tym, skąd ta nienormalność się wzięła.

    2

    1
    Odpowiedz
  5. Witaj,
    A myślisz, że dlaczego ja się przeniosłem do lasu ? Z powodów, które Ty właśnie tutaj bardzo ładnie opisałeś .
    Wygląda na to, że jesteś wrażliwą jednostką, pełną głębokich przemyśleń . Dlatego nie oczekuj od tego bydła, że będzie myślało tak jak Ty. 99 % osobników, to bydło – konsumuje i wydalala . To czego oczekujesz od nich?
    A tak ogólnie, to ja miałem zawsze głębokie przemyślenia, gdy siedziałem na desce klozetowej 😉
    Nie przejmuj się, dołącz do mnie , bo jestem w trakcie zmniejszania mojej dziury .
    Pozdrawiam serdecznie
    Doktorant Sławek

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Noo nareszcie Doktorant Sławek z powrotem 😀

      1

      0
      Odpowiedz
    2. A z jakiegoż powodu to pomniejszanie Panie Sławku?
      Czyżby z Doktorant Kasią nie wyszło?

      0

      0
      Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: publiczne pokazywanie cycochów | Macie czego chcieliście! | Pierdolone życie wysokiej baby | Re Prawa kobiet | Brak powodów do wkurwienia po wyborach | Chujnia nad chujniami | Prawa kobiet | Pejzaż z debilami na pierwszym planie | oderwaliśmy od koryta staruchów zjebów | Wybory i referendum a Chujnia – trochę filozoficznie | Do sądiada z mojego bloku... | pisiory obszczymury na chujni | Chujnia | Knives out | Idziecie na szafot Ryżego jak baranki!!!! | Tematy polityczne | Oklaski dla was, puste i bezrefleksyjne masy | Jazda bez trzymanki | RE: RE: Referendum a tłuki kamienne | Biore śmiertelne dawki nikotyny | Polacy | Rozliczenie poprzedniej ekipy | RE: Referendum a tłuki kamienne | Cieszę się kurwa, że nie poszedłem na studia | Referendum a tłuki kamienne | Wybory i referendum - dzień po. | Konglomerat | Życie... | pierdolone zycie niskiego niechcianego faceta | Chyba padnę na zawał | Euforia po wyborach | Napracowałem się | Syndrom Sztokholmski, Masochizm i Ignorancja p0laczków | I babcia też... | Nowoczesne technologie | Cały ten kraj potrzebuje psychologa | jestem grubasem i mam wyjebane | Jedyne co mi zostaje | Bycie brzydalem | Do wyborców lewicy | Gowniany wynik Konfederacji | Wybory i załamanie nerwowe | Olbrzymi sukces polskiej reprezentacji Polska Mołdawia 1:1 | Długie włosy u faceta, to ja | Jakie kompetencje - tylko nie angielski proszę | Nie mogę schudnąć | Nie nadaje się do ŻADNEJ pracy ! | Wybory, wybory i po wyborach | No żesz ku