Często spotykam się tu z waszymi „wielkimi” problemami, a to kogoś boli ząb, a to ktoś nie ma chłopaka, a to ktoś rozjechał stado kangurków ciężarówką w Australii… No kurwa co jest z wami ludzie? Od kilku dni źle się czułem, więc poszedłem do lekarza on skierował mnie do specjalisty u tego Pana dowiedziałem się, że mam nowotwór w dodatku złośliwy. Zapytałem czy da się coś z tym jeszcze zrobić odpowiedział, że nie ma wielkich szans i że trzeba się leczyć… Nie wiem ile czasu mi pozostało nie chciałem wiedzieć, aha i żeby dodać dramaturgi mojemu wpisowi zaznaczę, że mam 19 lat. No i co? Kogo życie bardziej wyjebało w dupę? mnie czy kogoś komu autobus spierdolił… Nie napisze Śru*, bo moja sytuacja jest i tak dostatecznie chujowa…
Macie problemy…
2011-07-08 23:4341
62
rzeczywiście. twoje życie jest teraz ciężkie. ale nie musisz od razu potępiać innych. każdy szczęście i chujnię odczuwa inaczej. 🙂
Mam nadzieję, że się wykaraskasz! Będę się modlił za Ciebie, Druhu. Ale nie wygaduj na cudzą chujnię. Każdy ma swoją. Nigdy nie wiesz jak ktoś przeżywa to, że rzuciła nim dziewczyna. Tych spraw się nie porównuje w kontekście kto ma bardziej przesrane. W tych sprawach po prostu szczerze się współczuje. Po to jest ta stronka. Trzymaj się, Stary!
Dość często czytam wpisy na tej stronie i dziś wkońcu zamierzałem dodać swoje pięć groszy, ale po twoim wpisie się zamknę. Nieważne co bym nie napisał moje problemy nigdy nie przebiją twoich (może jeszcze nie teraz). Powodzenia życzę.
Myślę , że to prowokacja, ale jeśli nie to współczuję i wierzę, że uda Ci się wyleczyć chłopie.
współczuję… co to za nowotwór? jest az tak zle:(
masz pecha;dd
Jesteś młody – dasz radę! Tylko się trzymaj i nie poddawaj! Masz rację, niektóre problemy w porównaniu z Twoim są całkiem bezsensowne, ale nie oznacza to, że w danej chwili ten ktoś, kto się tu wpisywał nie czuł się podobnie jak Ty teraz. Pozdrawiam ciepło i trzymam za Ciebie kciuki
Stary, trzymaj się. Wiem, tak łatwo to mówić…
Ale nie możesz mówić, że czyjeś problemy są mniej chujowe, itd. Pamiętasz może, jak byłeś małym dzieckiem i ktoś Ci zabrał lizaka – cały świat się zawalał. Teraz pomyślelibyśmy „phi”…A dla dziecka to tragedia.
Trzymaj się, nie poddawaj… i przeżywaj swoje życie jak najlepiej, niczego nie żałuj!
Napisałeś Śru*.
No bo dla jednego jest to problemem co jest dla drugiego drobnostką. Co do ciebie to tak jest właśnie za zdrowiem jak w tym cytacie : „Litwo Ojczyzno moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie, kto cię stracił…” Na pewno będziesz zdrowy!!!!!!!!!!!!!
to że inni mają mniejsze chujnie to nie znaczy, że dla nich nie są wkurzające. Logiczne jedni się wkurzają na brak chłopaka/dziewczyny inni na zatwardzenie więc nie marudź. A Tobie współczuję.
Moja mama też ma nowotwór:(:( tez złośliwy:( trzeba wierzyć w to że wyzdrowieje i tobie też tego życzę, duuużo wiary i wytrwałości
Podziwiam cię musisz być zajebistym chłopakiem pomimo wyznaczonego krótkiego toru życia jaki cię trafił przez nowotwór twoję zdeterminowanie i widać pogodzenie z losem jest dla mnie imponujące , nasze/moje problemy przy twoim jest niczym ale licze na to i może cię nie znam to i tak życze ci żeby stał sie cud dziwne że lekarz powiedział ze nie da się z tym zrobić ale pomodle się za ciebie choe może i tak lecz nie dla mnie trzymaj się i rób to co robisz nie pokazuj innym tego zmarnowania i ciesz się życiem trzymam kciuki żeby nowotwór zaginął jeśli jest szansa bo musi być idź za ciosem bo masz dopiero 19 LAT. ozdro KOMPAN17
Tu nie chodzi o licytację kto ma gorzej. Ale fakt, o ile to prawda co mówisz to nie jesteś w najlepszej sytuacji.
Trzymaj się stary, będzie dobrze, tylko walcz do cholery ! W młodym wieku szanse na pokonanie gada sa duże, a od nastawienia zależy 2/3 sukcesu. Powodzenia !!!
Nas. Bo się musimy dłużej męczyć.
I to jest prawdziwa chujnia do sześcianu… Odkąd pamiętam, taka sytuacja zawsze trwożyła mnie. W danym dniu masz określony zbiór problemów, po czym taka wiadomość rozpierdala wszystko. Twoje zycie leci w gruzy. Po co się dalej ścierać? Takie chujnie przerastają wyobraźnię czlowieka odnośnie możliwego spektrum chujni. No nic, trzymaj się stary, oby skonczylo się dla Ciebie jak najlepiej.
No Kolego naprawę masz problem.Trzymam kciuki i powodzenia
haha… rzeczywiście na licytowanie wygrałeś ale tylko na to. Też jestem chory i jakoś bardziej trzymam fason. Módl się a przyniesie ci to spokój ducha.