Chciałem kupić sobie kebsa, mała wolnostojąca buda przy lerla merla (takie jebane zielone Obi) w Radomiu.
Duży parking. Zaparkowałem idę zamawiać widzę że stoi kilka osób, dobra czekam, i czekam… przy okienku żeby zamówić a te młode pizdy nic!
Poczekałem sobie jeszcze 5 min żeby nie było że się wkurwiam ale młode dupy miały mnie w dupie, widziałem jak celowo się jebaniutka odwróciła byleby mnie nie obsłużyć.
Chuj wkurwilem się i pojechałem na maka faka fą.
Zamawiam to jebane ścierwo…
No i dosłownie 20 min później zarżnięta kicha…
Ja pierdole co oni za gówno tam jebią?!?
16
1
Jelitka masz kutasku za delikatne i fryteczka cię uszkodziła. Krem z dyni se następnym razem zamów, a na drugie danie budyń albo inną słodziutką miękką bułeczkę. My to sobie kurwa kiedyś specjalnie szkła do jedzenia dosypywali i jedliśmy kto szybciej, a tego po hamburgerze przesrywa. Millenialsom to się już całkiem pojebało w głowach…
Prezes Euromebel powie ci, gamoniu, że zaprasza cię do zakładu produkującego meble. Zaprawdę z moją ekipą będzie się elegancko współpracować w przeciwieństwie do Mesia, który pomiata patałachami na prawo i lewo, każąc świątek, piątek skuwać stary asfalt kilofem i walić do głównego zbiornika. Moja ekipa to:
Roman i Marian – docinanie płyt meblowych na wymiar i oklejanie żelazkiem, a także lakierowanie pod wiatr
Ziutek (znaki charakterystyczne – czerwony nos, czapka wywinięta przed uszy, amator napitków typu Romper, Amarena) oklejanie taśmą spróchniałych desek i zamiatanie wiórów
Trzeba mieć naprawdę nierówno pod deklem, żeby kupować cokolwiek z mięsa, tym bardziej jakiegoś kurczaka w tego typu miejscach. Przypominam, że jesteśmy zalani kurczakami, zbożem, mlekiem itd. z Ukrainy, a tam nie ma żadnych norm. Takie poliniaki zeżrą wszystko, mięso z solą drogową, kurczaki na oleju silnikowym, chleb ze zgniłego zboża najebanego chemikaliami z Ukrainy. Cierp za głupotę.
Ludzie! Jedzcie gówno! Miliony much nie może się mylić!!!
„Niam-niam-niam”, Mucha
A walą tam wiadrami MSG. Jak jesteś uczulony to po 5 minutach twoje jelita zamieniają się w rurociąg gazpromu, bebzol boli a ty masz niewiele czasu na dotarcie do toalety. A teraz wyobraź sobie, że jedziesz właśnie w zatłoczonym tramwaju.
„No i dosłownie 20 min później zarżnięta kicha…
Ja pierdole co oni za gówno tam jebią?!?”
NIE wiedziales ? Najgorsze odpadki i trucizny w kebabie sa od dawna, heeeloo ? (A teraz pewnie jeszcze gorzej, w ramach „dostaw ” z Krainy U…)
To nie jest jedzenie dla ludzi, tylko dla proli !!
MakFak to bardziej „eleganckie” jedzenie dla proli … FUJ !!
KALI YUGA , prasadam : wygugluj sobie koniecznie.