Tak, mam dwa koty, które są u mnie dopiero tydzień. To mama i córka. Dorosła kotka ma jakieś cztery, może pięć lat i jeszcze jest trochę nieufna. Mała natomiast ma dwa miesiące i lgnie do ludzi. Do tego rozrabia jak mały diabełek. Koty zostały wyrzucone na ulicę w kartonowym pudełku, najprawdopodobniej z samochodu. Pudło leżało w rowie na poboczu i było zaklejone taśmą pakową. To, że pewien człowiek je znalazł to był chyba cud. Dokładnie obok pudła, zatrzymał się na siku i usłyszał miauczenie. Było pięć kociąt. Cztery znalazły dom a matka z jednym kociakiem, zostały. Szkoda było mi je rozdzielać to zabrałem obydwie i niech tak sobie żyją razem. Co ciekawe, obydwa praktycznie nie miauczą ale cóż, zdarzają się milczące koty.
Mam dwa, nowe koty
2023-09-27 22:5225
3
Dobrym jestes człowiek, tez bym tak zrobił, dobrze poczytać czasem taki wpis. Życzę tobie i kotom szczęścia i zdrowka.
Mi też kotka ktoś podrzucił pod drzwi , ślepego ,głuchego , pisałem o tym kiedyś chujnię. Zostawiłem go sobie i tego świra już nie oddam 🙂 wkurwia mnie codziennie, bo zapierdala jak pojebany po całym mieszkaniu , jakbym miał żyrandol to by się pewnie mały powiesił na nim . Gryzie mnie niesamowicie. Ssak mi brodę , policzek i mlaska , bo matki nigdy nie miał , on miał kilka dni jak go znalazłem pod drzwiami, tak 3 do 4 dni maksymalnie.
Ich liebe katze. Katze Sind schön
A ja mam jeże. Znalazlem je opuszczone na posesji. Matka pewnie zginela pod kolami samochodu, bo jezyki przez 2 dni byly same. Wsadzilem je do kartonow i dokarmiam od 3 tygodni. Wkrotce powinny osiągnac odpowiednią wagę, wowczas wypuszczę je na wolnosc.
Miałem kiedyś psa i był mądrzejszy od ludzi.
Kiedyś mój brat najebał się i poszedł z nim na spacer. Wracając skrócił sobie drogę i przeszedł jezdnię na skróty w miejscu niedozwolonym, ale pies pobiegł do przejścia dla pieszych i zaczekał aż zapali się zielone i ludzie zaczną przechodzić. Następnie pobiegł pod klatkę bloku i czekał na brata.
Kurwa nigdy bym nie pomyślał, że psa stać na takie rozumowanie i zachowanie.
Ogolnie jest problem z tzw pupilami Duzo ludzi ma problem z psem lub kotem Jedyna alternatywa jest na wlasna reke szukac nowego domu dla zwierzat Jest z tym problem nie kazdy sobie z tym radzi Sflustrowany czlowiek wywala psa lub koty Jest bledne kolo Schroniska nie bierze zwierzat wlascicielskich Ogloszenia znajomi nie zawsze zdadza egzamin Czemu te wszystkie kochajace zwierzatka fundacje animalsi nie pomoga czlowiekowi zanim wkurwiony zdesperowany wypierdoli do lasu pupilka Jest to chore prawo W schroniska pierdola hujowe rady Popytaj rodzine znajomych daj ogloszenie Huj nie pomoc Nie kazdy ma wogle znajomych co pomoga Ogloszenie – rada z dupy Takich ogloszen jest miliony Nie dziwie sie ze Ktos na maksa wkurwiony jebnie psem pod brama schroniska bo kutwy nie chca przyjac Nie dajesz rady z psem kotem – Zadnej konkretnej pomocy zostajesz sam z problemem Gdyby ludzie otrzymali pomoc to by nie bylo tyle wyrzucanych zwierzat w kartonach itp Chujowe prawo=chujowe postepowanie ludzi
Człowiek „sflustrowany” to taki, który w łazience ma rozmazane flufy na lustrze.
Człowiek „zjebany matoł” to taki, który nie stawia kropek na końcu zdania.
Grammarnazi
Wypierdalaj spierdolino umysłowa. To że się wyklułeś na śmietniku nie daje ci prawa głosu nawet na chujni.
Huj z toba
A przedszkole i elementarz z tobą smoczku.
Używane koty, nie nowe. Koty z drugiej ręki.
Where chujnia?
Dobra dusza z Ciebie. Dzięki za dobry uczynek.
Nie zdecyduje sie na psa ani kota w tych poronionych czasach Co za logika kurwa Pies lub kot nie moze z jakiegos powodu byc z dotychczsowym opiekunem ludzie maja problem ze zwierzeciem Powiesz ze chcesz oddac psa to cie ludzie zajebia ale pomoc takiej osobie problem rozwiazac to nie Ludzie powariowali na tle pieskow I kotkow Wlasciciel ma miec nerwice kurwice przez psa ale zwierze wazniejsze od czlowieka Kurwa Wezme zwierze jak sie ta patologia z pupilami skonczyc Nie dam rady z kundlem i kto mi pomoze Huj z schroniska z hujowa rada Daj ogloszenie Kurwa ale pomoc i sie dziwia ze psa ktorego nie przyjma pod schroniskiem siedzi Ile jest takich historii Ludzie sobie nie radza i stad plaga porzuconych pupilkow
Sytuacja z zycia. Facet mial psa mieszanca ktorego kupil zeby miec czworonoga razem z nim zyc OK.Gosc mieszkal w bloku.Chodzil do pracy Wiadomo na czynsz trzeba zarobic Pies zostawal sam no i………. wyl.Sasiedzi zrobili chlopu jatke ze jego pies wyje itp Chlop kombinowal i nic.Pies swoje Pisal Grzegorz te nieszczesne ogloszenia .Odzewu zero .Znajomi sie wypieli Nie mamy czasu itp Grzegorz psa spakowal no i jedzie do schronu a tu SzOk dla Grzegorza Nie przyjeli psa bo ma pana .No i nawijka ze behawiorysta itp .Gadka- szmatka Grzegorz po robocie jezdzil z psem po wsiach i wreszcie sprzedal psa gospodarzowi Sasiedzi dali chlopu wreszcie zyc Jaki moral .Jak tu Ktos pisze – znikad realnej pomocy w takiej sytuacji .