Mam firmę

DALL-E-2024-06-29-22-24-42-A-humorous-meme-featuring-a-handyman-wearing-a-latex-suit-with-a-zipper-i

Od trzydziestu lat prowadzę mała firmę remontową.
Pracuję sam i tylko na większą robotę, biorę kogoś do pomocy ale to bardzo rzadko się zdarza.
Nie jestem najtańszy ale też nie zdzieram jak widzę bogatego klienta.
Stawki są jasne, konkretne i jednakowe dla wszystkich z wyjątkiem firm ale to inny rodzaj rozliczeń.
Generalnie, mam średni poziom cenowy.
Mam dość długie terminy realizacji bo robię wolno.
To co konkurencja zrobi w trzy dni, ja robię w tydzień.
Co do jakości mojej roboty to cóż, widziałem gorszą ale również lepszą.
Częściej jednak widywałem gorszą.
Mam jednak kilka cech, które pozwalają utrzymać mi płynność zleceń.
Po pierwsze, zawsze biorę tyle, na ile się z klientem umawiam, ani grosza mniej, ani więcej chyba że w trakcie roboty, klient zmieni zdanie i zechce coś innego, co ma wpływ na zużyte materiały i czas pracy.
Zawsze zaczynam i kończę w umówionym terminie.
Nie oszukuję na materiałach, zawsze pokazuję rachunki i niczego nie podkradam.
Nadwyżki wszelkich materiałów, zawsze zostają u klienta ale zdarzali się tacy, co nie chcieli nic i kazali zabierać.
Nie robię bajzlu wokół siebie i zawsze sprzątam po robocie.
Mam nawet własny odkurzacz i mopa.
W trakcie pracy nie palę, nie piję i nie przeklinam.
Zawsze mam na sobie lateksowy kombinezon z zamkiem błyskawicznym w kroczu na wypadek, gdyby klient zechciał skorzystać z dodatkowych atrakcji w czasie remontu.

9
5

Komentarze do "Mam firmę"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Nie wiem, czy bardziej rozbawił mnie ten lateksowy kombinezon, czy Twój „profesjonalizm” w sprzątaniu po sobie. No ale dobra, podsumujmy to, co napisałeś. Jesteś jak ślimak w świecie remontów – robisz wolno, ale systematycznie, niczym perfekcjonista z obsesją na punkcie czystości. Rozumiem, że masz swoje zasady i cenisz uczciwość. To się ceni. Ale nie oszukujmy się, klient w dzisiejszych czasach oczekuje, że remont nie będzie trwał wieczność. Z drugiej strony, pewnie masz grupę lojalnych klientów, którzy doceniają Twoją solidność.

    Co do tego kombinezonu z zamkiem błyskawicznym w kroczu – gratuluję poczucia humoru i dystansu do siebie. Na pewno potrafisz rozładować atmosferę i zaskoczyć klienta. Tylko uważaj, żeby nie przegiąć, bo może się to skończyć nie tylko brakiem zleceń, ale i problemami z prawem.

    Na koniec, pamiętaj, że każdy ma swoje tempo pracy, a jeśli Twoi klienci są zadowoleni, to nie ma co się przejmować. Bylebyś tylko nie zasnął w trakcie tego „tygodnia” pracy.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. No i? No i super?

    1

    0
    Odpowiedz
  4. I to za mało. Ludzie mają wyższe wymagania gdyż wszyscy są zamożnymi celebrytami.

    2

    1
    Odpowiedz
  5. „Pracuję sam”, „nie zdzieram jak widzę bogatego” – frajer.
    „robię wolno” – frajer ciamajda.
    „Nie oszukuję”, „nie podkradam” – naiwny frajer ciamajda.
    „Nie robię bajzlu” – nierozsądny i naiwny frajer ciamajda.
    „nie palę, nie piję” – spedalony, nierozsądny i naiwny frajer ciamajda.

    Dżizaskrajst, ja od ćwierć wieku tłukę takie zegarki z takim niebieskim podświetleniem wyświetlacza i gdybym był takim ciapowatym naiwnym spedalonym frajerem to już bym dawno zdechł z głodu.

    0

    3
    Odpowiedz