Mam ochotę ryczeć i wyć i krzyczeć, bluzgać na wszystko!

Moja bolączka polega na tym, że mieszkam z ludźmi, którzy są zjebanymi bęcwałami. Matka – osoba, która wszystkich by dyskryminowała ale najbardziej mnie! Dwójka braci idiotów, maminsynki, którzy nie umieją znaleźć pracy! Pieprzona patologia! Ludzie, mam zjechane… życie? Nie chcę się żalić, ale już nie mogę. Chciałam napisać do swojej siostry e maila o takiej treści ale co ona pomoże? Nic! Jestem jedyną dziewczyną w tym domu. Rzuciłam ostatnio studia, bo było mi ciężko. Chcę zacząć inne ale od następnego roku… Troszeczkę jest w tym mojej winy, bo się znalazłam w sytuacji gdzie muszę żyć pod jej dachem. Moja matka mnie nie szanuje. Wyzywa, krzyczy. Pomagam jej w czym tylko mogę, a ona huja na to kładzie. Co więcej, mnie się uwiesiła choć tylko parę miesięcy jestem bez szkoły. A tamci już od paru lat i co? Umie do nich mile się zwrócić. Czasem krzyknie ale to nic w porównaniu z moją sytuacją. Pierdolona sz…. Tylko tyle mogę o niej powiedzieć. Nic nigdy dobrego mi nie dała. Zbliżają się święta, i jak myślicie, jak mam reagować? Usiąść z nimi przy jednym stole i słuchać jak się nabijają jak te menele spod butki z piwem? Łajzy. Oczywiście umiem się przeciwstawić temu wszystkiemu ale to wraca, wiadomo. Najbardziej mnie boli że gdy się do mnie odzywa niby to w miły sposób, słyszę jednak że robi to przez zęby. Podaje mi jedzenie, a potem wymawia. Ja jej nigdy niczego nie wymawiałam, brała ode mnie pieniądze z kieszeni nawet bez pytania i nic na to nie mówiłam. A ona o każdy grosz na mnie z mordą. Jest strasznie pazerna na pieniądze. Całą rodzinę do siebie zraziła, każdy się wyprowadził i dzwonią tylko od święta. Ja też planuje. I jeżeli kiedyś (mam nadzieję że niedługo) się wyprowadzę, to ograniczę kontakty z nią do najmniejszego minimum.Myśli że może mną pomiatać i gadać co jej się podoba. Z ludźmi gadać nie umie. Czasem mam ochotę jej przywalić, ale wiadomo, że nie zrobię tego. Wszystko jest do kitu 🙁

25
46

Komentarze do "Mam ochotę ryczeć i wyć i krzyczeć, bluzgać na wszystko!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. nie gadaj o braciach że ciapy, bo bezrobocie faktycznie jest i niełatwo jest znaleźć po szkole jakąś pracę. sam szukam i suzkam już ponad 6 miechów i nic.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Znajdź koniecznie w sieci książkę: Toksyczni rodzice pdf. Mi bardzo pomogła. Bo jak sama się przekonasz, albo już miałaś okazje się przekonać – w dorosłe życie wejdziesz wynosząc z domu nie tylko wspomnienia ale też problemy o których teraz może nawet nie masz pojęcia. Dobrze jest poznać wroga by umieć go zwalczyć. Ciepło pozdrawiam z mroźnych Katowic i życzę wytrwałości. Na pewno świetna z Ciebie dziewczyna.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. jak ja nie lubię takiego narzekania życiowych niedorajd.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Nie jesteś sama. Znam bardzo podobny schemat z kilku opowiadań ludzi. Czy przypadkiem matka nie ma problemu z ojcem? Znaczy się z Twoim ojcem? (Ze swoim też mogła mieć.) Kobiety, które nie ułożyły sobie życia robią się wredne, zgorzkniałe i mszczą się na dzieciach – i to głównie córkach. Sama ma pieprznik w życiu, to inne babki też muszą mieć. Niektóre kobiety tak mają – że bardzo nie lubią innych kobiet, traktują jak rywalki i wrogów, nie wyłączając córek – a czasem wręcz koncentrując wrogość na córce.

    Źródłem tych zachowań jest praktycznie zawsze frustracja, czasami też strach (nie będę zgadywał przed czym). Pewnie sama wiesz najlepiej czemu może być sfrustrowana lub czego się boi. Rada dla Ciebie? Nienawidzisz – kiedy się boisz. Przeciwnik jest straszny kiedy jest silny. A ona jest słaba. Słaba i żałosna. Nie masz co wściekać się na słabą i żałosną osobę. Możesz jej współczuć. Możesz nią gardzić. A najlepiej – możesz ją po prostu olać.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jak takie wpisy czytam to swoich starych doceniam…no wiadomo że z rodziną to najlepiej na zdjęciach się wychodzi,ale to co jest u ciebie to rzeczywiście już chora patologia…o ojcu nie wspomniałaś-nie żyje czy po prostu też mamuśki nie mógł znieść?Jeśli to drugie to może u niego jakiegoś kontaktu szukaj…no i u tej siostry jakieś wsparcie psychiczne ci się przyda.Szkołę pierdol to i tak chuj daje tylko czas zabiera,pomyśl nad własnym biznesem np czy jakąś dobrą pracą.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jesli cie to pocieszy to matka mojego chłopaka jest taka sama. Tzn. mój chłopak nie ma życia przy niej, jest naprawdę dobrym człowiekiem a jednak to on jest najbardziej gnojony przez swoja matkę, natomiast reszta jej synków to jej pupilki. Domyślam się co możesz czuć, ale jedyna rada to taka, żeby znaleźć pracę i wynajmować mieszkanie, bo przy niej się niczego nie dorobisz, poprostu uciekaj jak najdalej od takich ludzi. Stracisz tylko nerwy i wiarę we własne możliwości

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Hej. Bardzo Ci współczuję i poniekąd rozumiem. Może nie mam tak samo ale podobnie. Myślę, co by tu zrobić, żeby świąt nie spędzać z matką i bratem, z kórym się nie odzywam. To jest jakaś masssakra:(

    0

    0
    Odpowiedz
  9. ja mam 18, matka pizda tak samo wkurwia- niuś, czyli synalek to musi się uczyć (choć ma to w cipie, bo chuja raczej nie ma, a mi przeszkadza w nauce, chociaż ja bardzo chcę się uczyć. W przyszłym roku ko,ńczę sql i nie wiem, gdzie wypierdolę, na studia nie mam i nie chcę na razie iść. Rozumiem Cię, Rodzina – najgorsza instytucja świata

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Do 3 – a Ty, co takiego osiągnąłeś? Również nie lubię przesadnego narzekania, ale ta chujnia to naprawdę chujnia. Kobiety mają to do siebie, że muszą się wygadać. Heh, nie podoba się to wypierdalaj 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Dziękuje wam. Ojca nie mam, zmarł pare lat temu. Możliwe że wiem dlaczego tak jest.Matka była kiedyś alkoholiczką tak samo jak ojciec.Lecz mi się wydaje że ojciec zaczą pić przez nią.Matka miała jakieś kłótnie ze swoją rodziną,nigdy żadnej ciotki nie poznałam.Jest odizolowana od nich. @2 znajdę tę książkę i przeczytam napewno coś z niej wyniosę dziękuje.
    @5 Jestem wdzięczna za Twoją opinię. Czasem czuję się bezsilna przez to wszystko. Co do braci – oni nie są po szkole. Oni mają jeden prawie 30 a drugi 40 prawie na karku. I też pozwalają sobie na dużo. Może ona ich się boi? dlatego taka różnica?
    @8 może kiedyś jeszcze los się odwróci?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. daj mi swoje gadu.

    0

    0
    Odpowiedz