Mąż koleżanki

Moja chujnia polega na tym, że zarywa do mnie mąż koleżanki. Na każdej wspólnej imprezie pierdoli mi do ucha kocopoły typu jak mi się podobasz, jak ja bym z tobą chciał, do tego dochodzi klepanie po dupie. Mam ochotę strzelić w pysk tak żeby padł, ale jak znam życie wyjdzie na to, że to moja wina. Nigdy w życiu nie byłam, nie jestem i na pewno nie będę wmieszana w czyjś związek. Nie wiem co z tym zrobić. Nie chcę za bardzo ruszać tematu z najbardziej zainteresowaną, czyli żoną tego gnoja, bo jest dla mnie ważną osobą i nie chciałabym, aby opatrznie to zrozumiała i żeby przez to pojebała się nasza przyjaźń. Z drugiej strony nie mogę już dłużej zaciskać zębów i udawać, że wszystko jest cacy… Do tej pory byłam jedynie czytelnikiem „Chujni”, ale musiałam to z siebie wyrzucić. Pozdro dla wszystkich chujowiczek i chujowiczów.

51
58

Komentarze do "Mąż koleżanki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Koniecznie jej to powiedz, jesli jest dla Ciebie ważna osoba. W przeciwnym razie wyjdzie ze coś utajalas i mialas w tym swój udział. Z reszta jak powiesz to swojej przyjaciółce, to chociaż oszczedzisz jej lata życia z burakiem (bo zakładam ze nie wie o zdradliwych skłonności męża). Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Lepiej powiedz jej za w czasu bo potem będzie miała do ciebie pretensje że jej nie powiedziałaś z jakim gnojem żyje

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Pierdolisz, że ona jest dla ciebie ważną osobą. Jakby tak było, to byś z nią porozmawiała.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie musisz zaraz „strzelać w pysk”, wystarczy, że zdecydowanie zareagujesz. Jeśli pozwalasz na klepanie po pupci, to spodziewaj się wkrótce, jego rąk pod spódnicą. Facet zdobywa kolejne przyczółki i może Cię nawet przeleci, a ty nadal będziesz jedynie „zaciskać zęby”? Twoje zachowanie facet najpewniej odbiera jako chęć przeżycia przyjemnych chwil, ale bez poczucia winy, no bo przecież się opierasz…
    Jeśli żona tego gościa przeczyta Twój wpis to nabierze słusznych podejrzeń, że prowokujesz jego męża, bo opierasz się jedynie zaciskając zęby. Szykuj uda – będziesz je mogła również zaciskać. Przestań się oszukiwać.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Halyna nie rób scen.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. No jesteś typową babą. Niby ważna koleżanka, a cały czas ją okłamujesz. Rozumiem jeszcze, że może byś nie chciała się mieszać gdybyś wiedziała że on klepie inne baby, ale tu sprawa dotyczy bezpośrednio Ciebie. Bądź mężczyzną i powiedz jej prawdę, jeśli nie uwierzy to nie jest Ciebie warta.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. masz jakiegoś swojego chłopa
    jak tak niech mu pierdolnie

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Powiedz koleżance o zalotach jej męża!!! Zobaczysz że to prędzej czy później wyjdzie na dobre!!! Niech chuj się nie czuje bezkarny!!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mamy tu piękny przykład opisanego całkiem nie dawno przeze mnie ,,Logicyzmu kobiet” Jaki masz problem dziewczynko? Bo ja kurwa żadnego nie dostrzegam, chcesz go strzelić to strzel nie chcesz tematu ruszać z psiaciółką to nie ruszaj. Będzie Cię dalej w dupę klepał. Na tym polega ta wasza damska przyjaźń? – solidarność jajników? – że nie można powiedzieć koleżance o ważnym problemie. Żałosne. Przypomina mi to syndrom ofiary o którym słyszałem od swojego nauczyciela. Kobieta która jest bita przez swojego faceta i mimo to twierdzi, że go kocha ,,no bo mu na niej zależy” jest gorzej pojebana niż on sam. Naprawdę zajebisty masz problem – ni chuja rozwiązań nie widzę nic tylko zawiesić się w zadumie i pozostać myśl-leniem.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Widze w koncu jakis porzadny i życiowy problem na tym portalu(nie to co na dole)… Sprawa trudna i ciężka jednak wybrniesz z niej swoja silna reka na osobnosci z tym *******

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Klepnij go w dupę i powiedz mu , że już masz kochanka.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Powiedz mu na ucho, że jak się nie odpierdoli to mu publicznie przypierdolisz. To zadziała.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. nigdy nie mów nigdy

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Kochanie byłam kiedyś w identycznej sytuacji, jednak powiedziałam o tym mojej przyjaciółce, ta faktycznie się obraziła na mnie. Jednak po kilkunastu dniach jej przeszło i sama się odezwała. Jeżeli przyjaciółka jest dla Ciebie ważna to tymbardziej powinnaś jej o tym powiedzieć. Takie jest moje zdanie;)

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Spotykasz go i nagrywasz wszystko co mówi – a najlepiej na video. Potem koleżance pokazujesz i chuj. Jak to przyjaźń to Ci podziękuje – jak Cię zjebie to nie jest warta żadnej przyjaźni. A kretynowi powinnaś jebnąć miedzu nogi solidnie żeby się złożył 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Krótko i na temat ,powiedz żeby się odjebał.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @9 Bardzo mądry komentarz,jak najbardziej trafny do autorki sytuacji;)

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Uważaj tylko z tym zaciskaniem zębów jak mu loda będziesz robiła.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Jeżeli Wasza przyjaźń jest dla Ciebie ważniejsza, niż szczerość i uczciwość wobec niej, to sorry, ale ch.j warta taka przyjaźń. Są ważniejsze sprawy, niż „święty spokój”.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. same pierdy i rady fachur internetowych, aż wreszcie komentarz 18 – @18, dobre, bardzo dobre 10/10 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Daj mu raz. Ale żeby nie było za dobrze, to nie będzie ciągnął tematu.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Działaj, bo jeśli olejesz sprawę to przy ewentualnej sytuacji gdy to wszystko wyszłoby na jaw to on powie właśnie, że to twoja wina. A poza tym to więcej pewności siebie, no i zwiększ masę! Dawno nikt o tym ważnym fakcie nie przypominał.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. powiedz jej koniecznie!

    0

    0
    Odpowiedz
  25. @20, jak to mawiał mój nieżyjący już kolega: „ludziów jak psów a psów jak mrówków” – tylu jest w internecie „doradców” od problemów wszelakich 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @18 masz 10/10, na mistrzów !
    @7 bo liczy się pierdolnięcie 🙂
    Powiedz przyjaciółce i tyle. Proste

    0

    0
    Odpowiedz