przyznam że nie rozumiem tego określenia. To raczej metale (tytan, lit, złoto) powinny być rzadkie a ziemia może być urodzajna. To powinno brzmieć w odwrotnym szyku – Ziemia metali rzadkich.
Krzysiek, prawiczek, 31 lat
5
2
przyznam że nie rozumiem tego określenia. To raczej metale (tytan, lit, złoto) powinny być rzadkie a ziemia może być urodzajna. To powinno brzmieć w odwrotnym szyku – Ziemia metali rzadkich.
Krzysiek, prawiczek, 31 lat
Też nigdy tego nie rozumiałem, a już zbliżam się do setki…
Nie pierdol. Powinny być rzadkie (rzadko występujące) metale w ziemi. Metale ziem rzadkich to musiał jakiś pierdolony intelektualista wymyślić, żeby się dowartościować.
Bo tak przetłumaczono angielskie „rare earth metals”. Co można zrozumieć na kilka sposobów, np. bliższy twojemu „rzadkie metale ziemi”.