Wkurwia mnie, że dziś moja siostra pisze maturę. A większość rodziny ma pierdolca, że ona lada chwila zaczyna pisać tę maturę od głąbów z CKE. Ją denerwują jak, np. zjedz więcej, żeby dobrze Ci się myślało. Jak ona się czymś innym denerwuje to od razu matura. A mówiła, że to przez coś innego. Ja o tym wiem, bo sam pisałem i miałem wyjebane, ale większość członków rodziny dalej tak samo. Jeszcze szlag mnie trafi, że po jej maturze będą ciskali gównianymi studiami, a ja się nie wtrącam, bo to jej życie. A żeby nie było, że dostała się na gównokierunek i po studiach nie ma pracy. Przecież pracujący w sklepach też są potrzebni i to żaden wstyd, bo co bez nich zrobił. Np. robię zakupy i obiad. Pozdrawia kucharz chujan.
Mieć pierdolca na punkcie matury!
2023-05-04 10:489
5
Kto milczy ten sam sobie nie wyrządza szkody.