Irytują mnie madki z 500+; które owszem mają uprawnienia, by wózkami stawać w wyznaczonych do tego miejsach.
Ale… jest tam też wyznaczone miejsce dla ludzi chorych.
I co? Człowiek chory, ma jej ustąpić aż 2 miejsca (czyli to dla wózka i dla osoby chorej), bo tym grażynom, karynom, jessicom ma być wygodnie!
Oczywiscie nie pomyślą o sobie chorej…
A jak z przeciąganiem się osoba chora stamtąd sie nie ma zamiaru ruszać, to już są mega wkurwione; tak bardzo, że osoba chora już woli im ustąpić, by się zaraz nie zaczęły drzeć na cały autobus/tramwaj !
A oczywiscie o braku „przepraszam”, a w szczególności o braku „dziękuję” nie musze chyba wspominac?
Jeszcze przepraszam od takich wrednych madek słyszałem… ale dziękuję NIGDY.
Miejsce w autobusie
2022-09-27 13:164
0
To chujowo jest autobus skonfigurowany bo miejsca z poziomu niskiej podłogi powinny być przed deską do prasowania i z przodu po prawej. A u was jest jakieś rozkładane siedzenie w miejscu dla wózka?
Jest normalnie.
Sęk w tym, że jest bardzo dużo miejsca, tylko, że te babska wpychają się wózkami (i to OK), ale i przeganiają osobę chorą z miejsca obok, bo nie chce im się stanąć w poprzek wózka, tylko muszą mieć wygodnie prostopadle, tak jakby kurwa jechały nie autobusem, tylko chodnikiem.
I to mnie wkurwia, bo 2-gie miejsce zabierają, a jak nie chce osoba chora się stamtąd ruszyć, to już lepiej odejść, bo zaraz zaczną drzeć się te baby, że „im się należy miejsce”.
Jednak najgorsze jest to, że jak osoba chora nie chce stamtąd odejść to patrzą się z taką nienawiścią !
Wsadzaj chuja do rury wydechowej autobusu i szoruj chujem po dnie
Tym razem jadę jako pasażer i siedzę z przodu z prawej strony, a z lewej za kierowcą wsiadło cwelisko i puszcza jakieś gówno ze smartfona. Nawet chuj złamany na tył nie pójdzie z tym kurestwem tylko napierdala kierowcy nad uchem.
Dokładnie to samo pomyślałem wczoraj o Ukraińcach nawalonych jak ruski czołg, gdy jechałem nocnym autobusem.
Ja poszedłem prawie na sam koniec autobasa, ale kierowcy współczułem, bo sam był bez radia…
Przecież teraz to mnóstwo ludzi tak robi: także stare baby na emeryturze (gadają na pół autobusa) albo w średnim wieku (oglądaniem internetu).
Ja znienacka kopię takich skurwysynów z całej siły w ryj! Trafiam zawsze, więc to bardzo skuteczna metoda. I nikt nic nie powie. A policja nie przyjedzie, bo kierowca do nich nie zadzwoni, tylko się uśmiechnie. Polecam!
Bla bla bla.
Pusty bełkot
Nie siej hejtu,
tym bardziej, że kłamiesz.
„Kierowca się uśmiechnie”
HAHAAH
Ja wolę puścić kilka cichaczy pod rząd, a potem udawać zgorszonego. Ostatnio jednak przesadziłem i zesrałem się w gacie.