Mam 31 lat i od 6 lat prowadzę tryb mnicha, zapierdalałem i inwestowałem pieniądze. W tej chwili mam około miliona złotych oszczędności i życie mi się rozpadło, gdy uświadomiłem sobie, że jest to równowartość jakiegoś jebanego kurnika 45 metrów w centrum Warszawy. To jest popierdolone. Mieszkam dalej ze starymi, co chwilę się żremy, bo po prostu szkoda mi walizki pieniędzy, mojej krwawicy wypierdolić na kurnik w sklonowanych klatkach developerskich do hodowli kur w jakimś szarym polskim mieście.
Jak byłem studentem i nie miałem nawet 500 złotych w portfelu przez 5 lat naraz, nigdy to byłem bardziej szczęśliwy niż teraz, bo nie zdawałem sobie sprawy ze skali dymania i spierdolenia życia w tym kraju.
To wasza wina kurwa. Bo pozwalacie na to.
To ile to będzie w przeliczeniu na nowe?
Naucz się cieszyć z małych rzeczy, bo gonisz za dużymi, a potem i tak wydają Ci się małe. Pozdrawiam
Problem w tym, że to fake, żebyście się wkurwiali XD.
Nie wiem co ci poradzić , no nie wiem , gdybym wiedział to bym ci napisał ale do chuja miłego nie wiem , i mam to w dupie czy mi wierzysz czy nie , ciagiij się .
A czy czyjąś winą jest to, że nie potrafisz sobie postawić domu o normalnej wielkości? Z milionem w ręku można zbudować niezłą hawirę w dobrym miejscu.
Głupiemu kurwa nawet kasa nie pomoże.
… i dlatego głupim „pieniądze szczęścia nie dają”
W sumie to masz rację, jakaś działeczka 1000/2000 metrów kwadratowych na zadupiu za 150 / 200 koła i zostaje 700 koła na postawienie chawirki. Jakaś nieduża, ale fajniutka parteróweczka to można by nawet 100% systemem zleconym po średnich, a nie minimalnych cenach. No ale ten młody dżentelmen ma sporo racji jednak uważa, że Polska to tylko Warszawa i to jeszcze śródmieście Warszawa 😉 Jakby jeszcze szerzej umysł otworzył to mógłby sobie kupić za bańkę trzy mieszkania na jakim ciepłym europejskim zadupiu, mieszkałby w jednym, a dwa najmował na doby, gnieździłby tam krokodyle różańcowe lub antymatki.
Głupoty piszesz!!!
Antymatka jedynie do domu starców, za to, że kurwa jak ja u niej pomieszkiwałem to byłem cały czas bezdomny przez wiele lat!!!
Musi być jakaś sprawiedliwość!!!
Postu autor chce być nowobogackim, więc tylko „Śródmieście-Warszawa” bierze pod uwagę.
A ty koleś masz dziwne wyliczenia.
Wyprowadź się w okolice Baranowa tam kupisz lokum znacznie taniej.
Dlaczego w okolice Baranowa?
Ponieważ ma tam powstać CPK i ma jeździć polskie TGV z prędkością do 350km/h czyli podróż z Baranowa do Wawy ma trwać 20 min.
To krócej niż metrem z Ursynowa na Młociny.
Za dużą bańkę kupisz tam nie kurnik 45m2 a chałupę.
Zalety:większy metraż, cisza i spokój, świeże powietrze, własny ogród, daleko na codzień od starych.
Wady:taki chuj jak dożyjesz jazdy polskim TGV ponieważ z pierwszą linią metra pierdolili się 25 lat a z drugą nadal się pierdolą i chuj go wie kiedy skończą co stawia pod dużym znakiem zapytania sens tej inwestycji.
To po ch** to piszesz?!
Tłuku nie pojmujesz tego sarkazmu?
Nie musisz od razu hejtować mnie.
Ok, sarkazm… dzięki, nie wiedziałem;
podejrzewałem, że to bardziej zrezygnowanie/zniechęcenie.
Fake.
Prawda jest taka, że milion złotych w tych czasach to są drobniaki. Klitka 40 m2 dwu jedno lub dwu pokojowa z chujowym patodeweloperskim rozplanowaniem pomieszczeń gdzie nic nie jest tak jak powinno kosztuje od 500 000 wzwyż. Czynsz w dużym mieście za takie mieszkanie to minimum 2500 PLN miesięcznie. Ten milion przepalisz w 5 lat życia i to wtedy gdy dalej będziesz prowadzić tryb mnicha.
Jakbym nie był obeznany w temacie,
to bym ci kurwa uwierzył.
W dupie ci siebpoprzewracalo. Co za dureń. ♀️
Raczej w (bez)mózgu hłe hłe hłe.
Głupiemu to nawet fortuna nie pomoże niestety.