Oj to gruba sprawa była, media z całego świata transmitowały jak 9 latka stawała z kolan po jebnięciu w wiatę, trnansmitowali live jej pierwsze słowa po jebnięciu
– Chciałabym zostać księżniczka. – rzekła dziewięciolatka.
I cały Świat zamarł, od Honolulu po Władywostok.
Ludzie wyszli na ulice szlochajac i nie wiedzac co zrobić.
Przerwy na emergency broadcast od CNN czy HBO po TVPIS były przerwane.
To minuta w którym Świat się zatrzymał i już nie było więcej januszy i leniwych złodziejskich w dupę jebany biedackich pracowników.
Nastały czasy dobrobytu gdzie każdy od bieguna południowego do północnego jebał na taśmie u mesia po 14h szychtach i następnie skuwał asfalt po 9h, majac na sen 1h.
Mesio porzucił gwiazdę na rzecz bawary. I żałował bardzo, bo mimo sztywniejszego zawieszenia to już nie było to same jak od 0-260 przyśpieszał. Do tego zazwyczaj gorzej biegi były skonfigurowane dla maksymalnego momentu obrotowego. Wolał S klase w AMG.
Kilofy były zrobione z waty, co by ludzkość nie popadła w samozachwyt znów, i widziała jak chujowa jest (norma to były 3 kubiki betonu na szychtę).
Kto jak nie Mesio (czy może już Bawara, dowiecie w III tomiki wierszy Krystyny Srandy kiedy na polu obrzuconym świeża gnojowica będzie czytać go, będac jebana przez stado bezdomnych pterodaktyli), będzie dzierżył bat na złamanym plecami ludzkości w znoju codziennej harówki…
Koniec edycji kolekcjonerskiej tomu II wierszyków Krystyny Pindackiej.
Zaiste, Pan twój Mesio, podziwia twój talent do pisania opowiadań i łaskawie zezwala ci na pisanie nowych opowiadań na chujni, w których występował będzie Pan twój . /Mesio Ps. Tylko mi tu nie wpadnij w samozachwyt patałachu.