Chcąc podszkolić swój angielski zdecydowałam, że zawitam na Skype i zagadam do jakichś obcokrajowców. Niestety moja chujnia polega na tym, że żaden konus znający angielski nie raczy odebrać ode mnie rozmowy. Wkurwiało mnie to nieziemsko, bo zamiast ćwiczyć język marnowałam czas na szukanie osoby, która raczyłaby mi pomóc! Chujnia i śrut
31
54
Też coś takiego miałem zamiar spróbować. Dałem swój nick na forum dla ludzi, którzy chcą się uczyć angielskiego i już po paru minutach było paru chętnych ludków.
A może w pierwszej kolejności wysłałabyś zaproszenie z wiadomością dlaczego się odzywasz do danej osoby. Wtedy byłoby łatwiej.
Daj sobie spokój z szukaniem przyjaciół na skypie. Ja kiedyś znalazłem jakiegoś chinola który walił gruchę do kamery ;/
jesteś blondynką?? to wszystko tłumaczy:)
Are you kidding me?
Tyle, że wyobraź sobie to, że ktoś może NIE CHCIEĆ rozmawiać z tobą?
Pograj sobie w tibię, serio