Dzień dobry. Od jakiegoś czasu borykam się z pewnym problemem, który ostatnio nie daje mi spokoju. Mianowicie nie umiem się dogadywać z moją rodziną. Ja ich po prostu nie rozumiem. Nie toleruję ich niektórych zachowań. Przykładowo, nie podoba mi się sposób, w jaki się u nas dyskutuje. Sytuacja z wczoraj: Idę do kuchni zrobić sobie śniadanie. Nikomu nie przeszkadzam, nic nie mówię. Nagle zauważam, że mój brat mi się przygląda. Pytam, czy wszystko ok. Zaczyna mnie oskarżać o coś, czego nie zrobiłam. Próbuję się wytłumaczyć i podaję logiczne argumenty. Zadaję mu kilka pytań, a on odwraca kota ogonem. Gdy widać, że młody już naprawdę nie wie co powiedzieć, obiera inną taktykę – stara się mnie wyprowadzić z równowagi (doskonale wie jak to zrobić). Gdy kończy swój wywód i w końcu mam szansę mu odpowiedzieć, to mówi szybko: „Dobra, nie odzywaj się do mnie”. I tym tekstem kończy dyskusje. Siada do komputera i ostentacyjnie zakłada słuchawki. Gnój zostawia mnie z tym. Nie mogę się wybronić, czuję bezradność. Na moje nieszczęście rodzice uważają, że to jest świetny sposób na zakończenie kłótni. Już sobie wyobrażam jak mój kochany braciszek w przyszłości będzie dyskutował ze swoim szefem ;). Z resztą moja siostra kończy dyskusje w podobny sposób – najczęściej tekstem typu „Dobra zamknij się już. Nikt nie chce cię słuchać” (pomimo tego, że np. w domu nikogo poza nami nie ma (???)). Gdy starałam się przestawić rodzinie mój punkt widzenia i wyjaśnić, dlaczego uważam, że taki sposób rozwiązywania sporów jest słaby i, że w takiej sytuacji nie ma możliwości dojść do porozumienia, to wszyscy zaczęli się na mnie drzeć. Nie wiem już co mam robić. W naszym domu komunikacja jest na zerowym poziomie, nie mówiąc już o kulturze wypowiedzi. U nas po prostu nie da się rozmawiać. A rozmowa jest bardzo ważna jeśli chodzi o relacje międzyludzkie.
Nie dogaduję się z rodziną
2019-02-16 16:0950
9
Moja skromna rada- krzykiem i obwinianiem siebie daleko nie zajedziecie. Każdy jest inny, ma inne spojrzenie na świat, inne rzeczy są dla niego oczywiste i ta sama rzecz może być postrzegana różnie przez każdą osobę- zgadza sie, ale nie znaczy to, że nie możecie żyć w zgodzie. Jak twój brat cię wyzywa, to mu powiedz że go kochasz i że ci smutno jak cię tak atakuje. Może poskutkuje, ja do swojego starszego tak mówię, jak się sprzeczamy i działa. Robi wtedy skonsternowaną minę i mówi – dobra, dobra przecież wiem i się szybko uspokaja 🙂 ahhhh ta siostrzano – braterska miłość 😛
No tak już często jest z rodzeństwem, ale może czymś podpadłaś bratu że cię atakuje i nie chce cię słuchać.
Też zrób mu pyskowke, ale jak już zdejmie słuchawki.
kretynski pomysł
Idz na silke zacznij cos trenoeac pozniej porostaeiaj rodzinke po kontah
Pozdawiam
A w jakim jesteście wieku? Czy przepaść wiekowa jest duża?
Rób tak samo.
Póki co, rób tak samo jak oni wobec ciebie. Bezwzględnie i celowo z rozmysłem.
A po pójściu (jak najszybszym) na swoje, zerwij z nimi wszystkimi całkowicie kontakty (na pytanie: czemu? raz jeden, spokojnie, konkretnie wyjaśnij – nie pozwól, żeby ci przerywali, bo cię wciągną w kłótnię, rozmyją rozmowę obrócą kota ogonem i stracisz tylko nerwy i czas – dlaczego tak jest) i nigdy więcej się z nimi nie zadawaj. Bo cię wykończą (w każdy możliwy sposób: materialnie, psychicznie, zdrowotnie) i uznają, że to twoja wina i nic się nie stało. Wiem z doświadczenia.
jako mężczyzna czy kobieta?
U mnie w domu było to samo, w zasadzie jest to samo, rodzina z którą nie da się dyskutować, bo nie dopuszczają do siebie logicznych argumentów, a wojnę wygrywa najgłośniejszy… Żałosne, wyprowadziłem się z domu jakiś czas temu, w końcu mam spokój
Rodzinę się pierdoli, a nie z nią dyskutuje.
Ja, czyli Prezes EURO mebel, po przeczytaniu Twojego tekstu, uważam, że z Twoim bratem jest coś nie tak. Jak skończy 18 lat (chyba, że już ma),podeślij go pod bramy mojego zakładu. Odpowiedni ludzie i odpowiednie zajęcia nauczą młodego rozumu. Dostanie 300 zł miesięcznie na fajki, resztę kadrowa przeleje Tobie. Czas pracy z 500 godzin miesięcznie przedłużymy do 550,będziesz miała spokój. Siostrę też weźmiemy. Roman z trzeciej piły i Leon z piątej są samotni i chętnie się siostrą zajmą.
Miej wyjebane xp zemści się to na nich w przyszłości a ty staraj się to wszystko zbywać śmiechem bo nie ma sensu walczyć z idiotami – mają przewagę liczebną 😉
Antyrodzice, antykrewni, antyznajomi!
Debilne to co piszesz ale jak tak, to atakuj! Atakuj, kurwa! Z bani od razu. Braciszek wchodzi do kuchni? A co ty tu, kurwa robisz onanisto? papieru zabrakło? Wypad, kurwa, smierdzielu! Umyj się do kurwy nędzy bo wietrzyć nie będę! Ja jebie ale ci z kasty wali! Takich jak ty to trzeba utylizować. Żreć kurwa przyszedłeś już od rana spaslaku? Mozliwości jest bez liku, potem zrób po cichu siku.
Powiedz mu i siostrze magiczne „I love you” powinno zadziałać. I napisz w komentarzach czy pomogło. Powodzenia 🙂
Dziwny jest ten świat a wokół pelno pojebanych ludzi… masz rodzine to ok, a ci którzy nie maja – to ci pierwsi patrzą na nich z góry albo na jakichś totalnych nieudaczników lub psycholi, zapominając przy okazji oczywiście o prawdzie jaką skrywają – czyli rodzinnej chujni.
Powiem tak po latach na tym świecie wiem jedno – inwestuj w siebie, licz na siebie, dbaj o zdrowie – przede wszystkim psychiczne. Trzeba być prawdziwym twardzielem żeby przeżyć na tym świecie dlatego zdrowie numer 1 i ja nie mowie żeby być śmieciem co po trupach do celu – NIE. Jak leży w twojej naturze pomaganie – pomagaj ale NIE LICZ na nic wzamian. Ot, zrób co chcesz i do widzenia.
Rodzina i związki to k****a mać źródło wszelkich chorób psychicznych – depresji, nerwicy, lęku, fobi – o tak fobia ! Człowiek potem ma fobie i na ludzi nie chce patrzeć. „najbliżsi”
potrafią zniszczyć człowieka.
Owszem, praca obcy ludzie, zjeby to tez źródło chorób ale rodzina i związek to powinno być oparciem a przeważnie jest przeciwnie.
Na jakiego Ch ****a to wszystko !!!
Czasem budujesz człowieku coś myślisz – dom, rodzina, zwiazek a wystarzczy niewielki podmuch, powiew prawdy aby zburzyć ten domek z kart.
Nie mowie ze nie ma szczęśliwych rodzin i związków ale dzisiejsze pojebane czasy wyścigów szczurów dają zielone światło dla najniższych, najgorszych cech jakie człowiek posiada. Nawet w rodzinie tak , tak
Ja mam taką samą sytuacje nic się nimi nie dogadam bo bachory.
Mnie mają w dupie ,a huj im w dupę.
Nie będą rządzić moim życiem.
Twoja rodzina nie używa mózgu. Nie myślą logicznie. A bez logiki nie ma sensu.
Najważniejsze przesłanie: Ty posługujesz się mózgiem. Potrafisz to robić. Nie strać tej cennej umiejętności. Ucz się nauk ścisłych, matematyki, rozwijaj to. A rodziną się nie przejmuj. W dzisiejszym świecie mniej niż 10% ludzi używa mózgu, a z tych 10%, pewnie z mniej niż 10% robi to właściwie.
Czochraj bobra
Baw się dzyndzybołem
Czyść komin i popiarduj
Nie napisałaś czy masz ogoloną?
To otwarte zaproszenie dla was wszystkich, aby stać się częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt kariery. Gdy rozpoczyna się tegoroczny program rekrutacyjny, a nasza coroczna impreza żniwna jest już blisko. Wielki Mistrz dał nam mandat, aby zawsze docierać do ludzi takich jak Ty, więc skorzystaj z okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jednostki. Przyprowadź biednych, potrzebujących i utalentowanych do
Ważność sławy i bogactwa. Zdobądź pieniądze, sławę, moce, bezpieczeństwo, zdobądź.
uznany w swoim biznesie, karierze politycznej, awansuj na najwyższy poziom w tym, co robisz
Chroniony duchowo i fizycznie! Wszystko to osiągniesz w
błysk oczu
Iluminaci nie mają żadnego związku z satanizmem, lucyferyzmem ani żadną religią. Podczas gdy nasi poszczególni członkowie mogą podążać za dowolnym wybranym przez siebie bóstwem, działamy wyłącznie dla dobra i ochrony gatunku ludzkiego.
Czy akceptujesz przynależność do nowego porządku światowego Illuminati?
Call & WhatsApp +19735567426
carlosmacdonald234@gmail.com
Logiczne argumenty nie działają na ludzi.
Ludzie to idioci, więc jak mogą zadziałać logiczne argumenty?
Też się na tej pułapce złapałem niezliczoną ilość razy!
Ludzie jak nie mają sensownego kontrargumentu
to zawsze odwracają kota ogonem.
Ja ostatnio zacząłem więc stosować ten ich oręż przeciwko nim.
i TO DZIAŁA !
Nie martw się:
szefuncio ustawi do pionu twojego bratola,
bo twój brat trafi na jeszcze większego buraka (tzw. janusza) niż on sam XD.
Czy twój brat to grammarnazi?
Dokładnie on to robi w 2022 roku co jest napisane!