Ludzie nie narzekajcie na kobiety(pisze to jako facet).
Te wszystkie zgorszenia sa bo ludzie odchodza od Kosciola i sie zaczyna robic co sie chce.
Prawdziwa/warta zachodu kobieta pewnie w 90% modli sie o dobrego meza. Wie czego chce i jakie sa jej priorytety w zyciu. Nawet jesli nie dewotka, to jeszcze nikomu korona z glowy nie spadla jak pojdzie RAZ w tygodniu do Kosciola. Taka kobieta potrafi ugotowac, zajmie sie dzieckiem itp.
A wiec faceci, CIERPLIWOSCI i szukajcie w DOBRYCH miejscach a nie w zlych.
10
6
Miałem etap w swoim życiu, kiedy bardzo narzekałem na religię, ale jednak bardzo to pomaga przy wyborze kobiety. Dobra relacja z rodzicami – zwłaszcza z ojcem i dodatkowa rama moralna jak religia dobrze świadczy o kobiecie.
+1 Kiedy ja byłem młodszy również powtarzałem za Marksem: „religia – opium dla ludu”. Chociaż nadal sam jestem niewierzący to rozumiem, że jest ona wsparciem dla wielu osób i szczęścia im życzę 🙂 Zwłaszcza, że akurat chrześcijaństwo jest naprawdę spoko religią.
„Nigdy nie narzekajcie na kobiety”.
Ale w internecie nie można?
Można 😉 A czemu nie? 😛
Jak komuś to pasuje, jest w swoim gronie to nie wiem co w tym złego.
Może jedynie problem jest u tych którzy za bardzo w to wierzą co ktoś inny pisze.
No ty chyba kpisz : kosciola opanowanego przez satanistow okultystow demony ateistow i przede wszystkim zachecajacego ludzkie owce do szczypawek !! Sludzy mainstreamu…
Dobrze ze masz wartosci, Jezus tak, ale kosciol juz dawno jest przejety przez rodzine ciemnosci, heelooo ??
CZYTAJ WEDY : swiatlo, Iskra przychodzi ze Wschodu ! Religie abrahamiczne upadaja, zostanie tylko DHARMA.
Byłem z 11 lat oazowiczką którą 11 lat modliła się o dobrego męża. W 12 roku zrobiłą ze mnie potwora bo za dużo za nią robiłem. Postępowe psycholożki jej wyjaśniły że zagłaskuje kotka na śmierć i jest to toksyczna pasywna przemoc. Ostatecznie dostałem łatke wariata a cała sytuacja jest przedstawiana ze opiekowałem sie nią żeby stała sie niesamodzielna i uzalezniona ode mnie. Finalnie Przespała sie z 7 osobami w 2 doby i to ja jestem wielbładem. Obecnie 5 rok bujam sie sam a ona po nowych kutasach. Dla zainteresowanych polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=xaKdfVoY0vo
Ależ pierdolenie. Okej mądralo, to pytanie: W jaki sposób poderwać laskę w kościele? Może w konfesjonale?
Podchodzisz i mówisz: jam jest tym, który jest tamtym, który stał się tym, którym stać się miał zanim tamtym pozostał. Działa!
Jak myślisz, który z synów spełnił wolę ojca?
A ja mam wrażenie że to faceci są w dzisiejszych czasach na maksa pojebani. A kobiety normalne!
W kościele hehe. Na siłowni palancie poznasz fajną , zgrabną ,mądrą i seksowną kobietę.
Bogdan – stały bywalec siłowni
Jeśli chodzi do kościoła, to oki. Tzn ma jakieś zasady coś tam wie o moralności, będą może jeszcze z niej ludzie.
Lecz jeśli jest turbo katoliczką, która traktuje księdza jak pół czy ćwierć Boga, i ma błysk w oczach i może kisiel w majtach jak z takowym rozmawia, to jest pierdolnieta i takich należy się wystrzegać.
A fajne dziewczyny to poznać można w charcerstwie albo w jakimś wolontariacie.