Nie wiem co jest ze mną nie tak… Jestem z dziewczyną w ponad 2 letnim związku. Jest mi dobrze. Moja kobieta jest bardzo atrakcyjna, kochana, troskliwa i inteligentna. Mamy bardzo urozmaicony związek nie ma w nim monotonii ani nudy. Ale jest jeden problem : w ogóle za nią nie tęsknię. Wystarczy, że pojadę na tydzień do dziadków na działkę, a ona dzwoni do mnie z płaczem, że tęskni, że chce mnie już przy sobie a ja? Ja w takim momencie przypominam sobie, że mam dziewczynę. I odpowiadam jej kompletnie z dupy „tak, tak ja też” jednocześnie siedząc sobie na kocyku i sacząc piwko w najlepsze. Czuję swojego rodzaju ulgę gdy jej nie ma. Kocham być sam ze sobą, lubię sobie pójść do lasu, na grzyby, uwielbiam ciszę i dźwięki natury, które mnie otaczają. Nie wiem co jest nie halo ze mną, bo z poprzednimi dziewczynami było to samo,mimo że układało nam się idealnie. Zawsze po czasie one czują, że jestem jakiś zimny, że nie tęsknię że nie odczuwam jakieś chorej potrzeby bycia ze sobą 24/h. Jestem introwertykiem od dziecka. Lubiłem być sam, przeważnie zawsze byłem sam, bawiłem się sam na przerwie w szkole siedziałem sam. Taki ze mnie typ. Jednak nigdy nie chciałem być sam, spędzić starości samotnie. Jednak teraz tak siedzę i analizuje, że tak naprawdę nie potrafię stworzyć związku opartego na głębokim uczuciu i pożądaniu bliskości drugiej osoby… Takiej w sferze duchowej. Macie tak?
Nie potrafię tęsknić
2018-07-18 20:3343
4
Ja miałem dokładnie ten sam problem, tyle że to ja byłem ofiarą, moja miała na mnie wyjebane, oczywiście, facet nie może tęsknić bo inaczej to „pizda”, i było po związku. Kij z tym że ten pseudo związek trwał 5 miesięcy ale jak sie za coś brać, to brać a nie w chuja lecieć z drugą osobą… Btw moja EX Kamila to zimna suka
Mam identycznie. Jestem gejem, zaraz pewnie wyleje się fala hejtu… Też nie tęsknię za moim partnerem, a mieszka daleko i rzadko się widzimy. Kocham go ale wolę być sam pezez większość czasu. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje.
Nie pierdol to nie portal prawicowy
Gej też człowiek.
Twój problem jest oczywisty i podobny do 90% związków na tym łez padole – napisałeś całą litanię na początku jaka to ona nie jest wspaniała, tylko zapomniałeś napisać o najważniejszym… że ją bardzo kochasz… Tam gdzie nie ma miłości, tam zawsze jest wielka ziejąca dziura, przykryta kartonami z napisami typu „piękna”, „dobra”, „troskliwa”, „wierna”, „cudowna żona”, „wspaniała matka”, „mam do niej uczucie” – to niestety za mało. Przykro mi.
Nie mamy tak. Jesteś zwykłym szmaciarzem. Dziewczynę tez pewnie niedługo stracisz, jak ona na oczy przejrzy.
Ja tak mam.
Po prostu się wypaliłeś , a że twoja loszkinia jest zapewne atencjuszką to krzyż na drogę kolego… Samotność jest nawet fajna , ale w pewnym momencie odczuwa się ją ze zdwojoną siłą niestety…
Idź do psychoterapeuty, może. Ci pomoże.
Mam to samo, tylko że ja jestem forever alone. Nigdy nie miałem duperki i coraz bardziej się do tego przyzwyczajam. Tylko seksu mi brakuje strasznie!
A na dziwki nie pójdę bo się brzydzę.
Jesteś skrajnym introwertykiem, sam sobie odpowiedziałeś. Ja też tak mam, nie umiem zrozumieć osób które muszą być z kimś 24h. dobę. Ludzie potrzebni mi są w minimalnym stopniu. Zaakceptuj to, ewentualnie zmień dziewczynę na taką zmałymi potrzebami towarzyskimi. Bo się człeku zamęczysz.
Ja też tak mam, za nikim nie tęsknię i dobrze mi samemu ze sobą. Co prawda po jakimś czasie zaczynam się nudzić.
Nie wiem, czy chwalisz się, czy żalisz? Gdzie tu chujnia?.
To się nazywa schizoidia i „cierpi” na nią ok 1% populacji.
Taa, ja też.
Hehe ja mam to samo tzn. często nawet nie dzwoniłem, nie pytałem sie co słychać itp. Nie czułem z tego powodu braku czegokolwiek. Ale za którymś razem postanowiłem, że może nad tym popracuję, bo obracało się to przeciwko mnie. Myślę, ze takie rzeczy mozna po prostu wykonywać świadomie, robić to dla osoby, na której nam zalezy.
No chłopie to jesteśmy identyko, Ja tylko tesknie i zalezy mi na lase góra przez pół roku a pozniej jedna wielka chujjniaa, jest bo jest 😀
Zupełnie normalne, introwertycy potrzebują pobyć w samotności od czasu do czasu. Mam to samo, wystarczy porozmawiać z dziewczyną i powinna zrozumieć, że czasami chcesz być sam i odpocząć od ciągłego towarzystwa.
Do tego który nie tęskni i lubi być sam ze sobą: Wyguglaj sobie termin: Introwersja.