Ale w pojebanych czasach ja żyję (i wy też).
Kurwa co to jest, że będą sobie wszyscy składać życzenia, gdy – uwaga – mają w tym interes.
Podczas, gdy mnie nie stać na prezenty to ani kurwa mnie nie zapraszają na żadne śluby, wesela, komunie, chrzciny, wigilie to nawet mi życzeń nie wyślą na Święta.
6
2
Było nie być robakiem śmieciem biedakiem, tylko się za siebie wziąć. Kto do chuja chce spędzać czas z przegrywam?
A ty niby jesteś wygrywem?
To co robisz na chujni? hłe hłe hłe
Dzięki za napisanie jak mnie kurwiarze spostrzegają.
No niestety w tym społeczeństwie liczy się tylko kasa.
Kto więcej sypnie kasą ten jest więcej warty.
Życzę ci zatem, abyś i ty kiedyś był robakiem śmieciem biedakiem przegrywem wtedy zrozumiesz co napisałem.
Pamiętaj, że każdego sytuacja jest inna.
Ja pierdolę nie wystarczy czasem „wziąć się za siebie”.
Przestań postrzegać innych przez pryzmat własnych ograniczeń umysłowych, OK?
czyli z tobą nikt nie spędza czasu haha
a ty jesteś niby wygrywem?
Wyobraź sobie, że mnie na prezenty stać , a i tak nie daję nikomu, he he. Sami niech sobie kupią za swoje pieniądze, a potem mogą sobie wyobrazić , że to ja im wręczam ( zapewne tak właśnie czynią ) .
Dlatego cię właśnie stać hłe hłe hłe
No, bo każdy liczy na zwrot wydanych pieniędzy na prezent.
Inwestycja: Wyrzeczenie się bieżącej konsumpcji ma rzecz niepewnych przyszłych korzyści.
Nauczyciel w szkole pytał się dzieci, jak wyobrażają sobie przyszłe święta: dzieci mowią najpierw: na niebie pojawi się taka ogromna dupa, ale dlaczego, pyta Miecio: bo tata powiedział że dostaniemy gówno na święta.