Nie umiem przegrywać

Źle znoszę porażki i za bardzo wszystko biorę do siebie. Od małolata pamiętam, gdy zdarzyło mi się przegrać w jakąś grę np. cymbergaj, to potrafiłem jebnąć krążkiem o glebę i wydrzeć przy tym ryja na cały salon gier (mam genetycznie grube struny głosowe i potrafię się tak wydrzeć, że niejednego by to na kilkanaście sekund ogłuszyło). Dalej idąc, zdawałem kilka razy egzamin na prawko i też szło dostać pierdolca, bo zazwyczaj uwalali za pierdoły typu najechanie milimetr na ciągłą i jeszcze gdy to się zdarzyło już w drodze powrotnej do WORD-u. Oczywiście teraz, gdy już mam więcej lat na karku, już tak tego nie przeżywam, ale nadal w razie porażki to w myślach się potrafię zadręczać, zamiast przyjąć to po prostu na wyjebaniu.

2
5

Komentarze do "Nie umiem przegrywać"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Cybergej? A cóż to za gra? hłe hłe hłe

    1

    0
    Odpowiedz
  3. WORD to z Office’a? hłe hłe hłe

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Polecam Linuxowy Writer zamiast Worda hłe hłe hłe.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Chyba metr poza linią podczas egzaminów L.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Żałosna męska duma.
    Nic więcej.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Tylko 14 godzinny dzień pracy przy waleniu do głównego zbiornika nauczy cię mężnie porażki znosić . Zatem tysiak w łapę, CV w zęby i punkt 4:00 w sobotę przed bramą dozorcy meldujesz się pokornie.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. To już nie 500 zł i nie na 7:00?

      1

      1
      Odpowiedz
      1. Kwotę wpłaty i godzinę stawiennictwa przed bramą ŁWF Pan wasz ustala indywidualnie.

        0

        0
        Odpowiedz
  8. Jak byłem młody miałem tak samo, ileż dżojsticków połamałem w nerwach (to były lata 90), albo kart rozsypałem bo się wkurwiałem, że przegrałem. Nerwowość została mi do dziś. Każdego napotkanego kogoś bym pierdolnął młotkiem w łeb.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. To czemu tego nie robisz?
      Pytam z ciekawości.
      Bo ja trzymam nerwy w ryzach i uciekam od tego kogoś kurwa jak najdalej, by się wyciszyć.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Ja tak ostatnio prawie myszkę komputerową rozjebałem, ale sobie przypominałem, że „chwila przecież nie mam zapasowej to już w ogóle sobie nie pogram…”.

      0

      0
      Odpowiedz
    3. Polecam wieś.

      0

      0
      Odpowiedz
  9. Po prostu dalej jesteś cieciuchem. Dorosły mężczyzna wie, że porażki są fundamentem sukcesów.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. A ile płącą cieciom?
      I czy ochroniarz co cieć?

      0

      0
      Odpowiedz
    2. To jaki ty odniosłeś sukces? hłe hłe hłe

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Chuj cię to obchodzi przegrywie

        0

        0
        Odpowiedz