Mam niedojebanych patologicznych znajomych. Wróciłem zza granicy i może człowiek by się jakoś tutaj ogarnął ale ci codziennie walą wóde od rana. Wydawałoby się że sie nic złego nie stanie jeśli wyjdzie się z takimi od czasu do czasu otóż nie. Będą cię zniżać do swojego poziomu aż w końcu staniesz sie taki jak oni. Nie jest to śmieszne ale niebezpieczne. Niebiezpieczne dla siebie i wszystkich dookoła. Wczoraj pijany głupek wypierdolił się z pomostu do jeziora, ledwo co żeśmy go wyciągneli bo był za ciężki i prawie stracił przytomność a jeszcze chwila i przy takich temperaturach doszłoby do tragedii.
7
2
dlatego kurwa całkowicie zrywam kontakt z moimi antykrewnymi !!!
Wspolczuje takich znajomych.
Ja bym nie trzymala z takimi ludzmi. Juz wole byc sama.
uuu elyta, zacytuję tutaj Maleńczuka 😉
Poza tym w czasie gdy przebywał on na saxach
Ojczyzna jego zmieniła się na maxa
Znów się w ojczyźnie poczuł tak jak na obczyźnie
Tak to jest gdy się trochę świata liźnie
Poza tym w czasie gdy przebywał na saxach
Wyrobił sobie styl oraz gust na maxa „Tam to by było nie do pomyślenia”
„Na świecie jest inaczej” rzucał niby od niechcenia
Znał prawie wszystkie domy mody paryskiej Levis, wrangler, diesel -słowem wszystkie
Tu Testo. Bardzo zgadzam się z „Będą cie zniżać do swojego poziomu” Zawsze tak jest. Najlepiej nie mieć żadnych kolegów.
To prawda, lepiej żadnych niż chujowych, ale kilku wartościowych jednak mieć trzeba bo samotnie albo tylko z foczką prędzej czy później strzeli chuj, to jest przebadane naukowo…
No właśnie był niedojebany bo jakby był najebany na maxa to by utopił się nawet o tym nie wiedząc a Wy uratowaliście mu życie. Może właśnie dlatego że był niedojebany to nadal żyje.
Nie lepiej poszukać innych, nowych? Na innym poziomie?