Jestem studentką pierwszego roku germanistyki. Wiem, że chamstwo ze strony niektórych wykładowców to norma. Ale wykładowczyni z którą mam gramatyczną praktyczną to pod wieloma względami to stan umysłu. Ona cały czas myśli że perfekcjoniści nigdy się nie mylą (ale prawdą jest że nawet perfekcjoniści też się mylą). Ta wykładowczyni ma problem że tracimy czas na rozwiązywaniu 10 zdań, ale tak naprawdę to jest głownie jej wina bo przez większość wykładu zamiast tłumaczyć co z czym się /wykonywać swoje obowiązki to potrafi pierdolić jacy my to nie jesteśmy i jeszcze gada rzeczy które gówno nas obchodzą na dany temat (na jednym z wykładów tak darła pizdę że bez problemu mogłaby nieboszczyka w grobie obudzić). Na koniec mogę dodać że myliłam się z oceną jej jeśli chodzi o ankietę oceniającą wykładowców która jest zawsze na koniec semestru.
Niewyżyta i narcystyczna wykładowczyni
2022-07-14 16:233
1
Pierdolnij studiami i idź do koledżu ewentualnie do zawodówki/techników cukierniczego. Pamiętam, że w oddziale banku, w którym chwilę pracowałem najlepsze wyniki sprzedażowe miała dziewczyna po technikum cukierniczym. Pierdol germanistykę! Nie będzie Niemiec pluł nam….. Z Panem Bogiem
Ma wygoloną?
Wal konia, pij jabole i bekaj, wycieraj gluty o lustro w windzie, kradnij krokodyle, obsrywaj kible, niech sprzątaczki zapierdalają i czyszczą twoje odchody. Ja tak robię i zarabiam w Łódzkim Wydziale Fabrycznym u Byczywąsa 35 tysi miesięcznie i stać mnie na mesia, mielonkę,willę z basenem i na Johnego Walkera z lodem. Co, mi zazdrościta bo konia walita ? Elo stuleje, ja whisky chleje a później wchodzę w kobite jak już wypite.
Ale nuda.
Czy dobrze opierdalasz gałę?