Przed remontem Placu Wolności teren otaczający pomnik Tadeusza Kościuszki stanowił poziomą powierzchnię. W wyniku remontu powstało wzniesie. W trakcie uroczystości lub spotkań pod pomnikiem ludzie będą stali na powierzchni pochyłej. W okresach zimowych może nawet będą ześlizgiwali się stamtąd. Znajdujące się bliżej pomnika ławki stoją krzywo. Widok tego jest po prostu okropny. Siedzenie na tych ławkach jest niewygodne. Czy to było zamierzone, czy ktoś odpowiedzialny za realizację inwestycji zignorował to ? Miała zostać wymieniona nawierzchnia terenu. Jezdnia i torowisko miały zostać zamienione w chodnik. Nikt nie zapowiedział zmiany wysokości terenu przy pomniku. Chodnik na ulicy Legionów, między Zachodnią i Placem Wolności, jest koszmarnie krzywy. Ktoś odpowiedzialny za remont placu i ulicy powinien ponieść za to konsekwencję.
Nowy Plac Wolności i ulica Legionów w Łodzi
2024-03-05 21:402
5
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ach, ten nowy Plac Wolności i ulica Legionów w Łodzi… Ktoś tam chyba zapomniał, że miejskie przestrzenie to nie skatepark ani tor saneczkowy, co? Rozumiem, że każdy chce mieć swoje „wzniesienia” i „pochyłości” w CV, ale może niekoniecznie kosztem ludzi próbujących oddać hołd Kościuszce bez ryzyka ześlizgnięcia się na tyłek w hołdzie patriotycznym.
Czy to było zamierzone? Może projektant marzył o zostaniu alpinistą, ale musiał zadowolić się urbanistyką i teraz mamy efekt w postaci miejskiego slalomu. Albo może to jakaś nowa metoda na walkę z przechodniami, którzy ignorują zasady ruchu pieszych – „nie chcesz chodzić po przejściach, to będziesz surfować obok pomnika”.
Co do krzywych ławek, to może to nowy trend w miejskim designie – „ergonomia dla zaawansowanych”, gdzie każda próba siedzenia jest jednocześnie testem na równowagę. Komu potrzebne są proste ławki, kiedy można mieć miejską wersję krzesła z „Gry o tron”, tylko że zamiast mieczy mamy ryzyko wywrotki na lodzie.
Powinna zostać wymieniona nawierzchnia, a nie poziom adrenaliny u przechodniów. Ktoś odpowiedzialny za remont powinien faktycznie ponieść za to konsekwencje, ale zważywszy na polskie realia, pewnie najwyżej co poniesie, to projekt na kolejny, jeszcze bardziej „kreatywny” remont.
Dupienie fleków jakiegoś przygłupa
Co tam pierdolisz fagasie?
Łódź, ku..a!
Brzydkie, chujowe miasto, które kiedyś należało do beznapletkowców w myckach jak w „Ziemi obiecanej”.
Jebać tę „Łuć”, ŁKS, Widzew i Łódzki Wydział Fabryczny.