Wszyscy się o mnie ocierają. Wchodzę do autobusu, wchodzę na siłownię, stoję na przystanku, robię zakupy – wszyscy. Ludzie przestańcie się ocierać. Gdybym tak przystawił dupę i zaczął pocierać nią Twoje ucho? Czy ja wyglądam jak pierdolony Alladyn? Polakom brakuje pieszczot, szturchnięcia, popchnięcia, ocieranie, pukanie. Czy was też wkurwia, jak stoi za wami jakaś osoba w markecie z wózkiem i was puka? Myślę sobie ? co on, chce mnie zerżnąć?
57
61
hahahahahahaha, jebłam
jak by to była zgrabna blondyneczka to niech się ociera, nie umiem odmawiać potrzebującym
Alladyna nikt nie pocierał. To Alladyn pocierał lampę. Pewnie wyglądasz jak ta lampa;P
Bo jest nas już coraz więcej i się nie mieścimy, też mnie to wkurwia. Wszędzie tłok. Ulice, autobusy, sklepy.. ehh
Widać że masz beztroskie życie, skoro to dla Ciebie chujnia.
Niby nas co raz mniej a miejsca i przestrzeni do życia nam brakuje.
Otarłbym się o jakąś ładną niewiastę ale sporadycznie jeżdżę komunikacją miejską.
Ciesz się, że ktoś cię w ogóle chce dotykać.
Ale to nie znaczy, że stojąc w kolejce jeden drugiemu ma na plecy włazić. Nosz kurwa, przecież to nic nie przyspieszy, a nawet przeciwnie!
Oj tam…
W autobusach jest nawet fajnie w tłoku gdy w pobliżu jest jakaś fajna dupa.
poruszająca historia, wstrząsnęła mną, teraz widzę co to prawdziwe zmartwienia, dzięki stary.
autobusem jazda to katorga… ludzi kupe , a niech jeszcze zahamuje to jest dopiero jazda:@, nie mniej jak to dla Ciebie jest hujnia to widac wiedziesz szczesliwy żywot:-P
Też mnie to irytuje. Piszecie o zgrabnych blondyneczkach i fajnych dupach (abstrahując od tego, że to drugie to obrzydliwy epitet), ale najczęściej jest tak, że ociera się o Ciebie śmierdzący żul czy jakaś babuleńka. Mało to przyjemne. Do włażenia na plecy w kolejce dodałabym jeszcze chuchanie na kark. Ble!
Cholera, coś w tym jest…
W cywilizacji obowiązuje dystans 1 m nawet przy rozmowie BARDO dobrych znajomych. Polacy jeszcze nie zeszli do końca z drzew. A już polska prowincja w mieście, to hujnia jak mało.
Ja tam się cieszę jak się o mnie ociera jakiś ładny… no chyba, że ma mnie okraść kieszonkowiec to wiesz, patrzę zawsze na plecak.
Zazwyczaj stare brzuchate babki i dziadki. Nie dajcie się, ja zawsze pytam się czy to pchanie to drażnienie się ze mną czy w ryj chce dostać…