Często słyszę zdanie, że uzależnionym osobom od tych używek trzeba współczuć. Że, kurwa, co? W ponad 90 procentach te osoby same zgotowały sobie taki los. Ktoś ci kazał menelu jeden z drugim chlać? Wlewał ci ktoś siłą do ryja? Do palenia też cię ktoś zmuszał? Ludzie sami wybierają swoją drogę, a osoby które idą w używki są osobami zakompleksionymi i słabymi psychicznie. Chodzą potem takie zapijaczone mordy i bełkoczą mądrości, co to oni nie wiedzą. Żenujące to jest i tyle. Współczuć to można kobiecie z dzieckiem, którą napierdalał mąż, wyrzucił z domu i taka kobieta daje dupy każdemu za kasę, żeby ona i jej dziecko miały co jeść.
19
6
Sam sobie przeczysz. Z jednej strony mowisz ze alkoholik sam sobie zgotował ten los przez swoje wybory a z drugiej chcesz współczuć babie z bachorem, która puściła sie i ohajtala z jakims sebiksem damskim bokserem bo łobuz ale kocha. To też był jej wybór i nikt nie kazał jej dawać dupy pierwszej lepszej łajzie. Więc nie bądź taki do przodu w ocenianiu innych bo ewidentnie stosujesz podwojne standardy.
Najlepiej się współczuwa pijąc taką czarną kawę parzoną w takim czarnym ekspresie z takim podświetleniem.
Otóż to. „Choroba alkoholowa” – że co ku$#a?!
Patologia.Tak wygląda środowisko patologiczne. Szkoda dzieci. Na przeszczepy płuco-serca polskiego dziecka proszą o pomoc za granica: Holandia, Francja. Dziennikarze przeciw patologii.
Nie piję i nie palę i jestem z tego dumny!!!!
Pijemy i palimy.To się przyznajesz że masz robale. Bo: kto pije i pali nie ma robali.Osz ty kurwa, syfiarzu, z daleka od nas, spierdalaj. My pijemy i palimy.
Gratuluję, że nie dałeś się wciągnąć w to gówno 🙂
A tam pierdolisz. Strzel sobie romperka extreme i od razu ci będzie lepiej. Pozdro, Ziutek od prezesa Euromebel. Poznasz mnie po zwisających i zielonych gilach z nosa, koszuli flanelowej wsadzonej w spodnie dresowe ujebane w lakierze do drewna, a także po czapce wywiniętej przed uszy.
Weź pisz doktorat i pij herbatę z czajniczka synu.