Dziś sprawdzone czas przejazdu z Krakowa do Warszawy Pendolino to 2h:43min. a intercity to 2h:46min.
Różnica w czasie przejazdu na 300 km trasie to 3 min. na korzyść Pendolino.
Różnica w cenie biletu to w jedynce Pendolino 228zł a intercity 88 zł a w dwójce to odpowiednio 143zł Pendolino a 68 zł intercity.
Zaletą Pendolino jest gwarancja miejsca siedzącego, czego nie gwarantuje intercity mimo tego, że sprzedaje bilety z miejscówkami za które sobie liczy.
Kurwa mać pociąg którego prędkość konstrukcyjna wynosi 250 km/h na 300 km trasie nadrabia 3 min. stosunku do zwykłego intercity, który jest prowadzony przez 40 letnią lokomotywę EP 09 o prędkości konstrukcyjnej 160 km/h.
Pytam się kurwa gdzie jest myk?
No właśnie, ktoś musi zapłacić miliardy za te 20 składów Pendolino a zapłacą pasażerowie.
Sam pomysł zakupu Pendolino w tej wersji bez wychylnego pudła wagonu sterowanego przez komputer i siłowniki hydro lub pneumatyczne (Pendolino po włosku znaczy wahadełko) jest skrajną głupotą, ponieważ ideą Pendolino było właśnie zaprojektowanie aby na ostrych łukach o małym promieniu skład mógł poruszać się z dużą prędkością kompensując siłę odśrodkową.
W Polsce nie ma wydzielonych torowisk jak np. we Francji dla TGV i wiele linii kolejowych w Polsce ma małe promienie łuków. Dlatego właśnie Pendolino z wychylnym pudłem wagonu byłoby idealne na polskie warunki.
Niestety jakiś kretyn nie mający pojęcia o kolejnictwie robiąc dziadowskie oszczędności zadecydował o zakupie uproszczonej wersji bez wychylnego pudła.
Rezultatem jest owa różnica 3 min. przejazdu z Krakowa do Warszawy.
Zapewne zaraz wyskoczy tutaj ten nadęty buc,który wymyśla biednym ludziom od nieuków, nieudaczników i śmieci, którzy pracują za 4tyś. i stwierdzi, że jak was nie stać biedaki to podróżujcie pociągami bo ja panisko poruszam się drogą lotniczą samolotem lub helikopterem.
Od razu mam odpowiedź dla tego zarozumialca:
w y p i e r d a l a j ze swoimi pojebanymi poglądami.
Pendolino czy Intercity?
2023-08-02 01:0016
6
„Zaletą Pendolin” jest jeszcze fakt, że nie można kupić biletu u konduktora choćby były wolne miejsca oraz, że kara za przejazd bez biletu nawet jednej stacji np. Warszawa Centralna-Warszawa Zachodnia to jest 3 minuty jazdy i odległość 4 km wynosi drobne 500 zł.
A jak kurwa, jak chce się przejechać 4 km w luksusie to trzeba płacić.
A że kary sa to akurat dobrze, nie ma pajacow i meneli, matek z dziecmi na gapę itp. do użerania sie – niestety zawsze za lepsze sie placi. Od zamierzchłych czasów
Też tak myślałem wsiadając niedawno do pierwszej klasy Pendolino z Krakowa do Trójmiasta (bilet kilka razy droższy niż samolot). Cały sąsiedni wagon był załadowany arabami. Nie, że se jakieś ładnie ubrane małżeństwa z Iranu zwiedzają Europę tylko agresywne chłoptasie w ujebanych bluzach z najnowszymi smartfonami nuciły wesoło coś o Allahu pod nosem.
Ja to w ogóle jestem załamana z tym co stało się z PKP. Kiedyś wracając do domu rodzinnego miałam 6h drogi i kilka kursów jednego dnia. Dziś nie dość, że trzeba więcej płacić to jeszcze jedziesz 12h z 3 przesiadkami i masz tylko jeden kurs do wyboru i to o chujowej godzinie. Śrut