pierdolić policję jako instytucję z uzasadnionego powodu

zacznę tradycyjnie od „Kurwa”. ostatnio miałem akcje, że wyjeżdżałem sobie legalnie z parkingu w mieście. no i wyjeżdżałem a że było ciasno to ciężko było wyjechac. no dobra ale już jakoś dałem radę. pojechałem sobie do kumpla, posiedziałem, juz na chate wracałem a tu kurwa jebana policja dzwoni, że komuś auto zarysowałem. nosz kurwa jap… patrze na mój ni chuja, ani śladu rys. no to jadę na tą komendę i szukam tego gościa policjanta co to się do mnie burał. nie dość, że kurwa musiałem na chuja czekać pół godziny to potem jeszcze drugie pół godziny na tego fiuta co niby w niego wjechałem. przyjechał.. miał z tyłu na zderzaku dosłownie jedną rysę dł 10cm i dwa ślady z gumy które mógł palcem zetrzeć. i jebane psy co mi kurwa zrobiły?? oczywiście moja wina i dostałem pierdolony mandat na którym napisali dałny „zderzenie drogowe”. nosz kurwa jakie do cholery zderzenie?!?!?! sie pytam. dojebali mi 6pkt i 100zł mandatu. co za chujnia żeby za 10cm rysę dawać ten sam mandat co za rozjebanie połowy samochodu?!?!?!?! i gdzie tu sprawiedliwość instytucji?? przepisy i kodeks jest pojebany!!!!! a jak sobie jeszcze pomyśle, że na te 100zł musiałem 10godzin napierdalać łopatą zrzucając gruz wśród jakichś cholernych meneli to mnie taka kurwica bierze na to wszystko, że nic tylko pierdolnąć! każdy się zgodzi, ze mna, że policja to jebana instytucja, która zachowuje się jak by byli ponad prawem i myśli, że skoro jeździ sobie niebieskim polonezem to można młodego zgnoić, bo jeszcze się dorobi. kurwa jeśli młody to na pewno nie umie jeździć. a jeżdże lepiej od niejednego bo jak widze jak inni jeżdża to mnie taka kurwica na nich bierze, że japierdole. szkoda, że psów jebanych nie było jak mi ktoś wjebał się w auto. całe drzwi koło klamki na kilka cm wgniecione ale mnie przy tym nie było bo auto stało na parkingu i kurwa kto za to odpowie??!?!?! nikt!! skurwysyn uciekł szczęśliwy. a ja za takie gówno musiałem chujom płacić. ale sie wkurwiłem. o Jajebie!