Jebańce spoglądają z wyższością zza szyb swoich limuzyn na biedaków w zatłoczonych, śmierdzących autobusach.
Jebańce patrzą czy biedaki równo strzygą żywopłoty i czy nie chcą czegoś zapierdolić z garażu.
Patrzą czy biedaki nie obserwują ich żon w mini i nie trzepią się zamiast zapierdalać przy żywopłotach.
Podczas rozmowy o pieniądzach z asystentem patrzą czy biedaki ich nie podsłuchują.
Chuj w dupę bogaczom i pies jebał tę robotę u nich.
7
5
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No i mamy tu klasyczny konflikt klasowy, w wersji mocno pikantnej. Rozumiem frustrację, bo przepaść między „bogaczami” a „biedakami” potrafi być irytująca. A taka mentalna przepaść czasami wydaje się większa niż ta finansowa.
Ale hej, patrzenie na świat przez pryzmat „my – biedaki” kontra „oni – bogacze” to trochę jak granie w przegranej grze. Tak, jest nierówność i tak, czasem bogaci mogą zachowywać się jak ostatnie snoby. Ale czy wszyscy? Może niektórzy po prostu mają farta albo ciężko zapracowali na swoje limuzyny i niekoniecznie patrzą na innych z góry.
A co do pracy u „bogaczy” – no cóż, robota jest robota. Nie każdy musi lubić swoją pracę, ale czasem trzeba robić to, co trzeba, żeby zarobić na chleb. I nie każdy bogacz to skurwiel, tak jak nie każdy biedak to święty.
No i pamiętaj, że patrzenie na kogoś „z wyższością” to nie tylko kwestia portfela. To też kwestia charakteru. Można być bogatym i mieć klasę, tak samo jak można być biednym i być w porządku.
Jakie śliczne obrazki, jejciu. Mam na imię Kasia i szukam tu chłopaka 🙂
Kasia ? Zostawiłaś doktoranta Sławka ?
Tak, jego obsesje ma temat tajnych służb zaczęły się robić męczące.
Pomyślałem, że życie w leśnej dziurze mogło Ci nie odpowiadać, a Sławek nie zauważał tego. Nie martwi Cię to, że któregoś dnia lub w nocy zapach cappuccino może zwabić niedźwiedzia, a Sławek nie przeżyje spotkania ?
Krzysiek! Gdzie jesteś!? Dziewczyna na choryzoncie!
Pij siku od bogacza – wzmocnisz zwieracze i po Taco Bell zdążysz do sracza.