Podbieranie kumpli

Moja chujnia może wielu z was się wydać lamerska, bo jakby mi ją ktoś inny kiedyś napisał to bym zgrzał z typa że jakiś gejzer. Ale sam nie wiesz jak się poczujesz, dopóty się sam w danej sytuacji nie znajdziesz. Otóż: mam stałą ekipę przyjaciół, ale mam też kilku bardzo dobrych znajomych jakby z innych kręgów. Nie lubię się dusić ciągle „w jednym sosie”, więc lubię się czasem spotkać z kimś spoza ekipy, porobić coś innego, pogadać o innych tematach, o innych ludziach itd. Zresztą w ekipie są różne układy, układziki, nieformalne hierarchie itd. każdy kto w jakiejś grupie ludzi funkcjonuje to wie o czym mowa – nie warto się zamykać w jednej grupie bo to męczące na dłuższą metę. No i nigdy nie zamierzałem tych „innych” znajomych specjalnie izolować od ekipy. Ale to się chyba zmieni. Z rok temu ustawialiśmy się na mecz Ligi Mistrzów całą grupą w pubie. Przed wyjściem dzowni mój dobry kumpel [nazwijmy go SSS], ale właśnie kolo z całkiem innych klimatów, pyta co robię, bo się pokłócił z dziewczyną i nie chce mu się z nią siedzieć i na piwko by wyskoczył. Podałem mu w jakim pubie się spotykamy i żeby przyszedł. Poznałem go ze wszystkimi i niby spoko razem wszyscy obejrzeliśmy mecz. Mija 3 dni i dzwoni do mnie koleżka ze stałej ekipy i mówi czy wpadnę tu i tu, że będą prawie wszyscy i że wydzwonił na messengerze również SSS i on też będzie… No kurwa poczułem się mega chujowo, trochę mnie zamurowało. Nagle ludzie z mojej ekipy dzwonią do mojego kumpla którego ledwo co poznali, raz widzieli. Wiadomo że nie mam do niego żadnych praw rozporządzania z kim się może widywać, no ale jakoś tak jakby trochę uderzony z liścia się poczułem. Lamerskie uczucie, ale tak było. W sumie to było już z rok temu. Nie powiem że jest w ekipie ale zna wszystkich, i jak się z nim spotykam to już nie mogę pogadać z nim – ot tak – o kimś (czy nawet obgadać) na luzie, bo już wie o kogo chodzi. Jest powkręcany w tematy z ekipy, także chuj a nie inny klimat z nim teraz, tylko prawie to samo co w ekipie. Ostatnio miałem niemal lustrzaną sytuację, poszedłem z jednym z moich znajomków się napić i pogadać, ale jakoś ustrzelili nas ziomale z mojej stałej ekipy i oczywiście się przysiedli. Dzisiaj mi mówi ten typ co pierwszy kiedyś wydzwonił do SSS-a, że wczoraj wyszukał tego mojego zioma na Fortnite i razem napierdalali, i się na jutro ustawił z nim na browar i MOŻE TEŻ PRZYJDĘ? Noż kurwa! Pierdolę takie coś, i mnie to mega wkurwia.

8
58

Komentarze do "Podbieranie kumpli"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bardzo dobrze, że dochodzą nowi ludzie do ekipy. Już Ci tłumaczę dlaczego. Naturalnym jest, że niektórzy z niej odchodzą bo np poznali dupeczkę, wyjeżdżają, nagle dużo harują i nie mają czasu, czy nawet zakładają rodzinę. By ekipa mogła się utrzymać potrzebny jest stały napływ nowych członków, ponieważ i tak się ludzie wykruszają. Dzięki temu w ekipie się coś dzieje i ludzie chcą się ze sobą spotykać częściej. Nie bądź o to zazdrosny, bo to zjawisko jest jak najbardziej pozytywne. Pozdrawiam cieplutko!

    10

    1
    Odpowiedz
  3. Fortnite piłka nożna piwka z kolegami
    Ty chyba jesteś gejem

    14

    3
    Odpowiedz
  4. Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.

    4

    5
    Odpowiedz
  5. Nie pisz już tu więcej frajerze o umyśle dziecka.

    5

    3
    Odpowiedz
  6. Co ty masz 16 lat?

    4

    3
    Odpowiedz
  7. Buahahahaha ale masz kurwa problem.

    9

    1
    Odpowiedz
  8. Ty kurwa głupi chuju, skończ pierdolić bo chyba Ci mózg zeżarło, twój problem to se w chuja wsadź, ruchaj się z każdym w ekipy zjebów a na koniec zwal do mordy swojego starego

    5

    0
    Odpowiedz
  9. Tylko polaczek może mieć takie problemy ciesz się że w ogóle ktoś chce się z tobą spotykać, niektórzy nie mają w ogóle znajomych, jakbyś do Jankesa wyjebał z takim problemem najpewniej napluł by ci w mordę i dał z liścia na ogarnięcie i w sumie dobrze by zrobił.

    7

    0
    Odpowiedz
  10. Nie mam ziomów ekipy ani kumpli bo nie odczuwam potrzeby przebywania i rozmawiania z frajerami.

    13

    0
    Odpowiedz