Dowiedziałem się dzisiaj od pewnej osoby iż nie mogę wierzyć w Boga jeśli nie wierze/nie chodzę do kościoła… Wkurwiło mnie to, no bo co ma kościół z tym czy wierze w Boga czy nie? O ile mniemam, Jezus nie prosił o budowanie kościołów i czczenie go tam po wsze czasy, jak i również nie prosił by zabijali ludzi którzy nie chcą się nawracać (tu akurat ma to związek z „przymusowym” nawracaniem pod groźbą śmierci w średniowieczu) Kościół już od tamtych czasów ludzi w chuja robił… niewiernych zabijali a wierni mieli płacić kościołowi i NIKT nie mógł mieć własnego zdania (bo byli oskarżani przez kościół za herezje i spalanie na stosie) To że nie wierze w kościół (bo mam swoje powody) nie oznacza że nie mogę wierzyć w Boga (przynajmniej w jego istnienie) niech mi ci ludzie nie wmawiają że nie mogę wierzyć -.- to jest wkurwiające…
Pojebana religia?
2013-02-12 22:2797
60
Autorze, mieszkasz może w bstoku?
szkola im ks.Sopocki w bialymstoku.Panie na lekcji mowily maluchom ze wspomniany ksiadz uratowal miasto od zaglady,lecz nie powiedzialy jak to zrobil.Nikt tez nie wspomnial o sluzbach ratowniczych usuwajacych wykolejone cysterny z chlorem .Nie rozumiem po co ta obluda,po co malym dzieciem wciskac jakies bzdury.A CHUJ Z TYM WSZYSTKIM.
Kościółw w swojej historii podzielił się na odłamy, ten który dominuje u nas nie ma nic wspólnego z rozwojem duchowym natomiast ten z którego obecny się wywodzi to było prawdziwe coś. Teraz to tylko mafia i władcy świata. Grupa 300 bilderberg ue i inne organizacje razem z kościołem władają światem.
Chciałbym mieć takie problemy jak Ty…
„O ile mniemam, Jezus nie prosił o budowanie kościołów i czczenie go tam po wsze czasy” – no to źle mniemasz, Brachu.
Możesz sobie wierzyć w jakiego boga chcesz, ale Bóg Abrahama Izaaka i Jakuba ustanowił wiele praw i zasad, według należy Go czcić. Między innymi, ustanowił Święty Kościół.
Jeżeli nie wierzysz w Kościół, wymyślasz swoją religię, na zasadzie „to mi pasuje, a tamto nie, więc zabieram swoje zabawki z tej piaskownicy”. Oczywiście masz do tego prawo…
Popieram Cię. Mam tak samo, mówią że tak nie można ale ja wierze że Bóg istnieje, że stworzył świat i nas ale nie ingeruje w nasze życie. Sami sobie tworzymy przyszłość lepsza czy zła to zależy od wielu czynników. Do kościoła też nie chodzę, „rozmawiam” czasem z Bogiem w samotności, nie potrzebny mi kościół pełen zakłamanych ludzi którzy tylko patrzą co Kowalski założył i czym przyjechał.
ano i tutaj jest pies pogrzebany. Nawet w religie wdaje się coś tak złego, czyli instytucja, chodzisz do kościoła, rzucasz na tacę itd… zawsze i wszędzie chodzi tylko o pieniądze i jednocześnie władzę. Chodzi o to żebyś bez przerwy był sterowany przez kogoś, żebyś nie myślał samodzielnie. Ja nie wierzę w nic i powiem dlaczego; 2000 lat temu były czasy w których ludzie opowiadali różne legendy, o bohaterach, duchach i innych stworach tylko po to żeby inni prymitywni ludzie bali się kogoś (chorób, jakiegoś kozaka itp.) i paru mądrych ludzi wymyśliło sobie chrześcijaństwo, które również jest podzielone bo jeden w Biblii napisał to a inny opisał to samo wydarzenie ale inaczej (wiadomo, ploty zawsze się rozchodzą nieco zmienione) i tak oto powstało chrześcijaństwo, religia obłudna, niemająca kompletnie żadnego sensu, stworzona przez hipokrytów dla hipokrytów. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem ale z drugiej strony mam to w dupie bo i tak „pójdę do piekła” 🙂
Jak nie chcesz chodzić do kościoła to spierdalaj z tego kraju i jedź na Madagaskar. Tam możesz robić co chcesz, a tu w katolickim kraju masz chodzić do kościoła I CHUJ, a czy wierzysz w boga, gówno to mnie obchodzi.
To napisal prawdziwy katolik,brawo,a w przyszlosci pewnie morderca inkwizytor.
No masz 100% racji, osądza nas Bóg (o ile jest, ja wierzę, że tak) a nie kościół. Również nie chodzę do kościoła , ostatni raz byłem ok. 3 lat temu.
Niestety, to jest właśnie chore myślenie Polaczków. Dzielą ludzi na katolików i ateistów.
po porostu pierdol ich i rob swoje nie zawracaj dupy 😀
Kościół to zbyt duża organizacja żeby wierzyć w jej uczciwość. A osoba która ci to powiedziała skąd może to wiedzieć . Rozmawiała Panem Jezusem, ma info od Boga ? Nie przejmuj się innymi, ciesz się że jesteś na tyle inteligentny że sam wiesz w co wierzysz a nie robisz.to co wszyscy .
Ja mam w dupie tych złodziei. Ja rozumiem to, że może są jacyś księża z powołania, ale ja jakoś na takich nie trafiłem. Ksiądz uczący mnie w gimnazjum katolickim – odpowiedzi na każdej lekcji z jakiś kurwa encyklik, modlitwy po łacinie, rzeczy o których nawet nie słyszeliście – jeździł sobie skurwiel harleyem, chwalił się co miesiąc nową komórką ze złotymi wstawkami, nic tylko szpan. Teraz weźmy pod uwagę Rydzyka, czy innych księży, którzy wożą dupę nowiutkimi samochodami za powyżej 100k złotych. Dlaczego? No bo w swojej eclesi powiedzą „zbieramy na remont, dach, ogrzewanie” i zaraz pojebane, bojące się śmierci, mohery wrzucą w ciul pieniędzy, a czy ktoś ich rozlicza z tego? Jak zarobią milion, a remont kosztuje 300k, to chcecie mi powiedzieć, że oni to oddają? Taki chuj. Ja mam tak samo jak autor – Boga akceptuje, ale kościół nie. Wystarczy spojrzeć na życie zakonników, aby zauważyć, że coś tu nie pasuje.
Granica mojej wiary była w momencie, gdy umarł mi dziadek. Rozjebał mnie fakt, że ksiądz nie chciał przyjść na cmentarz bo było za zimno. Oczywiście kazał sobie zapłacić…600 zł!
Sześćset pierdolonych złociszy za to, że przyszedł kominiorz do kościoła, popierdział w mikrofon i poszedł. Za wszystko tak kasują. Chrzest, inne ciulstwa, pogrzeby, wjazd na cmentarz firmy od nagrobków nawet, grabarze to dopiero zarabiają za kopanie głupich dziur. Nasze społeczeństwo jest przesiąknięte tym syfem jakim jest religia, niech sobie będzie, ale niech nie będzie ona finansowana przez państwo, czyli przez podatników. Cieszę się, że ci złodzieje już długo nie pociągną, gdyż stare mohery kiedyś poumierają, a młode społeczeństwo już nie jest takie naiwne.
Ja wierze w Boga , ale nie chce mieć z kościołem nic wspólnego . Jedyna dobra rada , to pierdol opinie innych i się tak nie przejmuj tym , bo masz jedno życie , które jest zdecydowanie za krótkie żeby się przejmować pojebanymi ludżmi 🙂 jebać system !
Olej to. Zamiast szanuj bliźniego swego jak siebie samego drugiemu by oczy wydrapali. Wszędzie widzą żydów i homoseksualistów, zapominając że na ich ukochanym krzyżu wisi żyd.
A po chust Ci pozwolenie innych pajaców? Mam takie same zdanie na ten temat co i Ty, uważam że Bóg bardzo cierpliwie znosi te androny o nim co powaleni katole opowiadają, że taki mściwy i wymagający, że kocha warunkowo itp. Nie zdzadzam sie z tym wrednym wizerunkiem jaki mu malują, wierzę że jest wspaniały a ten cały kościelny cyrk ma w głębokim poważaniu, tak jak i Ty 🙂
Nie daj sobą manipulować, trzeba mieć odporny kar i inteligentnie z ludzmi gadac. mnie tez nie rozumieją, ale co tam, ja sie urodziłam po to by żyć jak chę, wierzyć w to w co uważam za słuszne, a nie to co mi inni narzucają. Taka postawa daje w życiu mi więcej szczęscia, a jak innym nie pasuje to ICH Problem, uwierz w to. Uszczęściwiani innych kosztem siebie ptorwadzi jedynie do deprechy…
Kościół musi na czymś zarabiać, w końcu państwo nie rozlicza kleru. Powiem Ci tak- wierz w Boga ale nie w kościół, szczególnie ten katolicki!!!!
kolego z odpowiedzi nr. 6
nie nazywaj mnie ateistą, bo nim nie jestem… to w co ja wierze( i moje poglądy) są najbardziej zbliżone do „Teisty” nie „Ateisty” (bo to dwa przeciwieństwa) + widać że gówno z tego wszystkiego przeczytałeś bo ja WIERZE W BOGA!!! nie wierze tylko w kościół bo moim zdaniem od dawnych czasów ludzi w konia robił…
ps: Dziękuje wszystkim (tym co dali normalne opinie) za wasze wypowiedzi, macie racje nie ma się czym zamartwiać, moja złość i tak nie była długa i wiem w 100% że nie powinienem przejmować się opinią innych… cieszę się również że nie jestem jedyny z takim zdaniem co ja 🙂
Ludzie, przeciez nikt wam nie kaze nic dawac w kosciele na tace. Kazdy sie tego czepia… Co prawda zdarza sie ze ksieza chca iles kasy za pogrzeb, tak jak ktos powyzej pisal, ale tak nie powinno byc! Ofiara powinna byc dobrowolna. A dlaczego nikt nie pomysli o tym, ze kosciol musi zaplaic tez za nas? Przeciez my go uzywamy, trzeba zaplacic za sprzatanie (srodki czystosci), za energie elektryczna, przeciez mamy swiatla podczas mszy, czy chocby za ogrzewanie w zimie! Przeciez to wszystko kosztuje, sami wiecie ile, a cos mi sie wydaje, ze ksieza chyba nie zarabiaja pieniedzy… Mi osobiscie nigdy nie zdarzylo sie, zeby kosciol żądał ode mnie jakichs pieniedzy. Wiadomo, ze niektorzy maja swoje „ceny”, ale pamietajmy, ze to tylko czlowiek i ze on bedzie kiedys z tego rozliczony. A co najwazniejsze – nie zrażajcie sie do kosciola przez ksiedza. Nie jestescie tam dla niego. Jestescie tam dla modlitwy, dla spotkania sie z Bogiem, w koncu to jego dom. Wyobrażacie sobie kochac sie w dziewczynie, czy chlopaku, ale nie spotykac sie z nią/nim, bo ma rodzicow, ktorzy nam nie pasuja? Czasem jest przeciez tak, ze mimo ze np rodzice sie nie zgadzaja na zwiazek, to my i tak robimy wszystko, zeby ten zwiazek trwal i przeciwstawiamy sie im. Wiec dlaczego tutaj tak latwo sie poddajemy? Nie odpowiada nam ksiadz? Ok, to zrezygnujmy z kosciola – takie jest Wasze myslenie…
Najważniejsze to być dobrym człowiekiem, a to czy ktoś wierzy czy nie moim zdaniem nie jest takie najważniejsze. Na przykład włoscy mafiozi, często winni śmierci wielu osób, są przeważnie strasznie wierzący. Co do kościoła to też nie chodzę, ale jak przy jakiejś okazji raz na rok się tam znajdę to się pomodlę, tak sam dla siebie. Nie ma co się spinać o takie pierdoły, kto chce chodzi, kto nie chce nie chodzi. Kiedyś ktoś mądry (i stary) powiedział mi że całe życie chodził do kościoła, ale nigdy nie poszedł tam dla księdza (czyli instytucji kościoła). Chodził tam dla siebie, ta godzina w tygodniu to była godzina dla Boga, bo w życiu codziennym nie miał na to czasu. Myślę że miał sporo racji. Ja też wierzę a do kościoła nie chodzę, i w duchu wiem że to pojście na łatwiznę. Bo się pomodlę przed snem, bo się pomodlę w duchu… Wszystko okej, jedno nie wyklucza drugiego. W każdym razie nie należy osądzać innych. Może jakiś zatwardziały katolik powie że sobie selektywnie wybieram co jest ok, a co nie, może i będzie miał rację. Ale wg mnie najważniejsze jest właśnie to żeby być dobrym człowiekiem, a nie to czy chodzisz do kościoła.
Też tak miałam. Zostałam luteranką 🙂
htTY POJEB DO KIOSCIOLA WYPIERDALAJ Z TEJ STRONY