Niby mam to w dupie, bo piątkowy wieczór spędziłem w robocie, i nie mogłem oglądać kolejnego zajebistego meczu naszej reprezentacji, ale mimo to chuj mnie strzela na wieść o tym, że włożyli nam trzy do jaja. Kurwa dwa gole w 3 minuty ja pierdole. Pepiki? Kraj 3 razy mniejszy? Chujnia z patatajnią!!
4
4
Można się było tego spodziewać, że oni się na nas zmobilizują, a my zlekceważymy rywala. Właśnie z powodu takiego myślenia: „e tam pepiki, chuja nam zrobią”
Pierdolę, a nie pierdole.
Mec. Grammarnazi
Tak samo wszyscy forumowicze ciebie hłe hłe hłe.
Ja też mam dosyć głęboko w dupie sporty grupowe (indywidualne są sexy i takie też 5 x w tygodniu praktykuję) ale wrzuciłem z ciekawości wczoraj na żywo ostatnie kilka minut bo wszędzie wyskakiwały jakieś jebane reklamy o kopiących piłkę, to mnie urobili i kliknął, wiem, cienias 😉 Widziałem tam odpicowane na cycuś glancuś fryzurki, troszkę spocone czółko zamiast potu jak z kranu, krwi z nosa, napierdalaniu sam do siebie zdrowaśki lub kurwowaniu pod nosem + tatuaże jak u studentki pierwszej roku socjologii, nawet na szyi. Pomyślałem, że oni muszą spędzać więcej czasu nad budową marki osobistej i przed lustrem zamiast na treningach. Więc raczej nichuja z wyników 😉
Tak bywa, niestety kurwa, naschledano. A bramka była poruchana.