Witajcie. Mam 26 lat i nie mam żadnej motywacji do czegokolwiek w życiu, w szczególności to znalezienia kobiety, posiadania dzieci, do założenia jakiejkolwiek rodziny. Przez kilkanaście lat nałogowo masturbowałem się po kilka razy dziennie. Robiłem to na wszelkie możliwe sposoby i widziałem przez ten czas wszystkie możliwe rodzaje pornoli. Wszelkie mieszanki ras, wieku, gatunku, typów urody, schorzeń. Wszelkie pozycje, dewiacje, pakowanie we wszystkie rodzaje otworów. Zaczęło się od zwykłych klasycznych erotyków. Następnie pojawił się głód nowych bodźców i poszukiwanie nowych rodzajów pornoli, aż doszedłem do momentu, gdy widziałem już wszystko, przeżyłem wszelkie możliwe bodźce i nie podnieca mnie już nic. Od kilku miesięcy nie staje mi pała i nie odczuwam żadnego pociągu seksualnego. Myślałem, że po odstawieniu pornoli to minie, ale chyba jest już za późno. Od tych orgazmów przepalił mi się mózg. Jestem jak zombie.
Porażka z rodziną i celem w życiu
2018-09-15 23:27103
18
Kradnij krokodyle, pij whiskey, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
Najlepiej będzie jak zapłodnisz kobietę po pijaku i dziecko urodzi się z alkoholowym uszkodzeniem płodu.
Rozumiem, że skoro nie chce ci się zapakować jakiejś babce kutasa w piczu, dupu, paszczu, to nie masz nic innego do roboty i nie masz sensu życia, karaluchu? To się zabij bo po co się męczyć, a takich robali dla których liczy sie tylko rozmnażanie jak u innych zwierząt i tak nie brakuje.
Skoro już chcesz być taki dosadny, to nie „w dupu” tylko „w żopu”, pajacyku.
Ja rok temu byłem w podobnej sytuacji ale chyba w porę odstawiłem pornole i ograniczyłem walenie do około 1 raza w tygodniu i zmiana była niesamowita.
masakra
Zrób sobie badania na hormony płciowe, żelazo, cynj itp itd…
ty konski zwisie
a hentaje też oglondales ??
Konar zapłonie
Nie przepalił ci się mózg od orgazmów tylko myślę że masz depresję. Sam powiedziałeś że nie masz chęci do życia to nic dziwnego że cię nie ciągnie do seksu. W takiej sytuacji byłoby to normalne. Twój problem może polegać też na tym że zadowalasz się czymś wirtualnym zamiast szukać tego czego potrzebujesz w rzeczywistoci.
Siema. Ogółem mam jak ty za wcześnie się dowiedziałem o pornosach. To rak. To jest uzależnienie i to niszczy. Poczytaj w sieci o uzaleznieniu od porno, tak.samo działa jak narkotyki silny bodziec w ośrodku nagrody. Trzeba leczyć się i tyle. Sam mam problem, bo mam dziewczynę a nieraz wolę sobie zwalić pod pornosy niż z nią coś robić. Przykre ale prawdziwe. Niestety trzeba będzie się pomeczyc. Sam jestem dokładnie w twoim wieku stary 26l. Ale mi staje i cała reszta jest ok. Ale jestem potwornie zmęczony. I na psychikę wyniszczajaco działają te gówna w sieci. Nic tylko zerwać z nałogiem i najlepiej jakieś hobby zajęcie czasu żeby nie myśleć.o dupach. Tyle i powodzenia ✋
Ja, Meś Panwasz, patałachy, też waliłem do pornosów. W odosobnieniu, w zaciszu mojej willi za dwie bańki. Dostałem deprechy, nie mówiąc już o otarciu mego prężnego, sześciocentymetrowego wacka. Chodziłem z nim zabandażowany jak jakiś kurwa faraon i ocierałem się o laski w tramwajach i autobusach. Aż jednego wieczoru złapał mnie kanar. Pan Zdzisiu. I pokazał mi to i owo. Zostaliśmy serdecznymi przyjaciółmi. Weekendy spędzamy razem wymieniając między sobą bieliznę i podkoszulki. Śmiechu przy tym co nie miara. Potem wspólne lody, spacerki w parku, rowry i pedałowanie. W bezkres horyzontu do utraty tchu… To jest życie patałachy…
Zjebałeś sobie układ nagrody, poczytaj trochę o dopaminie, pornole odstaw na dobre, walenie konia fajnie by było ograniczyć do minimum, zadbaj o suplementacje witamin i minerałów. I nie przejmuj się tak bo seks w prawdziwym związku nie jest na pierwszym miejscu, ani nawet na drugim, kiedyś zrozumiesz jak przestaniesz wierzyć w te bzdury promowane w popkulturze. Bądź cierpliwy bo myślę że co najmniej pół roku potrzeba na regenerację.
Jestem ananasem, na pewno wciąż jeszcze nie widziałeś „Two pineapples, one mower”.
Serio uważasz że cokolwiek przeżyłes bo widziałeś w necie? Co za lamus. Wyruchaj sam te różne piękności z różnych zakątków świata, spróbuj tych udziwnien, żyj w realnym świecie. Zwiedzaj świat, pomieszkaj na innych kontynentach. Bo na razie to w dupie byłeś i gówno przeżyłes. Sieroto obrzygana.
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką.
Tak. Zepsułeś sobie pornosami mózg. Jest o tym sporo materiałów w internetach. Zalewałeś go hektolitrami dopaminy i się musiał na nią uodpornić. Oczywiście zaraz znajdzie się jaki „mądry”, który napisze, że porno jest smaczne, zdrowe i pożywne, że każdy to robi tylko się nie przyznaje, że pomaga to w związkach i nie powoduje kontuzji nadgarstków. Poszukaj jakiejś grupy anonimowych seksoholików. Powodzenia w procesie wychodzenia z uzależnienia!
Porno to syf, trucizna dla duszy.
Niezły z Ciebie stallion.
Myślisz, że byłbyś szczęśliwszy z wrzeszczącym bachorem i roszczeniową laską u boku, od której już byś nie miał szansy oderwania się? Ludzie, żyjecie złudzeniami, że gdzieś tam, w jakiejś bliżej nieokreślonej sytuacji będzie wam lepiej, to bzdura, zaspokojenie jednej potrzeby rodzi kolejne potrzeby i tak w nieskończoność aż zdechniecie.
Nie żeń się. Włōż jej, zlej się o tyle.
Dla Ciebie cipa zawsze będzie za luzna, nie ma takiego regulowanego scisku jak dłoń. Zwykła kobieta zawsze będzie lochą, nie tak piękną jak lale z pornoli. nawet jakbys chciał zostac ojcem to jak to zrobisz?> Wlaczysz hardporno ostra masturbacja i 10 sek przed ęwytryskiem wbijesz się w partnerkę. Powodzenia na resztę życia.
Fu.. zwierzęcy instynkt znjszczyl psychikę niby rozumnej i świadomej istoty … Obrzydliwe
Ciesz się chłopie. Przy takim nastawieniu lada moment zostałbyś pedofilem, jak twój proboszcz. Tylko, że jego przeniosą najwyżej do innej parafii, a ty zgniłbyś w pierdlu.
Miałem dokładnie to samo, dokładnie. Nie martw sie, to akurat ci przejdzie. Potem znow bedziesz miał chęci. Narazie to pograj na konsoli jak masz albo zajmij sie zainteresowaniami a potem bedziesz w normie.
To co robiłeś w przeszłości jest tylko rozdziałem w Twoim życiu, który możesz zamknąć gdzieś w szufladzie, jednak pamiętaj że świat nie stoi w miejscu. Ludzkość idzie na przód. Polecam rozwój osobisty, zacznij się porządnie rozciągać, uprawiać sporty. Jak będziesz dobrze rozciągnięty to na luzie będziesz mógł sobie ojebać pynto kiedy tylko będziesz chciał, to nie to samo co zwyczajne nękanie jaszczura
No i zajebiście. Poświęć ten czas na coś wartościowego. Np ubliżanie socjalnym pasożytom w internecie.
Nie martw sie … ja też lubiłem zerwać napleta … od 13tego roku zycia do dzis tylko jak mialem 13 lat to spuszczalem sie na widok nagiego foto 5 x dziennie …. teraz raz na tydzien wale konia i raz na miesiac bzykam laske . jak to mowia mlodzi Stulejarz jestem czy Noob czy jak tam
To posłuchaj mądrych i pełnych prawdy przebojów Papajaka Watykaniaka.
Posłuchaj mądrych i pełnych prawdy utworów Papajaka Watykaniaka.
Warto posłuchać twórczości Papajaka Watykaniaka, świetne nutki i dobry przekaz.
No i gitara.Teraz jesteś Człowiekiem.
Niestety w Twoim przypadku jedynym sensownym rozwiązaniem jest wizyta u lekarza psychiatry. Nie Ty pierwszy i nie ostatni, ktorego dotyczy problem uzależnienia od pornografii.
Wal konia do tłustych loch po 40stce (BBW i SSBBW). Natchnienie wróci.
No to chyba dobrze, teraz wolny od zwierzecych instynktow mozesz zaplanowac sobie (prawie) idealne zycie. Za bledy sie placi, co nakradles(nawaliles) to Twoje ić i wykorzystaj te bodzce, ktore zostaly
a ja jestem prawiczkiem a mam 23 lata, ale gruche se tarmosze tez pare razy dziennie aczkolwiek jeszcze sie nie wypalilem, nieduzo mi potrzeba aby dojsc
Jacek Zielonka, to ty?
Jest takie coś jak uzależnienie od pornografii. TO Cie zniszczy. Potrzebujesz przynajmniej 90dni odstawienia tego (plus minus), aby zaczęło się polepszać. Poczytaj w sieci o tym, np. na wykopie #nofapchallange. Polecam
Zacznij walić sąsiadowi może jemu staje.
Wsadz se olowek w fiuta, to dalej bendziesz mugl…
– ja tesz tak robiem