Was też rodzice porównywali do dziecka somsiada, że się lepiej uczy, ma lepsze stopnie w szkole i zawsze dzień dobry mówi ?
No więc moi chujowi (kochani nie przejdzie przez gardło) rodzice, wyobraźcie, że somsiad skończył studia a jego auto nie jest kradzione a wy zawodówke na średnich 2.0 Pomyśleliście kurwa, że może dziecko somsiada ma warunki do nauki i nie dręczą go choroby psychiczne przez to, że żyje w patologii takiej jak z wami ?
„Idź się pobaw z innymi dziećmi a nie przy tym komputerze siedzisz” Komputer to gówno i wszedłem tylko na chwile a inne dzieci nie bawią się z plebsem takim jak ja.
Aaa chuj szkoda strzępić ryja. Śrut kiła i mogiła.
63
7
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Pokonaj wszystkich Groksów tak jak ja.
Nie rozpisałeś się kolego, bez sensu ta chujnia xD
A kiedy wreszcie rząd wprowadzi bykowe dla kawalerów? Powinni płacić; panny nie, bo to mężczyzna ma inicjatywę. Demografia kuleje, więc niech uczciwie płacą na 500+ dla tych, co chcą mieć dzieci. A kto na emerytury tych singli zarobi?!
Dokładnie, rodzice porównują do innych którzy zazwyczaj mają już przewagę w postaci lepszych genów a co za tym idzie lepszych warunków i możliwości. Ja sam jestem takim człowiekiem którego rodzice zawsze porównywali z innymi, a moja rodzina jest taka że w zasadzie nie ma co się po nas za wiele spodziewać – chyba nikomu nic nie wyszło. Niestety ludzie nie potrafią sami przed sobą przyznać że pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Skąd ja to znam…
Doskonale rozumiem ból, znam jednego takiego „idealnego” synusia i jest to niesamowicie wkurwiające jaki to on nie jest… że taki zajebisty ze wszystkich przedmiotów, ale znajduje czas nawet na siłownię i imprezy… taa niby taki mądry, a do tego umie się zabawić, życie jak w bajce normalnie… ja pierdole. Ale przynajmniej jedna rzecz mu nie wyszła – jest niezbyt przystojny i niski he.
Chłopie jak ja Cię rozumiem. Też mam spierdolone życie przez rodziców,głównie przez matkę. Trzymaj się !
Nie porównuj się do nikogo bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy i gorszy. Rodzice powinni to wiedzieć. Syn sąsiada miał farta i znalazł się w dobrym położeniu środowiskowym i rodzinnym, a komputer to uzależnienie jeśli jest nadużywany, tak samo jak alkohol. Świat jest popier*olony. Bez odbioru.
Analfabeto sąsiad lub sąsiada a nie „somsiad” lub „somsiada”.
Nie o take chujnie walczylyśmy
Wal chuja uporczywie
Zacznij chlać chuju jebany i tak chuja zrobisz w tym temacie, za dziesięć lat i tak nic lepszego Cię nie czeka niż ławeczka pod sklepem i locha zalana w kuciape przez sąsiada
Wal chuja
Pojebani rodzicie którzy chuja wiedzą o wychowywaniu dziecka i robią to po swojemu bez żadnej wiedzy. Musisz się uniezależnić od nich i jak najszybciej spierdalać z chałupy, bo są po prostu toksyczni.