Kupiłem sobie ostatnio malucha za parę złotych (do nauki jazdy), pojechałem na przegląd z nim i okazało się, że jest trochę za ciężki. Znalazłem przyczynę pod dywanikami. Otóż okazało się, że na podłodze samochodu jest zrobiona wylewka z betonu, wraz ze zbrojeniem ;p
63
96
No i…?
To się nazywa profesjonalne zabezpieczenie antykorozyjne od wewnątrz 😀
Jezdzilem takim z kolega w 1999 roku.
Byl mulasty, ale za to jak juz sie rozbujal mozna bylo nim wchodzic w zakrety 90* z predkoscia maksymalna. Byl tak ciezki, ze sie w ogole nie przechylal 🙂