Mam małą własną firmę informatyczną. Cały dzień siedzę przy kompie, jak nie w pracy to w domu. To zaczyna wypaczać mi czachę! Ostatnio złapałem się na tym, że chciałem zrobić „save” po wyjściu z klatki jak szedłem śmieci wyrzucić. Mam ochotę złapać lapka i wypierdolić go za okno i żeby się rozpieprzył na parkingu. Ani z tym cholerstwem żyć ani bez niego. Nawet jak się chcę komuś pożalić to przez to pudełko. Mi na łożu śmierci nie przeleci życie przed oczami tylko logo Windowsa.
23
45
to fajną masz tą firmę jak ciągle robisz quick savey. Wróć do rzeczywistości i przestań grać w te gry…
Hahahaha ostatnie zdanie miażdżące! 😀
nałóż sobie limity czasowe i spokój
Czytając o twojej chujni to jakbym słyszała siebie. Mam to samo. W pracy 8h przed monitorem, w domu pisanie pracy i tak leci dzień po dniu, a mi wzrok coraz bardziej się śruci. Byłoby cudowną sprawą móc wy.ebać lapka z balkonu. p.s.Logo Windowsa kładzie na łopatki;p
Najpierw trzeba było wypierdolić śmieci a potem zrobić save’a. Potem będziesz zaczynał od wywalania śmieci. Bez sensu…
niezły fake dzieciaku. Firmę informatyczną? to ty chyba widziałeś jak szedłes sobie kupić czyste płytki do sklepu. Save? Za dużo grasz w tibie dzieciaku. Logo windowsa? Kto znający się na rzeczy pracuje profesjonalnie na mikroszicie? Lepiej skończ grać w te gierki bo ci się mózg do końca zlasuje
Chujnia z komputerami. Myślę, że żyjemy w najbardziej gównianych pod względem komputerowości czasach. Są niezbędne wszędzie jak nigdy i pierdolą się na potęgę jak nigdy. A programy są chujowe i tępe. Dawniej programy też były chujowe i tępe, ale mniej to wszystko było potrzebne i mniej się pierdoliło. Z kolei w niedalekiej przyszłości myślę, że oprogramowanie ruszy na tyle do przodu, że człowiek przestanie być potrzebny do administracji i rozwoju, i będzie luzik. Chyba, że rządy krajów wykorzystają ten inteligentny, wszechmocny system do kontroli każdego ludzkiego pierdnięcia. Wyobrażacie sobie na przykład system kamer w miastach, każda z nich podłączona do centralnej bazy i programu potrafiącego identyfikować wszystkich ludzi po wyglądzie i wszystkie zachowania – wszystkiego, co znajdzie się w kadrze? Przepierdolone na maxa 🙁
Czy ktoś cię do czegoś zmusza?
@5 – geniusz
a ja tam lubię siedzieć na kompie całymi dniami. czasem robię przerwy dla ciała i oczu bo coś im się przecież nalezy ale uważam że komputerek to bardzo fajne wynalezionko dzięki któremu można zapomnieć choć na chwilę jak chujowy jest świat i zwłaszcza jak chujowi są ludzie
komentarz nr 5 – to jest dopiero klasa.
Mnie wkurwia najbardziej to, że wyraznie czuje jak przez siedzenie na kompie robie się głupsza… Rozprasza się moja uwaga na milion kawałków i latających reklam przez co pózniej mam problemy ze skupieniem się na czytaniu książki czy chociażby gazety, następnie masa informacji- śmieci które magazynuje nawet o tym nie wiedząc jest przerażająca a i jeszcze psuje mi się wzrok i boli głowa… no:)))) Zajebiście biorąc pod uwagę, że w dzisiejszym świecie bez komputera nie przeżyjesz.
znam ten ból. może nie mam firmy informatycznej, ale doświadczam tego samego. siedze przed kompem i tylko youtube, facebook, plemiona, gg, need for speed i tak w kółko kursy robie. chce zrobić przerwe ale coś mnie ciągnie do tego pierdolonego pudła z guzikami. żeby człowiek mógł sie bez tego ustrojstwa obejść to rozjebałbym kompa o kant najbliższego śmietnika. komputer to uniwersalna, ogłupiająca, acz kolwiek przydatna maszynka do mielenia mózgu. a ostatnie zdanie rozbraja, pompa na pół dnia xD
PS, wiecie, że do wysłania człowieka na księżyc wystarczył 1MB RAM-u, a do uruchomienia Visty potrzeba około 1GB? chyba wróce do poczciwego W95 xD
Ja kiedyś coś napisałem na druku (papierowym żeby było jasne) do urzędu – wyszło, że pomyliłem rubrykę i chciałem odruchowo wcisnąć ctrl+z – to niestety autentyk… 🙁
nareszcie ktoś mnie rozbawił – dziękuję Ci za ten wpis -chujowa baba